- Aleksander Kwaśniewski został celnie trafiony w dół, w sam podbródek - tak w iście bokserskim stylu podsumował debatę Kaczyński - Kwaśniewski Joachim Brudziński z Prawa i Sprawiedliwości.
Zdaniem posła, debata pokazała nie tylko, że Jarosław Kaczyński jest profesjonalnym politykiem, ale także "osobowością telewizyjną". Kwaśniewski za to zachowywał się, według Brudzińskiego, jak "rozkapryszone dziecko". Szczególnie w końcówce: - Gdy miał świadomość przegranej - mówi poseł PiS.
Kwaśniewski został wybity z uderzenia już w pierwszej rundzie, a końcówka zdecydowanie należała do Jarosława Kaczyńskiego Joachim Brudziński, PiS o debacie
Brudziński bronił tezy o wygranej premiera, mimo wyników sondaży przeprowadzonego przez "Teraz My" i RMF FM. Według 46 proc. badanych, zwyciężył Kwaśniewski, 37 proc. wskazało Kaczyńskiego. Zdaniem posła, na ten sondaż należy patrzeć z perspektywy popularności obu polityków, a Kwaśniewski jest bardziej przez Polaków lubiany. Tak mała strata Kaczyńskiego jest z kolei owocem ciężkiej pracy całego sztabu nad poprawą wizerunku - poprawą udaną, według Brudzińskiego.
Pytany o to, czy dojdzie do debaty Kaczyński - Tusk, Brudziński odpowiedział, że sztab PiS-u to rozważy. - Musiałby zostać przynajmniej jeden warunek: Donald Tusk musi się jasno określić na scenie politycznej, zadeklarować, że nie będzie koalicji z LiD-em.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24