Brigitte Bardot "jest zdruzgotana"

Nie żyje Alain Delon
Nie żyje Alain Delon
Źródło: Reuters

Brigitte Bardot jest zdruzgotana śmiercią Alaina Delona - napisała w oświadczeniu fundacja słynnej aktorki. "Ich przyjaźń, która brała się ze wspólnej miłości dla zwierząt i zaangażowania na rzecz ich dobra, była cenna i szczera" - dodano.

Założona przez Bardot fundacja zajmująca się ochroną praw zwierząt opublikowała komunikat. Jak wskazała, ze smutkiem przyjęła wiadomość o śmierci Delona, "niezapomnianego artysty i wielkiego przyjaciela zwierząt", hojnie wspierającego fundację. Organizacja dodała, że straciła "drogiego przyjaciela i człowieka wielkiego serca".

CZYTAJ TEŻ: Kobiety, filmy i skandale

"Alain był również bliskim przyjacielem naszej prezeski Brigitte Bardot, która jest zdruzgotana jego odejściem. Ich przyjaźń, która brała się ze wspólnej miłości dla zwierząt i zaangażowania na rzecz ich dobra, była cenna i szczera" - głosi oświadczenie.

CZYTAJ TEŻ: Nie żyje Alain Delon

"Teraz to my będziemy bardzo tęsknić za panem"

Żal z powodu odejścia gwiazdora wyraził w mediach społecznościowych również syn innego słynnego francuskiego aktora, Jean-Paula Belmondo.

"Kiedyś powiedział mi pan, że brakuje panu mojego ojca. Teraz to my będziemy bardzo tęsknić za panem" - napisał Paul Belmondo, dołączając zdjęcie ze wspólnego filmu dwóch wielkich aktorów - "Borsalino".

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: