Sarah Snook o zakończeniu "Sukcesji": mogłam przejść przez okres żałoby i trochę sobie popłakać

Źródło:
mat. prasowe HBO Max, "The Hollywood Reporter"
SUKCESJA | zwiastun 4 sezonu | HBO Max
SUKCESJA | zwiastun 4 sezonu | HBO MaxHBO Max Polska
wideo 2/5
SUKCESJA | zwiastun 4 sezonu | HBO MaxHBO Max Polska

Dopiero kiedy przestaliśmy kręcić i ktoś krzyknął "cięcie", wszyscy zaczęli płakać! Bo nie można uciec przed rzeczywistością. To było bardzo smutne - mówi Sarah Snook o ostatnim dniu na planie. Aktorka, która w "Sukcesji" zagrała Siobhan "Shiv" Roy, zapytana o ulubioną scenę odpowiada: - Była taka scena w ostatnim odcinku sezonu drugiego, która przepadła w montażu… 

Shiv to "znośna twarz najgorszej rodziny w Ameryce" - jest z rodzeństwa Royów najinteligentniejsza i najbardziej poukładana. Ale Sarah Snook na początku nie była przekonana, że powinna ją zagrać. - Po prostu nie ufałam, że po pierwsze, ludzie będą tym zainteresowani, a po drugie, że nie będę potencjalnie wykorzystywana, będąc, jak można było wywnioskować z pilota, jedyną młodszą kobietą w serialu z licznymi białymi biznesmenami - mówiła w podcaście "The Hollywood Reporter". Za rolę Shiv australijska aktorka została w ubiegłym roku nagrodzona Złotym Globem.

29 maja Snook powiadomiła fanów, że została mamą: wrzuciła na Instagram zdjęcie, jak z dzieckiem na rękach ogląda ostatni odcinek "Sukcesji". "Obejrzałam właśnie finałowy odcinek serialu, który zmienił moje życie. A teraz moje życie znów się zmieniło. Dziękuję wszystkim za wsparcie", napisała aktorka. 

Przy okazji promocji czwartego sezonu "Sukcesji", Sarah Snook udzieliła wywiadu dla HBO Max. Dlaczego serial "Sukcesja" dobiegł końca?

Sarah Snook: Bo Jesse [Armstrong, reżyser - przyp. red.] jest bardzo mądrym człowiekiem. Wie, że stworzył fantastyczny serial, który nie traci popularności i nie ma gorszych momentów, a więc wykazał się dużą odwagą, żeby zakończyć go w chwili, w której ma rekordową oglądalność. Nikt nigdy nie naciskał na niego, żeby zaczął podejmować decyzje pod publikę, co jest dosyć rzadkie. Myślę, że podjął słuszną decyzję.

Kieran Culkin przyznał, że kiedy powiedziano wam, jak skończy się serial, było to dla ciebie sporym i to nieprzyjemnym zaskoczeniem. Był ciekaw, co sama powiesz na ten temat.

Sarah Snook: Tak, to prawda, byłam bardzo zaskoczona i bardzo przybita. Skończyłam czytać scenariusz ostatniego odcinka i było to bardzo dziwne. Miałam poczucie, że to naprawdę koniec, bo na ostatnich stronach opisano zakończenie serialu. Później, na spotkaniu, Jesse poinformował nas, że to ostatni sezon. Trudno było mi się pogodzić z tym, że klamka zapadła, ale może dobrze się stało, bo mogłam przejść przez okres żałoby, doświadczyć oczyszczenia i trochę sobie popłakać, a potem cieszyć się pracą nad planie nad kolejnymi dziesięcioma odcinkami.

Czy podoba ci się zamknięcie wątku Shiv?

Sarah Snook: Trudno jest mi odpowiedzieć na to pytanie. Jako aktorka jestem w pełni zadowolona. W 100 procentach. Moja rola była bardzo złożona i pełna niuansów. Wystąpiłam w wielu ciekawych scenach i zagrałam całą paletę emocji. Poza tym, mam wrażenie, że nasi bohaterowie będą istnieć dalej, kiedy już kurtyna opadnie, co jest zasługą Jessa.

