Jaki był prawdziwy cel spotkania Szymona Hołowni i Jarosława Kaczyńskiego? Według Radomira Wita, marszałek Sejmu był przekonany, że spotkanie z prezesem PiS będzie jakimś argumentem przy okazji negocjacji koalicyjnych z Donaldem Tuskiem i sygnałem, że jego partia nie jest skazana na trwanie przy KO i Lewicy. Konrad Piasecki zwrócił uwagę na rolę Michała Kamińskiego, który "zaczął rozmowy z Adamem Bielanem, a potem kilkukrotnie spotkał się z Jarosławem Kaczyńskim". - Jak twierdzą politycy, z którymi rozmawiałem, Michał Kamiński zaczyna budować grunt, a przynajmniej testować pod to, czy PiS dogadałoby się z PSL i Polską 2050 - zdradził Piasecki. I dodał: "rzeczywiście podczas spotkania Hołownia-Kaczyński była mowa o rządzie technicznym, co Hołownia przeciął, bo jaki sens jest tworzenia rządu technicznego kiedy ma się władzę?". Z kolei Wit zaznaczył, że działania Kamińskiego mają być "przygotowaniem gruntu pod ciąg dalszy jego kariery, czyli miejsca w Senacie, i scenariuszu, w którym za to, że teraz pośredniczy i jest moderatorem różnych spotkań, PiS nie będzie wystawiało nikogo, jeżeli chodzi o jego okręg".