Kobiety, filmy i skandale. "Najpiękniejszy mężczyzna kina" kończy 80 lat


W latach 60. pod jego domem spały dziesiątki kobiet, bo chciały koniecznie ujrzeć go z bliska. Był miłością życia Romy Schneider, ale również wielkiego Luchino Viscontiego, u którego zagrał w "Rocco i jego braciach" i "Lamparcie". Zamieszany w morderstwo z politycznym skandalem w tle, oskarżany o kontakty z gangsterami, bohater "W pełnym słońcu" Rene Clémenta, przyjaciel Jean-Marie Le Pena, dla wielu najpiękniejszy mężczyzna świata - Alain Delon kończy 80 lat.

To o nim piękna Jeanne Moreau powiedziała, że "Marlon Brando mógłby mu czyścić buty", mając na myśli zwalającą z nóg urodę i ów niepowtarzalny charme, który sprawia, że kamera nie pozwalała oderwać od niego wzroku. Gdy Ameryka szalała na punkcie młodego Brando po sukcesie "Dzikiego", Europę nawiedził młody Bóg pod postacią bezczelnego Francuza, który po roli w filmie Clementa "W pełnym słońcu", okrzyknięty został najpiękniejszym mężczyzną świata.

Ten tytuł przypadł mu też w plebiscycie zorganizowanym na 100-lecie kina przez American Film Institute, choć Delon, mimo że nakręcił kilka amerykańskich filmów, nigdy nie przeniósł się do Hollywood.

Brando to absolwent szkoły Lee Strasberga, a Delon to samouk, obaj jednak wnieśli do kina autentyczny bunt i zadziorność, obu uwielbiały też kobiety, choć Delon podobał się również mężczyznom, co potrafił wykorzystać. I choć dzisiaj deklaruje się jako zagorzały prawicowiec i nawet przyjaźni się blisko z Jean-Marie Le Penem, w młodości trudno byłoby go nazwać konserwatystą. Wręcz przeciwnie.

Alain, kobiety i kino

Dzieciństwa i młodości przyszłego gwiazdora nie sposób nazwać ani szczęśliwym ani spokojnym. Urodził się 8 listopada 1935 r. w Sceaux w północnej Francji, a lata szczenięce upłynęły mu w kolejnych rodzinach zastępczych lub w szkołach z internatem. Rodzice rozwiedli się gdy miał 8 lat, a potem na zmianę spędzali z nim najwyżej krótkie wakacje. Osamotniony chłopiec sprawiał poważne problemy wychowawcze i był parokrotnie usuwany dyscyplinarnie ze szkół za ucieczki i bójki z kolegami.

Jako 17-latek Delon zaciągnął się do francuskiej marynarki wojennej i choć brał nawet udział w wojnie w Indochinach, dyscyplina wojskowa była dla niego udręką. Odsłużył cztery lata, z czego prawie rok spędził w więzieniu, najdłużej za kradzież wojskowego jeepa. Później był kelnerem, akwizytorem, prowadził niejasne interesy. Jak sam mówi, miał szanse skończyć jak bohaterowie jego filmów, kryminaliści skłóceni z prawem, gdyby nie zainteresowało się nim kino. A dokładniej kobiety kina, na których robił piorunujące wrażenie.

Pierwsza była Brigitte Auber - francuska aktorka, która poznała go z Yvesem Allegratem, a ten obsadził go w filmie adekwatnym do sytuacji: "Gdy wmiesza się kobieta". Rola była niewielka, ale Delon został od razu zauważony. Jego wielka kariera zaczęła się w 1960 r. od filmu "W pełnym słońcu" Clementa, w którym zagrał główną rolę. Tym razem także dzięki kobiecie - żonie reżysera, która przekonała męża, by dał pięknemu Francuzowi rolę oszusta kradnącego tożsamość biznesmenowi, choć Delon początkowo miał grać małą rolę.

Film odniósł wielki sukces, a Delon okazał się utalentowanym aktorem. Posypały się oferty od wielkich twórców europejskiego kina. Niewiele debiutów ma taki odzew, jak ten Delona u Clementa.

Od Viscontiego do Jean Gabina

Wkrótce młodziutki Delon dostał propozycję od twórcy, o pracy z którym marzył każdy aktor. Włoski mistrz Luchino Visconti zaproponował mu rolę w "Rocco i jego braciach", gdzie u boku Annie Girardot zagrał zawodowego boksera. Ponoć reżyser stracił głowę dla Delona. Jeśli wierzyć przyjaciołom Viscontiego panów łączyło więcej niż tylko zawodowe relacje, choć dzisiaj Delon o homoseksualistach wypowiada się niechętnie, podkreślając, że "mężczyzna powinien uwodzić kobietę i odwrotnie, nie zaś osobę tej samej płci". Delon szybko pojawił się w kolejnym filmie Viscontiego, kostiumowym, głośnym "Lamparcie", gdzie jego partnerką była młodziutka Claudia Cardinale. Obraz otrzymał Złotą Palmę w Cannes i uchodzi za najważniejszy obok "Zmierzchu bogów" film Viscontiego.

Alain Delon i Claudia Cardinale w "Lamparcie" Luchino Viscontiegomateriały prasowe

Delon był już wtedy wielka gwiazdą i zaczął wybierać starannie role. Pojawił się w "Zaćmieniu" Michelangelo Antonioniego, gdzie partnerowała mu Monica Vitti. Z nią też łączyły go bliskie relacje. Amerykanie nazwali go "francuskim Jamesem Deanem". Zaczął grać w filmach współczesnych, zwłaszcza w kryminalnych, które były najbliższe jego temperamentowi. Pojawił się ponownie w filmach Clementa "Koty" i w "Był sobie złodziej", grał dużo i z sukcesami.

Największym jego marzeniem było jednak zagranie wspólnie z legendą francuskiego kina Jeanem Gabinem, którego czcił i podziwiał. Marzenie spełniło się w 1963 r., gdy zagrali razem w "Napadzie na bank". Po latach wspominał, że Gabin wstał na jego powitanie, "choć nie musiał" i rzucił: "Masz chłopcze to coś". Delon uważa te słowa za największy komplement o swoim aktorstwie, jaki kiedykolwiek usłyszał.

Jego ukochanym reżyserem okazał się jednak nazywany mistrzem francuskiego kina gangsterskiego Jean-Pierre Melville, u którego Delon zagrał m.in. w świetnym "Kręgu zła", w "Samuraju" i jego ulubionym filmie "Glina", gdzie partnerowała mu piękna Catherine Deneuve. Najpiękniejsze aktorki świata otaczały go gromadnie i na ekranie, i w życiu.

Alain Delon u szczytu sławy, w filmie "Glina"materiały prasowe

Romy i Alain - miłość i rozstanie

Zapytany przez biografa o to, czy kiedyś któraś z kobiet go nie chciała, Delon odpowiedział, że owszem były takie, ale większość go "akceptowała".

W 1958 roku na planie filmu "Christine" poznał młodziutką, znaną z wielkiego sukcesu "Sissi", 20-letnią, piękną Romy Schneider. Między parą wybuchło wielkie uczucie. Ale spędzili z sobą niespełna 5 lat, po czym Delon porzucił ją dla kobiety, którą ostatecznie poślubił i z którą ma syna Anthonye'go, także aktora. Tą kobietą była aktorka Francine Canovas, znana później jako Nathalie Delon. Młodziutka Romy przeżyła ciężko rozstanie. Choć wyszła późiej za mąż, przyjaciele twierdzili, że nigdy tak naprawdę się nie pozbierała i to Delon był największą miłością jej życia.

Para ponownie spotkała się w 1968 roku na planie filmu "Basen", gdzie zagrali kochanków. Podobno do końca życia Romy mogła liczyć na wsparcie Delona. A bardzo go potrzebowała. Najpierw spadła na nią choroba nowotworowa, a gdy rozpoczęła leczenie, jej ukochany syn David zginął tragicznie, przeskakując przez ogrodzenie. Pół roku później zaledwie 42-letnia Romy zostanie znaleziona martwa w jej pokoju. Prawdopodobnie popełniła samobójstwo, przedawkowując środki nasenne. Inne źródła mówią o zawale serca.