W wywiadzie udzielonym niedawno dziennikowi "LA Times" Jesse opowiadał o zakończeniu poprzedniego sezonu, w którym Tom zdradził Shiv i opowiedział się po stronie Logana.

Sarah Snook: Jak sam przyznał "mieliśmy poczucie, że w wyniku trzęsienia ziemi doszło do zmiany w układzie władzy".

Jak wspominasz tę scenę, którą odegrałaś bez słów?

Sarah Snook: Bardzo dobrze! Ponieważ mieliśmy świetnie napisany scenariusz, musiałam tylko wsłuchać się w siebie. Intuicja pełni rolę siatki bezpieczeństwa. Dzięki niej wiesz, że nie upadniesz na ziemię. Warto wsłuchać się w siebie, bo dzięki temu mogą wydarzyć się niesamowite rzeczy. I może narodzić się z tego magia. A wracając do twojego pytania… Tak, to prawda. W finale sezonu trzeciego Shiv straciła grunt pod nogami.

Mówiąc o dużych emocjach: w pierwszym odcinku czwartego sezonu widzimy bardzo emocjonalną scenę z udziałem Toma i Shiv, która rozgrywa się w ich apartamencie.

Sarah Snook: Jest to prawdopodobnie najbardziej poruszająca wymiana zdań między dwojgiem głównych bohaterów w całym serialu.

Jak wspominasz pracę nad tą sceną?

Sarah Snook: To była jedna z pierwszych nakręconych przez nas scen. Shiv bardzo dobrze się maskuje i wykształciła pancerz, bo chce mieć pewność, że nikt nie będzie w stanie jej zranić. Weźmy na przykład składane przez nią deklaracje. Shiv oświadcza Tomowi: "powinniśmy się rozstać" i "nie powinniśmy być razem". Mówi to bez żadnych emocji, ale głęboko w sercu chce, żeby Tom zaprzeczył jej słowom. Słysząc jego milczenie, ma wrażenie, że dostała cios nożem w plecy… Odniosła kolejną porażkę. Tom i Shiv przestali ze sobą rozmawiać, pomimo że bardzo potrzebują się nawzajem, ale nie umieją wyrazić wprost swoich potrzeb. W pierwszym odcinku jest jeszcze inna wspaniała scena. Shiv oświadcza, że Logan jest socjopatą, ale nie mógłby torturować ludzi, bo "nie ma do tego ani cierpliwości, ani odwagi".

ZOBACZ TEŻ: Dagmara Domińczyk w niezwykły sposób pożegnała się z ekipą "Sukcesji"

Shiv jest jego jedyną córką. Ale czy wrogość, jaką okazuje ojcu w pierwszych odcinkach czwartego sezonu jest inna niż wrogość okazywana mu przez jej braci?

Sarah Snook: To dobre pytanie. Nie sądzę, żeby w tym konkretnym momencie Shiv okazywała ojcu więcej lub mniej empatii niż jej bracia. Czuje się w równym stopniu zdradzona przez niego, swoją matkę i Toma. Jest bezbronna w konfrontacji ze swoją rodziną. Nie bardzo ma się do kogo zwrócić, a na dodatek po raz pierwszy jest praktycznie skazana na swoich braci, co sprawia, że traci pewność siebie.

Powiedziałem "wrogość" zamiast "empatia", ale chyba dobrze się zrozumieliśmy! Czy Shiv jest wrogo nastawiona do swojego ojca, bo jest jego jedyną córką, a była odsuwana na bok i pomijana bardziej niż jej bracia, bo w rodzinie Royów panuje patriarchat?

