6.02.202519 minut

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski poinformował, że z jego zawiadomienia zastępca prokuratora generalnego Michał Ostrowski wszczął śledztwo w sprawie "zamachu stanu". Z kolei rzeczniczka prokuratora generalnego Anna Adamiak przekazała, że Ostrowski nie prowadzi tego postępowania, bo nie zostało ono zarejestrowane. Wyjaśniła także, że nie mógłby prowadzić tego postępowania, ponieważ "był najbliższym współpracownikiem pana Bogdana Święczkowskiego (...), a także ma z nim prywatne relacje". W programie "Tak jest" w TVN24 Radosław Fogiel z Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że słowa Adamiak są dowodem na nieumiejętność odniesienia się do tej sytuacji, ponieważ wymienione przez nią przesłanki są tylko technikaliami. - Szukanie tego typu kruczków w tak poważnej sprawie pokazuje, że ta decyzja jest problemem dla rządzących - dodał. Krzysztof Truskolaski z Koalicji Obywatelskiej powiedział, że ciężko poważnie rozmawiać o tej sprawie zaznaczając przy tym, że w Polsce mamy "pseudotrybunał". - Być może pan Święczkowski chciał w tej nadzwyczajnej sytuacji zabłysnąć i pokazać, że jest, pracuje i wymyślił zamach stanu - kontynuował.Rozwiń