Rządowy program wsparcia in vitro działa od czerwca 2024 roku i urodziło się dzięki niemu prawie sześć tysięcy dzieci. Niestety w tym roku zaczyna brakować na niego pieniędzy.
Oglądaj najnowsze wydania programu "Polska i Świat" >>>
- Większość klinik zakończyła prowadzenie procedur in vitro. Chcielibyśmy pomóc pacjentkom, ale nie ma na to środków - przyznaje dr Jarosław Janeczko z Centrum Leczenia Niepłodności Parens.
- W klinikach INVICTA na rok 2025 możemy powiedzieć, że środki się skończyły - potwierdza Dorota Białobrzeska-Łukaszuk, prezes zarządu klinik i laboratoriów INVICTA.
Również Centrum Medyczne ANTRUM w oświadczeniu poinformowało, że "musiało przerwać na końcówkę tego roku realizację programu Ministerstwa Zdrowia z powodu braku funduszy".
Powodem jest większe niż zakładano zainteresowanie programem. - Mieliśmy nadzieję, że będzie trochę więcej pieniędzy w ślad za rosnącymi potrzebami pacjentów - mówi Dorota Białobrzeska-Łukaszuk.
Skończyły się pieniądze na program in vitro
Rządowy program in vitro kosztuje 500 milionów złotych. W tym roku ministerstwo dołożyło 100 milionów i na więcej nie ma szans. - Dalszych środków nie możemy już dokładać na ten rok - mówi rzecznik Ministerstwa Zdrowia Jakub Gołąb.
Dla wielu pacjentek oznacza to przerwę w procedurze. Jednym przypadkiem, kiedy ministerstwo może pomóc, są pacjentki, które zmagają się z chorobami onkologicznymi.
- Wtedy ten ośrodek wchodzi w kontakt z Ministerstwem Zdrowia i szukamy rozwiązania dla tych przypadków, które są związane z zabezpieczeniem płodności w ramach onkopłodności - wyjaśnia Jakub Gołąb.
W pozostałych przypadkach jedyną szansą kontynuowania już rozpoczętej procedury jest zmiana kliniki na taką, w której są jeszcze środki lub pokrycie kosztów leczenia ze środków własnych kliniki, w której leczy się pacjentka.
Program wsparcia in vitro ma też ograniczenia wiekowe. Pacjentka, która pod koniec tego roku skończy 42 lata w styczniu nie będzie już mogła rozpocząć procedury. - Teraz mieliśmy taki przypadek i już nie bacząc na środki, bo przede wszystkim jesteśmy lekarzami i musimy pomóc, i wykonane były właśnie takie procedury - mówi dr Jarosław Janeczko.
Jeśli środki przewidziane w rządowym programie wsparcia in vitro nie będą większe, to w przyszłym roku problem się powtórzy. Zdaniem lekarzy pieniądze skończą się jeszcze wcześniej niż w tym roku.
Autorka/Autor: Ewelina Kwiatkowska
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Nejron Photo/Shutterstock