Sarah Snook: Myślę, że zdecydowanie tak. Poza tym, jest bardzo podobna do Logana. Pochodzenie jej ojca sprawiało, że zawsze czuł się gorszy i pomijany. O wszystko musiał walczyć, musiał do wszystkiego dojść sam i wspiąć się na szczyt, co mu się udało, bo miał coś, o co chciał walczyć. Analogicznie, Shiv chce zmienić dynamikę w swojej rodzinie. Ma ojca i braci i jest jedyną kobietą w zdominowanej przez mężczyzn branży, co znaczy, że otoczenie jej nie sprzyja. Ma też bardzo duże ambicje, a więc rywalizuje ze wszystkimi ludźmi, którzy ją otaczają.

40 odcinków, 40 godzin… Którą ze scen wspominasz najlepiej?

Sarah Snook: Jest ich naprawdę wiele! Będę wspominać z ogromnym sentymentem wszystkie sceny, w których partnerują mi Matthew i Kieran [Macfadyen i Kulkin - przyp. red.]. Kiedy spotykamy się z Matthew i Kieranem, zawsze dużo się śmiejemy. Tak było podczas pracy nad każdą ze scen z udziałem czwórki rodzeństwa. 

Była taka scena w ostatnim odcinku sezonu drugiego, która przepadła w montażu - jesteśmy razem na łodzi w Chorwacji i gramy w karty. Co ciekawe, kadry z tej sceny zostały wykorzystane do promocji tego odcinka, ale sama scena już się w nim nie pojawiła!

To chyba była moja ulubiona scena, bo oglądając ją, nagle uświadamiamy sobie dlaczego rodzeństwo kocha się nawzajem, dlaczego nie jest w stanie się od siebie uwolnić, dlaczego jest od siebie uzależnione i chce się ze sobą przyjaźnić, ale nie jest w stanie tego zrobić, bo kością niezgody są ich ambicje. Wspominam więc dobrze scenę, w której po prostu gramy ze sobą w karty. I wielki jacht, na którym kręciliśmy zdjęcia niedaleko Dubrownika, bo był po prostu niesamowity.

ZOBACZ TEŻ: [Uwaga spoiler]. Twórca "Sukcesji" wyjaśnia zakończenie. Mówi o jedynym właściwym wyborze

"Sukcesja"
"Sukcesja"mat. prasowe HBO Max

Na co powinni przygotować się widzowie w ostatnim sezonie serialu?

Sarah Snook: Niech pomyślę... Powinni przygotować się na wiele niespodzianek. Na nagłe, dramatyczne zwroty akcji i chwile zaskoczenia, bo gra toczy się o bardzo wysoką stawkę. Będzie też wiele konfliktów i podejmowanych przez bohaterów prób, żeby je zażegnać. Myślę, że widzom bardzo się to spodoba.

Jak wspominasz pracę nad ostatnią sceną?

Sarah Snook: Nie kręciliśmy scen w kolejności chronologicznej. Ostatnią scenę nakręciliśmy ostatniego dnia zdjęć i muszę przyznać, że wszyscy bardzo dobrze się przy tym bawiliśmy. Scena dzieje się w kuchni. Być może zostanie wycięta w montażu, ale coś w niej jest. Chyba byłaby dobrym zakończeniem, bo jest w niej coś absurdalnego.

A więc koniec końców, pracując nad ostatnią sceną, nie miałam poczucia, że poprzeczka została zawieszona bardzo wysoko. A byłoby tak, gdybyśmy w ostatniej scenie musieli płakać albo okazywać bardzo dramatyczne emocje. Dopiero kiedy przestaliśmy kręcić i ktoś krzyknął "cięcie", wszyscy zaczęli płakać! Bo nie można uciec przed rzeczywistością. To było bardzo smutne.

Czy możesz wrócić myślami do pierwszego, wspólnego czytania scenariusza pierwszego odcinka w dniu, w którym odbyły się wybory prezydenckie w USA w 2016 roku, czyli siedem i pół roku temu, i powiedzieć, jak rola w serialu zmieniła twoje życie?

