Udawał 14-latkę, umówił się na intymne spotkanie i o wszystkim poinformował policję. W ten sposób internetowy „łowca pedofilów” wystawił funkcjonariuszom kolejnych mężczyzn zainteresowanych seksem z nieletnimi. Do zatrzymań doszło w Łodzi. 27-latek z Pabianic i o 10 lat starszy mieszkaniec Zgierza mogą trafić za kratki na dwa lata.
Za zatrzymaniami, do których doszło w środę w Łodzi stoi jeden z najbardziej doświadczonych "łowców pedofilów" w Polsce - wrocławianin, Krzysztof Dymkowski.
Przekazał on łódzkim policjantom informację o mężczyźnie, który umówił się na seks oralny z 14-latką.
- Kryminalni zweryfikowali tę informację i rankiem 6 kwietnia 2016r zorganizowali zasadzkę w centrum Łodzi – mówi asp. sztab. Radosław Gwis z łódzkiej policji.
Gdy tylko mężczyzna pojawił się na miejscu spotkania z nastolatką, policjanci obezwładnili go i zatrzymali. Jak się okazało, na randkę z 14-letnim dzieckiem umówił się 27-latek z Pabianic.
- Był bardzo zaskoczony i nie stawiał oporu. Przyznał, że miał świadomość, że umówił się na seks z osobą poniżej 15 roku życia – mówi Gwis.
Jeden dzień, dwa zatrzymania
Łódzcy policjanci nie zdążyli skończyć pracować nad sprawą podejrzanego z Pabianic, kiedy po raz kolejny zadzwonił do nich „łowca pedofilów”. Poinformował o 37-latku, również zainteresowanym seksem z nieletnimi.
- Funkcjonariusze zorganizowali kolejną zasadzkę - na osiedlu Radogoszcz w Łodzi wpadł 37-letni mieszkaniec Zgierza. Ten mężczyzna także miał świadomość, że umówił się na seks z osobą poniżej 15 roku życia – mówi Gwis.
Do dwóch lat więzienia
Obaj zatrzymani mają usłyszeć zarzut składania propozycji seksualnych osobie poniżej 15 roku życia. Polski kodeks przewiduje za to przestępstwo do dwóch lat więzienia.
- Żaden z zatrzymanych mężczyzn nie był wcześniej notowany za przestępstwa seksualne – kończy Radosław Gwis.
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Łodzi