13.08.202510 min

Średnio przekonały mnie argumenty ministry Pełczyńskiej-Nałęcz. Moje oczekiwania są wyższe - mówił premier Donald Tusk, odnosząc się do nieprawidłowości ws. KPO. Czy to oznacza, że szefowa resortu funduszy odejdzie z rządu? - Nie wiem, czy jej odejście byłoby na rękę Tuskowi. Wydaje się, że jej tłumaczenia okazały się nie bardzo satysfakcjonujące, ale jednak wystarczające - komentowała Katarzyna Przyborska (Krytyka Polityczna) w trzeciej części programu "Tak jest" w TVN24. Zdaniem Patryka Michalskiego (Wirtualna Polska) "Tusk zdymisjonowałby już dawno Pełczyńską-Nałęcz, gdyby nie ustalenia koalicyjne". - Trudne relacje są tajemnicą poliszynela w obozie władzy. Tusk ma za złe ministrze różne uszczypliwości sprzed ostatnich tygodni. Wiem nieoficjalnie, że na posiedzeniu rządu nikt nie bronił Pełczyńskiej-Nałęcz - wyjaśnił Michalski. Zaznaczył jednocześnie, że w sprawie KPO cała wina nie stoi wyłącznie po stronie ministry Pełczyńskiej-Nałęcz.Rozwiń