Sarah Snook: Zmieniła je bardzo. Miałam wtedy 27 lat. Jestem teraz zupełnie inną osobą. Bardzo dużo zmieniło się w moim zawodowym i prywatnym życiu. Przez wiele lat serial był jego częścią. Rozwinęłam się jako aktorka i jako osoba. W tej chwili otwierają się przede mną - a przynajmniej mam taką nadzieję - zupełnie inne możliwości. Dzięki wyzwaniom, jakie stawiała przede mną ta rola, zdobyłam bardzo różne doświadczenia. A poza tym, nigdy wcześniej tak dużo nie podróżowałam! Poznałam wielu, wspaniałych aktorów i pracowników ekipy produkcyjnej! Ten serial naprawdę zmienił moje życie. Wszystkie sezony "Sukcesji" na HBO Max.

ZOBACZ TEŻ: 5 najlepszych ról w serialach HBO Max. Kto wygrał ranking?

Autorka/Autor:joan//mro

Źródło: mat. prasowe HBO Max, "The Hollywood Reporter"

Źródło zdjęcia głównego: mat. prasowe HBO Max

Pozostałe wiadomości

W naszą stronę zmierza Kirk, który obecnie jest huraganem. Na jego trasie znajdzie się Portugalia, Hiszpania, Francja, a w czwartek przemieści w stronę północnych Niemiec i Polski. Cyklon Kirk nie pozostanie bez wpływu na pogodę w naszym kraju.

Huragan Kirk zmierza w naszą stronę. Spowoduje duże zamieszanie w pogodzie

Huragan Kirk zmierza w naszą stronę. Spowoduje duże zamieszanie w pogodzie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ambasador USA w Ugandzie, Wiliam Popp, otrzymał w piątek ultimatum od szefa ugandyjskiej armii, generała Muhooziego Kainerugaby: albo przeprosi prezydenta Yoweriego Museveniego, albo busi opuścić kraj.

Ambasador USA dostał ultimatum od szefa armii. Ma przeprosić, albo opuścić kraj

Ambasador USA dostał ultimatum od szefa armii. Ma przeprosić, albo opuścić kraj

Źródło:
PAP

Według szacunków izraelskiego wojska w operacji lądowej na południu Libanu zabito ponad 400 bojowników Hezbollahu - podał dziennik "Haarec". Media podają, że w izraelskim ataku zginął też Haszem Safiedine, prawdopodobny następca zabitego wcześniej lidera proirańskiego ruchu Hasana Nasrallaha. Natomiast ministerstwo zdrowia w Bejrucie przekazało, że w piątek w izraelskich zamachach zginęło co najmniej 25 osób, a 127 zostało rannych.

Media: w potężnym nalocie zginął prawdopodobny nowy lider Hezbollahu

Media: w potężnym nalocie zginął prawdopodobny nowy lider Hezbollahu

Źródło:
PAP

Donald Trump ponownie wystąpił na wiecu w Butler w Pensylwanii, gdzie 14 lipca doszło do zamachu na jego życie. Zarządził minutę ciszy ku czci zabitego wówczas strażaka. - Przez ostatnie osiem lat ci, którzy chcieli mnie powstrzymać, oczerniali mnie, oskarżali, a może i nawet próbowali mnie zabić - powiedział. Na wiecu wystąpił też między innymi miliarder Elon Musk, było to pierwsze jego tego rodzaju wystąpienie. Straszył w nim Amerykanów, że jak nie wybiorą Trumpa, to mogą to być "ostatnie wybory" w historii USA.

Donald Trump ponownie w miejscu zamachu na swoje życie. Razem z Muskiem, który straszył Amerykanów

Donald Trump ponownie w miejscu zamachu na swoje życie. Razem z Muskiem, który straszył Amerykanów

Źródło:
PAP
Do dna. "Byłam przedszkolanką. Codziennie wciągałam kreskę"

Do dna. "Byłam przedszkolanką. Codziennie wciągałam kreskę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niedaleko Bogoty doszło w sobotę rano do tragicznego wypadku autobusu, którym podróżowali studenci weterynarii. Pojazd przewrócił się na zakręcie. Zginęło co najmniej pięć osób, a 23 zostały ranne - podały kolumbijskie władze.

