"Minister Adam Bodnar próbuje usunąć Dariusza Barskiego ze stanowiska Prokuratora Krajowego, do czego nie ma żadnych samodzielnych kompetencji" - napisał Andrzej Duda, odnosząc się do czwartkowej decyzji ministra sprawiedliwości w sprawie zmian personalnych na stanowisku Prokuratora Krajowego. - Pan prezydent nadużywa niestety takich mocnych sformułowań (...). Mam zaufanie nie tylko do instynktu prawnego, ale też do krystalicznej przyzwoitości prawnej pana Bodnara - skomentował Donald Tusk podczas wywiadu w TVN24.
Donald Tusk w pierwszym wywiadzie od zaprzysiężenia swojego rządu został zapytany o kwestie praworządności.
"W dniu 12 stycznia 2024 roku Prokurator Generalny Pan prof. Adam Bodnar w czasie spotkania z Prokuratorem Krajowym Panem Dariuszem Barskim wręczył mu dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej w dniu 16 lutego 2022 przez poprzedniego Prokuratora Generalnego Pana Zbigniewa Ziobro, zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych. Zastosowano bowiem przepis ustawy, który już nie obowiązywał" - napisano w komunikacie Ministerstwa Sprawiedliwości.
W trakcie rozmowy z premierem Donaldem Tuskiem prezydent Andrzej Duda odniósł się w mediach społecznościowych do decyzji Ministerstwa Sprawiedliwości w sprawie Dariusza Barskiego.
"Minister Adam Bodnar próbuje usunąć Dariusza Barskiego ze stanowiska Prokuratora Krajowego, do czego nie ma żadnych samodzielnych kompetencji. Przekazał Prokuratorowi Barskiemu swoją 'decyzję' w tej sprawie. Zmiana na stanowisku Prokuratora Krajowego to zgodnie ustawą kompetencja Premiera i Prokuratora Generalnego we współdziałaniu z Prezydentem. Działanie A. Bodnara bez udziału Premiera i Prezydenta to kolejne rażące naruszenie prawa (ustawy i art. 7 Konstytucji)" - napisał Duda.
Tusk: to pan prezydent jest sprawcą tego zamieszania konstytucyjnego
- Pan prezydent nadużywa niestety takich mocnych sformułowań. Jest wyraźnie w pewnej emocji. Mam zaufanie nie tylko do instynktu prawnego, ale też do krystalicznej przyzwoitości prawnej pana Bodnara. Pan profesor Bodnar był rzecznikiem praw obywatelskich, szanowanym i w Polsce, i na świecie - odniósł się Tusk do wpisu Andrzeja Dudy.
- (Bodnar - red.) jest ostatnią osobą, którą moglibyśmy podejrzewać, że chce naruszyć przepisy prawa. Wydaje się, że będzie jeszcze miał nieraz okazję wytłumaczyć okoliczności, też prawne, tej decyzji. Ja wolałbym poszukać z panem prezydentem tej przestrzeni wspólnej, ale też nie będę zapominał, że to pan prezydent jest sprawcą tego zamieszania konstytucyjnego, ustrojowego i sądowego - dodał.
"Nie mam wątpliwości, że nie mamy dwóch prokuratorów krajowych"
- Nie mam żadnych wątpliwości, że my nie mamy dwóch prokuratorów krajowych. Jeśli ktoś mówi o sobie, że jest nadal prokuratorem krajowym, mimo decyzji prokuratora generalnego, to nie jest tak, że on nadal jest. Nie, on nie jest (Barski - red.) prokuratorem - powiedział premier.
- Nie będą udawał, że mamy dwa sądy i trzeba je jakoś posklejać albo oba szanować. Chcę, żeby w Polsce przywrócono władzę konstytucji (...) nigdy nie było tak, żeby ten, kto bierze władzę, zagarniał pod siebie instytucje i przekształcał je w partyjne przybudówki. W 2015 zrobiło się w Polsce prawne i ustrojowe piekło. Musimy dla państwa odzyskać te instytucje i odbudować ich niezależność - mówił.
- Musimy odnaleźć wspólne punkty odniesienia. Wyrok sądu jest czymś takim jak wspólny punkt odniesienia. Jednym może się ten wyrok podobać, innym nie. Istotą państwa jest, że wszyscy szanujemy wyrok takiego sądu - powiedział Tusk.
Zmiany w KRS. "Nie cofnę się ani o krok"
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar podczas piątkowej konferencji prasowej przedstawił główne założenia nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. - W największym skrócie ten projekt ustawy sprowadza się do tego, że to sami sędziowie, przy wsparciu Państwowej Komisji Wyborczej, będą wybierali sędziów - członków Krajowej Rady Sądownictwa - oznajmił.
Zobacz też: Minister sprawiedliwości: należy gruntownie zreformować funkcjonowanie Krajowej Rady Sądownictwa
Premier usłyszał też pytanie o planowane zmiany w Krajowej Radzie Sądownictwa i ewentualny sprzeciw w tej sprawie ze strony prezydenta Dudy. - Nie cofnę się ani o krok, nawet jeśli będę słyszał, że jestem zbyt uparty w tej sprawie albo że to nie buduje dobrej atmosfery. Dla mnie odbudowanie instytucji i ich niezależności jest absolutnie punktem wyjścia do tego, żeby państwo polskie znowu stało się akceptowalne dla wszystkich, żeby ludzie znowu odnaleźli te punkty odniesienia, akceptowane przez wszystkich. Będę o tym rozmawiał z panem prezydentem - zapowiedział.
Z premierem rozmawiali Anita Werner, prowadząca "Fakty" TVN, a także dziennikarze innych największych stacji telewizyjnych: Marek Czyż z TVP i Piotr Witwicki z Polsat News.
Źródło: TVN24