Gdy pandemia sparaliżowała branżę filmową, wielu południowokoreańskich twórców zrezygnowało z dalszych planów. Jang Seong-ho, ekspert od efektów wizualnych i założyciel Mofac Studios, obrał jednak inną drogę. Zrealizował animację "The King of Kings", która mimo skromnego budżetu odniosła sukces w amerykańskich kinach, zdobywając uznanie zarówno publiczności, jak i krytyków.
Koreański cud z pomocą AI
Jang Seong-ho to doświadczony specjalista od efektów wizualnych, który od lat pracował w cieniu wielkich koreańskich produkcji. Jego firma Mofac Studios z Seulu przez lata zmagała się z brakiem finansowania i ograniczonymi możliwościami produkcyjnymi.
Film, oparty na "Życiu Pana Jezusa" Charlesa Dickensa, z udziałem Kennetha Branagha, Oscara Isaaca i Umy Thurman, zarobił już 60 mln dolarów w USA, a globalnie zbliża się do 100 mln. Produkcja kosztowała zaledwie 25 mln, bo część prac wykonano z użyciem sztucznej inteligencji.
To historyczny wynik - film zrealizowany w Korei Południowej stał się najbardziej kasowym koreańskim tytułem w historii amerykańskiego rynku, detronizując oscarowego "Parasite".
Sztuczna inteligencja jako nowy trend kinematografii
Tymczasem Elon Musk zapowiada, że jego firma xAI wkrótce zacznie tworzyć filmy z wykorzystaniem sztucznej inteligencji.
- Przed końcem przyszłego roku Grok będzie tworzył filmy, które co najmniej da się oglądać. Na naprawdę dobre filmy trzeba będzie poczekać do 2027 roku - ogłosił miliarder.
Firma Elona - xAI już szkoli swoje algorytmy w projektowaniu gier i narracji. Musk, który uważa AI za przyszłość rozrywki, krytykuje obecną "kulturę" w branży i zapowiada "sztukę wolną od korporacyjnych ograniczeń".
Sukces Janga i ambicje Muska pokazują, że sztuczna inteligencja może wyznaczać nowe standardy w branży filmowej.
Z jednej strony można postrzegać to jako korzyść - sztuczna inteligencja może sprawić, że filmy będą powstawać szybciej i stanieją, dzięki czemu widzowie nie będą musieli czekać latami na nowe produkcje.
Z drugiej jednak strony to poważne zagrożenie dla twórców, ponieważ automatyzacja procesu może osłabić artystyczny charakter i indywidualny styl, które od zawsze stanowiły o wartości autorskiego kina.
Autorka/Autor: Jan Sowa/ToL
Źródło: Bloomberg, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: BONNIE CASH/PAP