Autobus ze studentami wypadł z drogi, co najmniej pięć ofiar śmiertelnych

Autobus ze studentami wypadł z drogi, co najmniej pięć ofiar śmiertelnych

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ryszard Kalisz, adwokat i członek PKW, przekazał w TVN24, że Komisja nie będzie na razie zwoływała posiedzeń, ponieważ pojawił się w niej pat dotyczący oceny statusu nieuznawanej izby Sądu Najwyższego. Przekazał, że w głosowaniu na ten temat brało udział "ośmioro członków" komisji, z czego czterech było za nieuznawaniem, a czterech za uznaniem. Tymczasem udostępniony przez dziennikarza protokół z tamtego posiedzenia wskazuje, że w głosowaniach brało udział siedmioro członków Komisji.

"Pat", czy "nieporozumienie"? Rozbieżności po głosowaniu w PKW

"Pat", czy "nieporozumienie"? Rozbieżności po głosowaniu w PKW

Źródło:
tvn24.pl

"Szanujemy tajemnicę obrończą. Sprawa zostanie wyjaśniona" - napisała na X Prokuratura Krajowa w odpowiedzi na zarzuty mecenasa Jacka Dubois, jednego z obrońców Janusza Palikota. Mecenas Dubois twierdzi, że prokuratura w sprawie Palikota narusza tajemnicę adwokacką.

Obrońcy Palikota oskarżają prokuraturę. W odpowiedzi krótki komunikat

Obrońcy Palikota oskarżają prokuraturę. W odpowiedzi krótki komunikat

Źródło:
tvn24.pl

- Grzyby są znacznie bliżej spokrewnione ze zwierzętami niż z roślinami. Grzyby i zwierzęta mają wspólnego przodka, który wyglądał zapewne jak ameba, był pełzakiem, a rośliny są bardzo, bardzo daleko od niego - powiedziała doktor habilitowana Marta Wrzosek, wykładowczyni na Wydziale Biologii Uniwersytetu Warszawskiego. Dlatego, podobnie jak zwierzęta, grzyby się poruszają, porozumiewają i uprawiają seks.

Grzyby rozmawiają ze sobą i uprawiają seks

Grzyby rozmawiają ze sobą i uprawiają seks

Źródło:
PAP

Dziesięć lat temu na pokrytej wieloletnią zmarzliną Syberii pojawiły się tajemnicze kratery. Powstały w wyniku gigantycznych eksplozji. Naukowcy od dawna zastanawiali się, dlaczego takie kratery występują tylko w tym regionie. Wreszcie brytyjskim i hiszpańskim badaczom udało się rozwikłać zagadkę.

Eksplodujące kratery na Syberii. Rozwikłano ich zagadkę

Eksplodujące kratery na Syberii. Rozwikłano ich zagadkę

Źródło:
livescience.com

Premier Słowacji Robert Fico zapowiedział, że w przyszłym roku pojedzie do Moskwy, aby uczcić 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej w Europie. Weźmie też udział w uroczystościach poświęconych operacji wojsk sowieckich z 1944 roku, aby "pokazać, że nie zapomina, iż wolność przyszła ze Wschodu".

Pojedzie do Moskwy na uroczystości. "Kto mnie powstrzyma?"

Pojedzie do Moskwy na uroczystości. "Kto mnie powstrzyma?"

Źródło:
PAP

Jak powiedział generał Wiesław Kukuła, "wszystko wskazuje na to, że jesteśmy tym pokoleniem, które stanie z bronią w ręku w obronie naszego państwa". Wypowiedź szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego wzbudziła kontrowersje.

