Papież Franciszek zatwierdził dekret o męczeństwie rodziny Ulmów, zamordowanej 24 marca 1944 roku w Markowej - przekazał w sobotę Watykan. To ważny krok w drodze do ich beatyfikacji. Małżonkowie z dziećmi zostali zabici przez Niemców za ukrywanie żydowskich rodzin.
Dekret o męczeństwie Ulmów, zabitych z nienawiści do wiary, jak brzmi jego pełna nazwa, został zatwierdzony przez papieża w czasie audiencji dla prefekta Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych kardynała Marcello Semeraro. Uznanie dekretu o męczeństwie to ważny krok na drodze do beatyfikacji rodziny.
Komentując ten fakt prezydent Andrzej Duda napisał na Twitterze: "Za pomoc i ukrywanie Żydów, rodzina Ulmów została zamordowana przez niemieckich okupantów. Ich bohaterstwo jest symbolem, a pamięć o Nich będzie trwać. Ojciec Święty zaaprobował dekret o męczeństwie rodziny Ulmów, który jest otwarciem drogi do Ich beatyfikacji".
Ambasador w Watykanie: dobry dzień dla Polski, dla naszej historii
Ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Adam Kwiatkowski powiedział w rozmowie z PAP, że "to bardzo dobry dzień dla Polski, dla naszej historii, dla faktu, że Polacy w trudnych chwilach w swoich dziejach pomagali tym, którzy tej pomocy potrzebowali".
- Dzisiaj oczy wszystkich skierowane są na Polskę i Polaków, bo otworzyliśmy nasze domy przed Ukraińcami, którzy muszą uciekać z zaatakowanej przez Rosję ziemi. Dzisiejsza decyzja Ojca Świętego o uznaniu męczeństwa rodziny Ulmów wskazuje przykład Polaków, którzy wtedy, kiedy za ratowanie Żydów groziła kara śmierci, nie ulękli się tego w tak trudnej sytuacji dla współbraci Żydów i gdy oni musieli szukać ocalenia, otworzyli swój dom i za to ponieśli największą cenę, cenę życia - mówił.
- Ta decyzja Ojca Świętego otwiera drogę do beatyfikacji całej rodziny, która zginęła tylko dlatego, że pomagała tym, którzy tej pomocy oczekiwali i na tę pomoc liczyli. To jest moment, w którym wszyscy możemy być dumni z tego, że w tych trudnych czasach rodzina Ulmów podjęła się tego olbrzymiego wyzwania, a także dumni z tego, że rodzina dołączy do grona błogosławionych - dodał polski ambasador.
Instytut Pamięci Narodowej podkreślił w sobotę w komunikacie, że "rodzina Ulmów symbolizuje postawę tych Polaków, którzy zginęli z rąk Niemców za niesienie w czasie okupacji pomocy Żydom".
Ulmowie - kim byli
Józef i Wiktoria Ulmowie mieszkali we wsi Markowa w przedwojennym województwie lwowskim, obecnie podkarpackim. Wiosną 1944 roku Ulmowie zostali zadenuncjowani prawdopodobnie przez granatowego policjanta, że ukrywają Żydów.
24 marca 1944 niemieccy żandarmi z posterunku w Łańcucie rozstrzelali Józefa Ulmę i jego żonę, będącą w siódmym miesiącu ciąży, a także ich dzieci: 8-letnią Stanisławę, 6-letnią Barbarę, 5-letniego Władysława, 4-letniego Franciszka, 3-letniego Antoniego i półtoraroczną Marię.
Arcybiskup Gądecki podziękował papieżowi
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki w liście z życzeniami z okazji 86. rocznicy urodzin papieża Franciszka zapewnił o modlitwie w jego intencji, a także podziękował za ogłoszenie dekretów o heroiczności cnót dwóch polskich księży oraz decyzji o beatyfikacji rodziny Ulmów.
"Pragniemy zapewnić Ojca Świętego o naszej modlitwie w jego intencji oraz w intencji jego Piotrowej Posługi, prosząc dobrego Boga, by zachował go w zdrowiu i pomyślności na dalsze lata przewodzenia Kościołowi Świętemu" - napisał.
"Niech wdzięczna modlitwa Kościoła na całym świecie będzie dla Waszej Świątobliwości siłą w podążaniu niepowtarzalnymi drogami Pana" – czytamy w liście abp Gądeckiego.
Sprawiedliwi wśród Narodów Świata
Razem z Ulmami zginęli również ukrywani przez nich Żydzi. W 1995 roku Wiktoria i Józef Ulmowie zostali uhonorowani pośmiertnie tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. W 2003 roku w diecezji przemyskiej rozpoczął się proces beatyfikacyjny rodziny.
W 2016 roku otwarte zostało w Markowej Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów.
CZYTAJ TAKŻE: Z pudła zbrodniarza. Uśmiechnięty ojciec, zabójca dzieci
Inne beatyfikacje
Franciszek zatwierdził także między innymi dekret o heroiczności cnót księdza Aleksandra Woźnego (1910-1983) - więźnia niemieckich obozów koncentracyjnych w Buchenwaldzie i w Dachau, prześladowanego w czasach stalinowskich, duszpasterza społecznika oraz księdza Ignacego Posadzego (1898-1984) - współzałożyciela Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej.
Do ich beatyfikacji wymagane będzie jeszcze uznanie cudu za ich wstawiennictwem.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: IPN