Zastępcy Prokuratora Generalnego, niemal wszyscy powołani na te funkcje w czasach Zbigniewa Ziobry, wydali w sobotę oświadczenie, w którym stwierdzają, że powierzenie prokuratorowi Jackowi Bilewiczowi funkcji p.o. Prokuratora Krajowego jest bezskuteczne. Piszą o "bezprawnym działaniu Adama Bodnara i Donalda Tuska". W podobnym tonie wypowiedzieli się w niedzielę prokuratorzy regionalni i naczelnicy wydziałów zamiejscowych departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej. Pod ich oświadczeniem nie ma żadnych nazwisk.
W piątek Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że przywrócenie prokuratora Dariusza Barskiego do służby czynnej w 2022 roku dokonano bez podstawy prawnej. Jak podało MS, powoduje to, że od 12 stycznia br., nie będąc już w służbie czynnej, nie spełnia on przesłanek do bycia Prokuratorem Krajowym i od piątku nie pełni tej funkcji. Resort sprawiedliwości przekazał też, że Prokurator Prokuratury Krajowej Jacek Bilewicz został pełniącym obowiązki Prokuratora Krajowego.
Zastępcy Prokuratora Generalnego o "bezprawnym działaniu"
W sobotę oświadczenie wydali zastępcy Prokuratora Generalnego. Podpisali się pod nim: Krzysztof Sierak, Michał Ostrowski, Robert Hernand, Beata Marczak, Krzysztof Urbaniak, Tomasz Janeczek i Andrzej Pozorski. Wszyscy (poza Hernandem, który pełni funkcję od 2010 roku) zostali zastępcami w czasie, gdy Prokuratorem Generalnym był Zbigniew Ziobro.
"Zastępcy Prokuratora Generalnego Adama Bodnara oświadczają, że powierzenie prokuratorowi Jackowi Bilewiczowi funkcji p.o. Prokuratora Krajowego z bezprawnym pominięciem procedury ustawy Prawa o prokuraturze jest bezskuteczne. Funkcja taka nie została przewidziana w ustawie Prawo o prokuraturze" - napisali.
Ich zdaniem, "Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Adam Bodnar wspólnie z premierem Donaldem Tuskiem bezprawnie stworzyli nową funkcję, nieznaną ustawie Prawo o prokuraturze".
"Bezprawne działanie Adama Bodnara i Donalda Tuska ma na celu ominięcie przepisów dotyczących trybu odwołania I Zastępcy Prokuratora Generalnego przy wyraźniej pisemnej zgodzie Prezydenta RP" - podkreślili. W ich ocenie, działania "funkcjonariuszy publicznych Adama Bodnara, Donalda Tuska i Jacka Bilewicza zostaną poddane ocenie prawnokarnej".
"Jako Zastępcy Prokuratora Generalnego oświadczamy, że wykorzystamy wszystkie środki przewidziane prawem w celu skutecznego przeciwdziałania próbie bezprawnego usunięcia Prokuratora Krajowego i zawłaszczenia prokuratury dla celów politycznych" - przekazali.
"Podjęliśmy decyzję o złożeniu zawiadomienia"
W sobotę po południu Michał Ostrowski w kolejnym oświadczeniu opublikowanym na profilu Prokuratury Krajowej na platformie X przekazał, że "dzisiaj wspólnie z pozostałymi zastępcami prokuratora generalnego podjęliśmy decyzję o złożeniu zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez Adama Bodnara, Jacka Bilewicza i inne działające z nimi osoby w związku z bezprawną próbą odwołania prokuratora krajowego Dariusza Barskiego i próbą zastąpienia go przez prokuratora Jacka Bilewicza".
Jak dodał, "działanie Adama Bodnara złamało prawo, w tym naruszyło uprawnienia Prezydenta RP". - Jest to nieudolna próba obejścia przepisów prawa o prokuraturze, które wprost przewiduje pisemną zgodę prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej na odwołanie Prokuratora Krajowego - powiedział zastępca Prokuratora Generalnego.
Zaznaczył, że w piątek wspólnie z innym zastępcą prokuratora generalnego Robertem Hernandem zwrócili uwagę Adamowi Bodnarowi, że "łamie prawo". - Osobiście wskazałem, że jest jeszcze możliwość wycofania się z bezprawnych działań - powiedział Ostrowski.
Ocenił, że "stan ten powoduje potężny chaos" w prokuraturze i wpłynie to - jego zdaniem - "negatywnie na jej funkcjonowanie i walkę z przestępczością".
- W demokratycznym państwie prawa podstawą działania organów państwa są akty prawa określone w konstytucji, a nie opinie prawne pisane na zamówienia polityków - podkreślił.
Zaapelował do prokuratorów o "stosowanie prawa, a nie opinii prawnych". - Stosujcie się do decyzji i poleceń legalnie powołanych przełożonych, nie ulegajcie naciskom medialnym. Pamiętajcie, że waszym zadaniem jest stanie na straży prawa i walka z przestępczością. Nie bójcie się - powiedział Ostrowski.
W podobnym tonie wypowiedzieli się w niedzielę prokuratorzy regionalni i naczelnicy wydziałów zamiejscowych departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej. Pod ich oświadczeniem nie ma żadnych nazwisk.
Spór w kierownictwie prokuratury
Prokuratura Krajowa oświadczyła w piątek, że funkcję Prokuratora Krajowego pełni Dariusz Barski, a pismo Prokuratora Generalnego Adama Bodnara, w którym wskazuje on, że - jego zdaniem - Prokurator Krajowy pozostaje prokuratorem w stanie spoczynku, nie wywołuje żadnych skutków prawnych. Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar poinformował w piątek, że na stronie resortu sprawiedliwości są dostępne zewnętrzne opinie prawne uznanych ekspertów i autorytetów prawniczych dotyczące oceny skuteczności przywrócenia prokuratora Dariusza Barskiego do służby czynnej.
- Po prostu ktoś, przywracając pana prokuratora Barskiego ze stanu spoczynku, popełnił błąd wskazując, że wróci na podstawie przepisów, które wprowadzały nowe regulacje - prawo o prokuratorze w 2016 roku. To tak zwane przepisy wprowadzające. One były tylko na chwilę, żeby na nowo móc umodelować w tamtym czasie Prokuraturę Krajową. Dzisiaj obowiązuje inny przepis, już w samych przepisach - prawo o prokuraturze, to jest artykuł 127, który reguluje powroty ze stanu spoczynku - tłumaczył w sobotę w "Jeden na jeden" w TVN24 wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha.
Czytaj także: Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało opinie prawne w sprawie prokuratora Dariusza Barskiego
Źródło: PAP