Linda Evangelista po nieudanym zabiegu redukcji tkanki tłuszczowej zniknęła z życia publicznego. Jej twarz i ciało zostały nieodwracalnie oszpecone. Teraz modelka mówi w wywiadzie: "Nie jestem już w stanie żyć dłużej w ukryciu i wstydzie", "Nie mogę dłużej znieść tego bólu". Po raz pierwszy zgodziła się też na zdjęcia.
Linda Evangelista uważana jest za jedną z topmodelek wszech czasów. Przez lata podbijała światowe wybiegi, a jej zdjęcia ponad 700 razy zdobiły okładki prestiżowych magazynów - w tym wielokrotnie "Vogue'a".
Jej życie dramatycznie odmieniło się w 2015 roku. Wtedy modelka poddała się zabiegowi kriolipolizy metodą CoolSculpting, która polega na kontrolowanej ekspozycji tkanki tłuszczowej na zimno. Podczas zabiegu komórki tłuszczowe są zamrażane, obumierają i finalnie zostają wydalone przez organizm. Zdarza się jednak, u mniej niż 1 procenta pacjentów, że po zabiegu dochodzi do powikłań w postaci nadmiernego przyrostu tkanki tłuszczowej (PAH). Tak się stało w przypadku Evangelisty.
Po nieudanym zabiegu Kanadyjka całkowicie zniknęła z przestrzeni publicznej. Teraz w wywiadzie dla magazynu "People" Evangelista zdecydowała się opowiedzieć o nieudanej kriolipolizie i traumie, jakiej z tego powodu doświadczyła. Po raz pierwszy zgodziła się też na zdjęcia.
Linda Evangelista: "Jestem gotowa, by w końcu przemówić"
W rozmowie z magazynem "People" Evangelista przyznaje, że nie jest już w stanie "żyć dłużej w ukryciu i wstydzie". - Nie mogłam dłużej znieść tego bólu. Jestem gotowa, by w końcu przemówić - mówi.
Zabiegowi kriolipolizy poddała się w wieku 50 lat. Firma Zeltiq Aesthetics Inc. reklamowała go jako nieinwazyjną metodę usuwania tłuszczu z różnych miejsc ciała. Trzy miesiące później modelka zaczęła zauważać u siebie dziwne wybrzuszenia na brodzie, udach i biuście. Miejsca, które miały się zmniejszyć, powiększały się, a w końcu odrętwiały. Evangelista zdecydowała, że sama sobie z tym poradzi. Przeszła na radykalną dietę i zwiększyła intensywność ćwiczeń. - Dotarłam do punktu, w którym nic nie jadłam. Myślałam, że tracę zmysły - opowiada.
W czerwcu 2016 roku udała się jednak do lekarza. Ten zdiagnozował u niej nadmierny przyrost tkanki tłuszczowej (PAH). Powiedział też, że żadna dieta ani żadna ilość ćwiczeń nie odwróci konsekwencji nieudanego zabiegu.
"Nie patrzę w lustro. To, co widzę, nie wygląda jak ja"
Lekarz Evangelisty skontaktował się z Zeltiq Aesthetics Inc, aby poinformować, że wystąpiły u niej niepożądane objawy. Firma zaoferowała opłacenie wybranego chirurga, ale pod warunkiem podpisania przez modelką umowy o poufności. Gwiazda odmówiła i pozwała firmę - domaga się 50 milionów dolarów odszkodowania.
Evangelista dwukrotnie poddała się zabiegowi liposukcji, ale problem nawraca. - Wybrzuszenia są twarde. Gdy chodzę w sukience bez pasa wyszczuplającego, obcieram sobie skórę niemal do krwi - wyznaje. Nie jest w stanie zaakceptować zmiany swojego wyglądu: - Nie patrzę w lustro. To, co widzę, nie wygląda jak ja. (...) Nie rozpoznaję siebie fizycznie, ale też nie rozpoznaję już siebie jako osoby - podsumowuje.
Modelka przyznaje, że zawsze zdawała sobie sprawę, że w końcu się zestarzeje. "Wiem, że ciało się zmienia, ale nie sądziłam, że będę tak wyglądała".
Jednym z głównych powodów przerwania przez nią milczenia jest - jak przekonuje - nadzieja na uwolnienie się od wstydu i pomoc innym, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji jak ona.
Linda Evangelista - kariera
Evangelista swoją karierę jako modelka rozpoczęła w wieku 19 lat w Nowym Jorku. W 1988 roku obcięła włosy na krótko, promując fryzurę nazwaną na jej cześć "The Linda". Dzięki łatwości, z jaką zmieniała swój wygląd, uważana była za "kameleona". Pracowała z największymi projektantami, zasłynęła także jako muza fotografa Stevena Meisela. Od lat aktywnie wspiera organizacje charytatywne, które działają na rzecz zakażonych wirusem HIV i chorych na AIDS. Jest również zaangażowana w akcje na rzecz walki z rakiem piersi. Ma 16-letniego syna. W 2011 r., gdy złożyła pozew o alimenty, ujawniła tożsamość ojca swojego dziecka. To francuski miliarder François-Henri Pinault.
Źródło: tvn24.pl, people.com, washingtonpost.com
Źródło zdjęcia głównego: Archive Photos