Generał Kukuła: Jesteśmy pokoleniem, które stanie z bronią w ręku w obronie kraju. Wszystko na to wskazuje

Generał Kukuła: Jesteśmy pokoleniem, które stanie z bronią w ręku w obronie kraju. Wszystko na to wskazuje

Źródło:
PAP, tvn24.pl

957 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że odwiedził graniczący z Rosją obwód sumski i spotkał się z żołnierzami, uczestniczącymi po drugiej stronie granicy w prowadzonej od sierpnia ofensywie ukraińskiej w rosyjskim obwodzie kurskim. Tymczasem ukraińska armia spodziewa się nowej, rosyjskiej ofensywy na południu. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Ukraina: wojska rosyjskie przygotowują nową ofensywę

Ukraina: wojska rosyjskie przygotowują nową ofensywę

Źródło:
Reuters, PAP

Trwa proces 13-latki z Walii, która w kwietniu, na przerwie w szkole, raniła nożem dwie nauczycielki i uczennicę. Jak wyznał jeden z policjantów, który był na miejscu ataku, dziewczyna miała mówić, że "zostanie celebrytką". Przyznała się do napaści na trzy osoby, ale nie do usiłowania zabójstwa.

13-latka zaatakowała nożem trzy osoby. Mówiła o "byciu celebrytką"

13-latka zaatakowała nożem trzy osoby. Mówiła o "byciu celebrytką"

Źródło:
BBC, Guardian

Janusz Palikot w mojej ocenie zrobił sporo dobrego w polskiej polityce. (...) Ale jako przedsiębiorca w ostatnich latach prawdopodobnie okazał się czarnym charakterem - mówił w "Faktach po Faktach" współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń.

Biedroń o Palikocie: pogubił się

Biedroń o Palikocie: pogubił się

Źródło:
TVN24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, na którym widać dziwne zwierzę przemykające chodnikiem. Szakal? Wilk? Arabski pies? - zastanawiają się internauci. A może chupacabra, czyli legendarne stworzenie atakujące zwierzęta domowe w krajach obu Ameryk. Ustaliliśmy, co to jest i skąd pochodzi nagranie. Trzeba uważać, gdy się takie zwierzę spotka.

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24
Nie ma co się zarzekać, że "moje dziecko to nigdy"

Nie ma co się zarzekać, że "moje dziecko to nigdy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Remont komunalnego mieszkania w jednej z historycznych kamienic w Szczecinie wzbudził wątpliwości jednego z lokalnych społeczników. Zamontowano w niej takie drzwi, które "nie pasują ani kolorem, ani charakterystyką". Miasto uspokaja, że jest to tylko rozwiązanie tymczasowe.

Nowe drzwi w zabytkowej kamienicy. "Odstają charakterystyką i kolorem". Miasto tłumaczy

Nowe drzwi w zabytkowej kamienicy. "Odstają charakterystyką i kolorem". Miasto tłumaczy

Źródło:
tvn24.pl

"Ocalałe" można od dziś obejrzeć w TVN24 GO. Bohaterki cyklu, cztery kobiety z Ukrainy, dają świadectwo bestialstwu, jakiego doświadczyły w rosyjskiej niewoli. Dlaczego zdecydowały się opowiedzieć o piekle, przez które przeszły? - Udzielam wielu wywiadów i uczestniczę w wielu wydarzeniach pod jednym warunkiem: że o kobietach, które tam (w niewoli - red.) pozostały, usłyszy cały świat - podkreśla Ludmiła Husejnowa.

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga".  Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga". Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie o premierze drugiej części "Jokera", głośnym filmie "Substancja" z Demi Moore i finałowym sezonie serialu "Szadź".

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Cztery lata temu pani Justyna usłyszała diagnozę - czerniak. Leczenie w Polsce nie przyniosło oczekiwanych efektów, szansę daje jednak klinika w Izraelu. Kobieta samotnie wychowuje troje dzieci. To właśnie one postanowiły założyć zbiórkę i ratować swoją mamę. "Jej największym marzeniem jest dożyć 18. urodzin mojej siostry, która dziś ma 15 lat. Niestety kwota jest porażająca. Bardzo się boimy, że nie damy rady" - piszą dzieci Justyny. Potrzeba jeszcze 590 tysięcy złotych.

Marzy, by dożyć 18. urodzin córki. Dzieci postanowiły ją ratować i założyły zbiórkę

Marzy, by dożyć 18. urodzin córki. Dzieci postanowiły ją ratować i założyły zbiórkę

Źródło:
tvn24.pl, zwrotnikraka.pl