Kompozytorka Roxanna Panufnik, córka Andrzeja Panufnika, skomponowała utwór "Sanctus", który zabrzmi podczas koronacji Karola III w Opactwie Westminsterskim. O tym, jak to się stało, że otrzymała tę zaszczytną rolę oraz o pracy nad utworem opowiada w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Maciejem Worochem.
Maciej Woroch spotkał się z Roxanną Panufnik w Londynie w przeddzień koronacji. Kompozytorkę zapytał przede wszystkim o to, jak to się stało, że powierzono jej napisanie hymnu "Sanctus" na uroczystość koronacyjną brytyjskiego monarchy. - Zadzwonił telefon, usłyszałam nowo mianowanego dyrektora muzycznego, który właśnie zaczynał pracę w Opactwie Westminsterskim - opowiada kompozytorka. - Pisał wcześniej, że chce ze mną porozmawiać o czymś poufnym, więc już przez jakiś czas zastanawiałam się, o co może chodzić. I kiedy w słuchawce telefonu usłyszałam słowa "widziałem się ostatnio z królem", serce mi zamarło. (...) To było bardzo ekscytujące i nigdy nie zapomnę daty 22 grudnia.
Po tym telefonie dyrektor długo się jednak nie odzywał. Panufnik przyznaje, że zaczęła mieć wątpliwości, czy propozycja zostanie podtrzymana. - Następnym, co się wydarzyło, było czekanie przez 10 dni na informację, którą część mszy mam skomponować. Nastało więc dziesięć dni ciszy, pod koniec których już sobie wmówiłam, że to był tylko piękny sen i to się nie dzieje - przyznaje kompozytorka. - Ale na szczęście dyrektor muzyczny oddzwonił, powiedział, że chcą, bym skomponowała "Sanctus", i dał mi szczegółowe wytyczne, jak wyobrażają sobie klimat czy nastrój tej kompozycji oraz kiedy będzie grana. Później rozmawiałam z kanonikiem w opactwie o słowach, jakich użyć. Przysłał mi fragment mszału, który bezpośrednio poprzedzi wykonanie. Wtedy miałam już dobre zrozumienie miejsca i sytuacji dramatycznej, w której pojawi się moja muzyka.
Roxanna Panufnik o "Sanctus"
Jak poinformowała Panufnik, utwór "Sanctus" śpiewany będzie po angielsku. Choć - jak przyznała - myślała o tym, czy nie przemycić w utworze "czegoś polskiego", ostatecznie nie było to możliwe. - Dali mi tylko dwie minuty i musiałam komponować prosto, dokładnie to, co potrzeba. Udało mi się jednak zawrzeć w tych dwóch minutach zmianę nastroju. Przechodzę od zdumionej aury mistyczności do głośnego triumfowania na końcu - zaznaczyła.
Na pytanie, czy ma świadomość tego, że skomponowała utwór, który zapisze się w kanonie muzyki sakralnej, Panufnik odpowiada: - Tak, i mam nadzieję, że ludzie będą wykonywać tę kompozycję później. Już nawet kilka chórów pytało mnie o zgodę, by wykonać mój "Sanctus" latem. Ale jest w tej kompozycji pewne zawirowanie, które może być wyzwaniem, ponieważ to nie "Święty, Święty" ze zwykłej mszy, jaki znamy. Zaczyna się tak samo, ale później jest inny. Pochodzi ze specjalnej liturgii z 1662 roku, używanej tylko przy koronacjach, więc nie da się go pewnie użyć w czasie mszy. Ale powinien nadawać się na koncerty.
Roxanna Panufnik zdradziła też kilka dodatkowych informacji o swojej kompozycji, którą świat usłyszy 6 maja podczas koronacji Karola III w Opactwie Westminsterskim. - Komponowałam na osiem głosów, czyli podwójny chór. Podczas koronacji mój "Sanctus" śpiewać będzie około 60 osób, ale osiem osób czy 24 z organami też dadzą radę.
- A zdaje sobie pani sprawę, że właśnie została pani polską gwiazdą koronacji? - zakończył rozmowę Maciej Woroch, korespondent "Faktów" TVN. - Będę zaszczycona, mogąc być polską gwiazdą - mówi Roxanna Panufnik. - Wielu ludzi mówi mi też, że mój tata (kompozytor Andrzej Panufnik - red.) byłby ze mnie dumny. I myślę, że jest gdzieś tam i wie, że ta jego Polka to zrobiła.
Kim jest Roxanna Panufnik
Roxanna Panufnik urodziła się 24 kwietnia 1968 roku w Londynie. Ukończyła studia kompozytorskie w Royal Academy of Music, studiowała też grę na harfie. Twórczość Roxanny Panufnik obejmuje muzykę kameralną, orkiestrową, wokalno-instrumentalną i chóralną. Jej utwory były wykonywane w wielu salach koncertowych w Europie, Azji, Stanach Zjednoczonych i Australii.
ZOBACZ TEŻ: Wiadomość dla Karola III w przeddzień koronacji. Zapytano Brytyjczyków, czy monarchia jest dla nich ważna
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24