Postępowanie Rosji po wykonaniu gestu wobec tego kraju polegającego na odblokowaniu negocjacji członkowstwa w OECD to pierwsza dyplomatyczna porażka Donalda Tuska - stwierdził eurodeputowany PiS Adam Bielan w "Magazynie 24 godziny" w TVN24.
Zdaniem Bielana, wszystkie działania Tuska jako premiera miały również na celu uspokojenie Rosji i rozwianie jej obaw odnośnie tarczy antyrakietowej. Tymczasem prezydent Władimir Putin podpisał w piątek ustawę o wprowadzeniu przez Rosję moratorium na wykonywanie zapisów traktatu o ograniczeniu sił konwencjonalnych w Europie (CFE).
- To pokazuje, że Putin nie przejmuje się ani Europą, ani słabszymi. Premier Tusk w kilkanaście dni rozmienił sukcesy PiS w polityce zagranicznej na drobne - mówił Bielan. Według niego, Tusk "fatalnie" wybrał moment na wykonywanie gestów względem Rosji. Jednym z powodów jest fakt umieszczenia lidera opozycji Garii Kasparowa w więzieniu. - Dla polityków PO prezydent Gruzji to dyktator, a prezydent Putin to partner? - pytał i dodał, że PO powinna zmienić nazwę na "Jedna Polska", wzorem proputinowskiej "Jednej Rosji".
Z taką oceną całkowicie nie zgodził się Janusz Palikot z PO. - PiS chlubi się twardą polityką wobec Rosji. No to gdzie te konkrety? - mówił na antenie. - Nie wystarczy tylko wymachiwać szabelką - dodał.
Polityk Platformy podkreślił, że gest wykonany przez premiera Tuska jest sondowaniem, jak zareaguje Rosja. - Zobaczymy, czy inna polityka negocjacyjna przyniesie efekty - stwierdził.
Obu polityków częściowo poparł eurodeputowany Marek Siwiec. Gest Tuska ocenił jako dobry, miał jednak wątpliwości, czy został wykonany w dobrym momencie. - Ale doceniam ten gest - ocenił.
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24