Europoseł PiS Zbigniew Ziobro i Patrycja Kotecka wzięli ślub cywilny w Wieliczce. Uroczystość odbyła się w minioną środę - piszą "Super Express" i "Fakt".
- Ślub kościelny był dla mnie niesamowitym przeżyciem. Znacznie ważniejszym wydarzeniem od cywilnego. Wzięliśmy go dawno temu. Była obecna tylko najbliższa rodzina, kilka osób - mówi Ziobro.
Państwo młodzi swoje małżeństwo długo trzymali w tajemnicy. - Chcieliśmy w ten sposób chronić nasze życie prywatne. Ale skoro sprawa wyszła na jaw, to postanowiliśmy dopełnić formalności i wziąć też ślub państwowy - dodaje europoseł. Uroczystość odbyła się w minioną środę w Zamku Żupnym w Wieliczce. - To niezwykłe miejsce zawsze mnie fascynowało. Teraz budzi jeszcze większe emocje - dodaje polityk PiS.
"Przyzwyczajam się do noszenia obrączki"
Podczas ceremonii świadkami młodej pary byli znajomi Ziobry z czasów, gdy był ministrem sprawiedliwości: Andrzej Romanek, były szef jego gabinetu politycznego, i Dariusz Barski, były prokurator krajowy.
W uroczystości wzięli udział m.in. Jacek Kurski z żoną, a także były wiceminister sprawiedliwości Andrzej Duda. Ze względów atmosferycznych i awarii samolotu nie dolecieli posłowie PiS Arkadiusz Mularczyk, Beata Kempa i Andrzej Dera. - Złożyliśmy życzenia przez telefon i wysłaliśmy MMS-a z kwiatami - opowiada Kempa.
Powiadomiony o uroczystości był także Jarosław Kaczyński, ale prezes ze względu na obowiązki został w Warszawie.
Gościom przygrywał duet fortepianowo-skrzypcowy. Nie zabrakło tradycyjnej lampki szampana. Ostatnim punktem uroczystości było przyjęcie w restauracji czterogwiazdkowego hotelu "Turówka". - Po uroczystości była symboliczna kolacja dla przyjaciół bez orkiestry - opowiada Ziobro. I dodaje: - A teraz przyzwyczajam się do noszenia obrączki.
Źródło: Super Express, Fakt
Źródło zdjęcia głównego: Fakt