Romy Schneider i Alain Delon w filmie "Basen"materiały prasowe

Małżeństwo Delona z Nathalie również się rozpadło. Po latach w swojej biografii napisał, że nigdy żadnej kobiety nie kochał tak jak Romy Schneider. A było ich w jego życiu bez kilku. Następne kilkanaście lat przeżył u boku kolejnej gwiazdy Mireille Darc i był to jego najdłuższy związek. Ze związku z piosenkarką i modelką Nico - jedną z muz Andy'ego Warhola - również ma syna, którego jednak nie uznał. Chłopak zmarł niedawno po przedawkowaniu narkotyków. Jest również ojcem córki i syna pochodzących z innego jeszcze związku z holenderską top modelką Darc Rosalie van Breemen. I dziadkiem 5 wnucząt.

Skandal z polityką w tle

W końcu lat 60. Delon stał się tak sławny, że bez ochrony nie był w stanie funkcjonować. Jeden z ochroniarzy, niejaki Stevan Marković, został jego kompanem i współorganizatorem szalonych przyjęć organizowanych w jego posiadłości. Znany był z zamiłowania do hazardu i na jednej z imprez postanowił zarobić, fotografując sławnych gości i szantażując ich potem. Wśród osób uwiecznionych na fotografiach była m.in. żona ówczesnego premiera Francji Georges’a Pompidou, który szykował się właśnie do startu w wyborach prezydenckich. Marković został znaleziony z przestrzeloną głowa w śmietniku na posesji Delona, a o jego zamordowanie oskarżono zaprzyjaźnionego z aktorem gangstera. Delon sam także był wśród podejrzanych, choć z czasem został oczyszczony z zarzutów.

W latach 80. Delon na dobre zajął się biznesem. Ma swój własny zapach, który nazywa się"AD", a także meble, ubrania, zegarki, okulary sygnowane swoim nazwiskiem. W swojej posiadłości ma też własną stadninę koni i zajmuje się również ich hodowlą.

Alain Delon w 2010 r. w Cannes z córką Anouchką DelonWikipedia

W kinie już w od połowy lat 80. pojawiał się coraz rzadziej, choć w 1984 roku odebrał Cezara za rolę w "Naszej historii" - surrealistycznej opowieści o kobiecie i mężczyźnie. Do jego wielkich osiągnięć należą role w filmach Josepha Loseya "Pan Klein" oraz w "Miłości Swanna". Zdążył też zagrać aż w pięciu filmach ze swoim wielkim rywalem (o miano największej żyjącej legendy francuskiego kina) Jean Paulem Belmondo. Trudno wyrokować, kto z tej rywalizacji wyszedł zwycięsko. Z powodzeniem też wyreżyserował dwa filmy i kilka wyprodukował, by w 1999 ogłosić wycofanie się z kina, choć wciąż sporadycznie można go oglądać na ekranie. W 2008 r. zabłysnął talentem komediowym jako Juliusz Cezar w filmie "Asterix na olimpiadzie".

Delon ma podwójne obywatelstwo francuskie i szwajcarskie, a w Szwajcarii, dokąd uciekał przed podatkami, ma również wspaniałą posiadłość. Od kilku lat żyje samotnie otoczony ukochanymi psami. W ciągu ostatniego półwiecza miał ich aż 30. Obok jego domu znajduje się teren, na którym zwierzęta po śmierci zostały pochowane. W testamencie napisał, że on sam chce spocząć możliwie najbliżej swoich psów.

Alain Delon jako Juliusz Cezar w filmie "Asterix na olimpiadzie"materiały prasowe

Kiedy Madonna zadedykowała mu piosenkę "Beautiful Killer" z albumu "MDNA," pytana o jej tytuł i adresata, odpowiedziała:"Dedykuję ją najpiękniejszemu mężczyźnie, jakiego kiedykolwiek widziałam. Takiemu, któremu kobieta wybaczy wszystko, nawet jeśli nie chce". Ostatni wers tekstu piosenki brzmi: "Jesteś pięknym zabójcą, ale nigdy nie będziesz Alainem Delonem".

Autor: Justyna Kobus\mtom / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl