Andrzej Duda powiedział dziennikarzom, że zamienił kilka słów z Barackiem Obamą po jego przemówieniu w czasie 70. sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ. - Zwróciliśmy się do strony amerykańskiej, aby między mną a panem prezydentem była możliwa dłuższa rozmowa. Ta propozycja spotkała się z przychylnością i Amerykanie jeszcze dzisiaj taką możliwość stworzą - zapowiedział Duda.
Andrzej Duda przebywa z wizytą w Nowym Jorku. W poniedziałek wygłosił przemówienie na 70. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Jeszcze przed wyjazdem Dudy do USA trwały spekulacje, czy z polskim prezydentem spotka się Barack Obama.
"Zatrzymaliśmy się w kuluarach"
Po poniedziałkowym przemówieniu Duda znalazł chwilę na rozmowę z dziennikarzami, którym zdradził, że "przed momentem" miał okazję krótkiej rozmowy z amerykańskim przywódcą.
- Zatrzymaliśmy się na moment w kuluarach, kiedy pan prezydent zakończył swoje przemówienie. Rozmawialiśmy przez chwilę. Pan prezydent zaakcentował, że kwestia Ukrainy jest w tej chwili niezwykle ważna. Ja również tę sprawę poruszyłem w swoim wystąpieniu - podkreślił.
- Zwróciliśmy się do strony amerykańskiej o to, aby taka rozmowa między mną a panem prezydentem była możliwa. Dłuższa, nie taka kilkuminutowa jak przed momentem. Ta propozycja spotkała się z przychylnością i Amerykanie dzisiaj jeszcze taką możliwość stworzą - powiedział.
Na profilu Andrzeja Dudy na Facebooku pojawiło się zdjęcie, na którym uwieczniono krótką rozmowę z amerykańskim prezydentem:
Posted by Andrzej Duda on 28 września 2015
Autor: kg/ja / Źródło: tvn24