- Nie ma planów wprowadzenia współpłacenia za opiekę medyczną - mówi szef doradców premiera Michał Boni. Nie wykluczył jednak takiej możliwości w przyszłości.
W każdym kraju jest taka możliwość i większość krajów europejskich ma współpłacenie - mówił Boni "Kontrapunkcie" RMF FM i "Newsweeka".
Potwierdził opinię wyrażoną przez minister zdrowia Ewę Kopacz na Krajowym Zjeździe Lekarzy, że nie nalezy zwiększać dopływu pieniędzy do systemu opieki zdrowotnej zanim nie będzie pewności, że ostaną tam dobrze spożytkowane. - Wybór na dzisiaj jest taki: nie ma współpłacenia, nie ma podnoszenia składki, porządkujemy ten system, szukamy rezerw, inaczej organizujemy pracę i inaczej organizujemy nadzór właścicielski, stąd ten pomysł na spółki prawa handlowego, myślimy o wprowadzeniu ubezpieczeń dodatkowych. Następny krok, który się na pewno w debacie publicznej pojawi, to jest to, jak w najbliższych latach móc finansować całość tego systemu - mówił Boni.
Szef doradców premiera przyznał, że podczas rządowych dyskusji poruszano temat współpłacenia. Zaznaczył jednak, że o współpłaceniu za opiekę medyczną "nie można dzisiaj przesądzić". - Jak zobaczymy, jak ten system po zmianach będzie wyglądał, to trzeba się zastanowić, gdzie są deficyty finansowe i w jakich dziedzinach - tłumaczył.
Boni nie chciał podać przykładowych cen za za ewentualną opiekę medyczną w przeszłości. - Wszędzie w Europie te poziomy są niskie. Ja nie powiem żadnej cyfry - podkreślił.
Źródło zdjęcia głównego: TVN24