Kim Kardashian wylicytowała zawieszkę noszoną przez księżną Dianę. Cena dużo powyżej oczekiwań

O zakup wykonanej w latach 20. ubiegłego wieku przez firmę jubilerską Garrand zawieszki miało konkurować czterech potencjalnych chętnych. Ostatecznie 18 stycznia nabył ją przedstawiciel amerykańskiej celebrytki Kim Kardashian. 

Zawieszka, którą nosiła zmarła tragicznie pierwsza żona obecnego króla Karola, nigdy nie stanowiła własności księżnej. Została jej ona kilkukrotnie pożyczona przez biznesmena Naima Attallaha. Sam fakt założenia jej przez Dianę mógł jednak wpłynąć na zawrotną cenę, jaką osiągnęła podczas środowej aukcji. 

ZOBACZ TEŻ: Słynna suknia księżnej Diany kolejny raz trafia na aukcję

- Należąca do księżnej Diany lub noszona przez nią biżuteria bardzo rzadko trafia do sprzedaży. Zwłaszcza rzadko (sprzedawane są - red.) elementy tak kolorowe, odważnie i charakterystyczne jak Attallah Cross - zaznaczył jeszcze przed aukcją główny jubiler londyńskiego domu aukcyjnego Sotheby’s Kristian Spofforth, podkreślając wyjątkowość ozdoby. 

Spośród kilku okazji, podczas których Diana zaprezentowała się w wykonanej z ametystów i diamentów zawieszce w kształcie krzyża, największym echem odbiła się zorganizowana w październiku 1987 roku gala charytatywna. Zdaniem ekspertów, zmiany jakie można było obserwować wówczas w wizerunku księżnej, były odbiciem zmian w jej życiu personalnym. "W późnych latach 80. księżna Walii zasłynęła z odważniejszych wyborów modowych, odzwierciedlających proces odzyskiwania przez nią autonomii w życiu" - zaznaczono na stronie Sotheby's. 

Amerykańska celebrytka w przeszłości wykazywała już zainteresowanie innymi przedmiotami, które na dobre zapisały się w historii mody. Największym echem odbił się jej występ podczas ubiegłorocznej Met Gala w sukni noszonej niegdyś przez Marilyn Monroe. 

Choć w sukni, w której gwiazda kina zaśpiewała prezydentowi Johnowi F. Kennedy’emu "Happy Birthday", celebrytka spędziła jedynie kilka minut, jej występ wzbudził wiele kontrowersji. Mimo, że Kardashian zobowiązała się nie nakładać kosmetyków na ciało, ubierała się w specjalnej garderobie w obecności strażników i przy użyciu białych rękawiczek, a po kilku minutach na czerwonym dywanie zmieniła oryginalny strój na jego replikę, środowisko muzealników i tak skrytykowało pomysł zakładania na żywe ciało sukienki o historycznej wartości.

ZOBACZ TEŻ: Kim Kardashian zniszczyła słynną suknię Marilyn Monroe? Dowodzić tego mają pokazane zdjęcia