4.07.202419 minut

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w programie "Kropka nad i" w TVN24 nawiązał między innymi do wizyty kanclerza Niemiec Olafa Scholza w Polsce. Podkreślił, że to nie było zwykłe spotkanie, a konsultacje międzyrządowe, pierwsze od 2018 roku. - PiS miał ofertę przywództwa w Europie, wolał szczuć na Niemcy, niczego nie załatwiając. Myślę, że linia argumentacji dla prezydenta jest niebezpieczna. Jeśli prezydent uważa, że reparacje się należą, to co przez 9 lat zrobił w tej sprawie? Jedyną rzecz, jaką zrobili przez 8 lat, to w nocie przekazanej rządowi Niemiec, słowo reparacje nie pada. Powstaje podejrzenie, że sami w te reparacje nie wierzą - ocenił i dodał, że "Kaczyński źle się starzeje". Szef polskiej dyplomacji ze względów bezpieczeństwa nie mógł powiedzieć, kiedy prezydent Ukrainy przyleci do Polski, ale potwierdził, że zakończyli negocjacje umowy o długofalowej współpracy w dziedzinie obronności. Sikorski odniósł się także do wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. - Chcemy mieć jak najlepsze stosunki z kimkolwiek, kto zostanie prezydentem. Rozmawiamy z obecną administracją i z obozem Trumpa tak, jak rozmawialiśmy, chociażby z opozycją brytyjską, ponieważ trzeba utrzymywać kanały komunikacji z naszymi sojusznikami - zarówno z rządem, jak i opozycją - wyjaśnił.Rozwiń