Terminal krajowy na warszawskim lotnisku Okęcie został ewakuowany przed godz. 16. Władze lotniska zaniepokoił pozostawiony w terminalu bagaż. Alarm szybko odwołano. Po sprawdzeniu, okazało się, że nie było w nim nic podejrzanego.
Pozostawiony bagaż przed godziną 16 zauważyła obsługa lotniska. Pasażerowie musieli opuścić terminal. Służby lotniska zbadały pirotechnicznie podejrzaną walizkę, jednak mimo obaw niczego niebezpiecznego w niej nie znaleziono. Ewakuowani pasażerowie wracają na lotnisko.
Opóźnione są loty z i do Wrocławia oraz do Gdańska.
Podejrzany motor
W lipcu alarm wywołał pozostawiony na terenie lotniska motor. Trzy godziny trwały wówczas ograniczenia w ruchu samolotów. Sprawcą zamieszania okazał mieszkający w Polsce Francuz, który zostawił pojazd i wyleciał do Szczecina. Po powrocie czekała na niego straż graniczna. Usłyszał zarzuty pozostawienia bagażu bez nadzoru na terenie portu lotniczego oraz złamania trzech paragrafów Kodeksu o ruchu drogowym. Grozi mu 5,5 tys. zł grzywny.
Motocyklista tłumaczył, że we Francji można stawiać motocykle w dowolnym miejscu, wyszedł więc z założenia, że przepisy unijne są wszędzie takie same.
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24