Do 12 lat więzienia grozi 66-letniemu mężczyźnie, który między miejscowościami Wierzch a Nowy Browiniec (Opolskie) doprowadził do śmiertelnego wypadku i uciekł. Zginął 52-letni kierowca, a ranny 49-latek trafił do szpitala.
Do tego tragicznego zdarzenia doszło we wtorek (29 października) po godzinie 16 pomiędzy miejscowościami Wierzch a Nowy Browiniec. Jak wynika z ustaleń pracujących na miejscu policjantów, kierujący oplem z nieustalonych przyczyn zjechał na pobocze i stracił panowanie nad pojazdem, a następnie wjechał na przeciwległy pas ruchu, zderzając się bocznie z ciężarowym volvo.
"W wyniku tego zdarzenia śmierć na miejscu poniósł 52-letni pasażer opla, a 49-letni kierowca z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala. Kierujący ciężarówką nie został ranny" - przekazała policja.
Jak ustalili mundurowi, w wypadku brał udział jeszcze jeden pojazd - osobowa skoda, której kierujący miał nieprawidłowo wykonać manewr wyprzedzania, co spowodowało, że kierujący oplem - chcąc uniknąć czołowego zderzenia, zjechał na pobocze.
Kierowca skody odjechał z miejsca zdarzenia.
Okazał się nim 66-latek. Został zatrzymany przez policjantów po kilku godzinach od wypadku. Usłyszał już dwa zarzuty: dotyczący spowodowania wypadku śmiertelnego oraz ucieczki z miejsca zdarzenia. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Prudnik