W sieci pojawił się klip do "Ukrainy", wspólnego utworu Kazika Staszewskiego i ukraińskiego pisarza Serhija Żadana. Tłem dla muzyki są nagrania pokazujące wojnę oraz będące jej skutkiem zniszczenia. "Ta piosenka i obraz do niej powstały, żeby pomóc naszym przyjaciołom z Ukrainy" - podkreślono w opisie teledysku.
"Dzień żywej śmierci, dookoła mrok, żywe trupy uczyniły swój pierwszy krok. Palą się wioski, walą się miasta, żywe trupy atakują, groza narasta" - tak swoją pierwszą zwrotkę w utworze "Ukraina" rozpoczyna Kazik Staszewski. Klip do piosenki pojawił się na YouTube w środę, w ciągu doby odtworzono go prawie 100 tys. razy.
Lider Kultu nagrał ten utwór wspólnie z Serhijem Żadanem. Staszewski śpiewa po polsku, a Żadan po ukraińsku. W refrenie powtarza się tylko jedno słowo - tytułowa "Ukraina". Autorami muzyki są Wojtek Jabłoński oraz Konrad Wantrych, czyli gitarzysta i klawiszowiec zespołu Kult.
W teledysku do utworu przewijają się nagrania z trwającej już ponad pół roku wojny w Ukrainie. Widać na nich zniszczone miasta, zbombardowane domy, płonące wioski, wraki spalonych samochodów.
Serhij Żadan - pisarz, muzyk, aktywista
"Ta piosenka i obraz do niej powstały, żeby pomóc naszym przyjaciołom z Ukrainy. Serhij Żadan od samego początku rosyjskiej agresji pomaga mieszkańcom Charkowa w organizacji środków potrzebnych im do przetrwania" - czytamy w opisie klipu.
Serhij Żadan to ukraiński pisarz, poeta, muzyk, tłumacz i aktywista. W przeszłości pełnił funkcję przewodniczącego Związku Pisarzy Ukraińskich. W Polsce ukazało się wiele jego książek, m.in.: "Depeche Mode", "Hymn demokratycznej młodzieży", "Odsetek samobójstw wśród klaunów", "Woroszyłowgrad" i "Internat". Żadan mieszka w Charkowie, mieście, które przez wiele tygodni było ostrzeliwane przez Rosjan. Celem rosyjskich ataków były budynki mieszkalne i szkoły, zginęło wielu cywilów.
Pół roku wojny w Ukrainie
W środę, a więc w dniu obchodzonego 24 sierpnia ukraińskiego święta niepodległości, minęło pół roku od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji. Atak na Ukrainę rozpoczął się 24 lutego po godzinie piątej czasu ukraińskiego (czwarta w Polsce), kilka minut po ogłoszeniu przez Putina "specjalnej operacji wojskowej".
Ukraina została zaatakowana od wschodu, północnego wschodu i południa, a także od północy z terytorium Białorusi. Po nieudanej próbie zdobycia Kijowa w ostatnich miesiącach działania rosyjskich wojsk skupiły się na wschodzie i południu kraju.
Wojna w Ukrainie - straty
Jak wynika z danych ONZ, od początku wojny w Ukrainie zginęło ponad 5,5 tys. cywilów. Prawie 7,9 tys. osób należących do ludności cywilnej zostało rannych. W tym tygodniu ukraińskie dowództwo poinformowało, że w walkach z Rosjanami śmierć poniosło ok. 9 tys. żołnierzy. Straty wśród najeźdźców są zdecydowanie większe - tamtejszy sztab na początku sierpnia przekazał, że w Ukrainie zginęło już ponad 42 tys. członków rosyjskiej armii.
Między 24 lutego a połową sierpnia terytorium Ukrainy opuściło ponad 11 milionów osób, część z nich wróciła już do kraju. W maju naukowcy z Economic Policy Research szacowali, że odbudowa zniszczonego w wyniku inwazji kraju pochłonie ok. 500-600 miliardów euro.
ZOBACZ TEŻ: Muzyk Jurij Szewczuk skazany za krytykę rosyjskiej armii. Musi zapłacić 50 tysięcy rubli grzywny
Źródło: tvn24.pl