Zmienili granice parku narodowego dla zakonu. NIK uważa, że bezprawnie

Źródło:
tvn24.pl
Świętokrzyski Park Narodowy
Świętokrzyski Park Narodowygoogle earth
wideo 2/4
Świętokrzyski Park Narodowygoogle earth

Zmiana granic Świętokrzyskiego Parku Narodowego była - zdaniem Najwyższej Izby Kontroli - niezgodna z prawem. Chodzi o wyłączenie z parku trzech działek na Świętym Krzyżu, o których pozyskanie stara się zakon oblatów. Kontrolerzy wnioskują o cofnięcie zmian, które ich zdaniem naruszają ustawę o ochronie przyrody. Jak jednak wynika z przesłanych nam przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska odpowiedzi, resort nie prowadzi w tej sprawie żadnych działań. Posłowie Lewicy zapowiadają zawiadomienie prokuratury.

10 grudnia 2021 roku Rada Ministrów podjęła decyzję o usunięciu ze Świętokrzyskiego Parku Narodowego (ŚPN) trzech działek, leżących na tyłach klasztoru zakonu oblatów. Teren ten wciąż należy do Skarbu Państwa, jednak zakonnicy chcą przejąć nad nim kontrolę. Pomocna w tym jest zmiana granic parku, dokonana przez rząd.

Rządowe rozporządzenie spotkało się z protestami organizacji pozarządowych, ale też ekspertów z Polskiej Akademii Nauk i Rady Naukowej ŚPN. Sprawa otarła się także o Watykan.

Sprawie przyjrzała się Najwyższa Izba Kontroli. Wyniki kontroli nie pozostawiają na rządowym rozporządzeniu suchej nitki. "Stanowiło to naruszenie art. 10 ust. 1a ustawy o ochronie przyrody" - stwierdzili kontrolerzy NIK i zawnioskowali o cofnięcie zmian.

Likwidacja lub zmniejszenie obszaru parku narodowego następuje wyłącznie w razie bezpowrotnej utraty wartości przyrodniczych i kulturowych jego obszaru.

Klasztor oblatów na Świętym KrzyżuShutterstock

NIK: rozporządzenie niezgodne z ustawą

Spór dotyczący trzech działek o łącznej powierzchni 1,3 hektara, należących do Skarbu Państwa, mieszczących się na Łysej Górze, nazywanej też Łyścem. Szczyt znany jest również jako Święty Krzyż - ze względu na znajdujące się w tym miejscu najstarsze polskie sanktuarium, w którym przechowywane są relikwie Krzyża Świętego. Mieszkają tam zakonnicy Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, starający się o zakup - z 99-procentową bonifikatą - spornych działek.

Od 2 lutego tego roku obszar znajdujący się z tyłu klasztoru nie jest już częścią Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Wyrwa w samym środku chronionego obszaru powstała w wyniku rozporządzenia Rady Ministrów, zmieniającego granice parku. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli - nielegalnie, bo nie wykazano bezpowrotnej utraty wartości przyrodniczych i kulturowych tego obszaru. Potwierdza to także wpis budynków dawnego klasztoru benedyktynów do rejestru zabytków oraz ustanowienie na tym obszarze pomnika kultury.

Stanowiło to naruszenie art. 10 ust. 1a ustawy o ochronie przyrody, zgodnie z którym likwidacja lub zmniejszenie obszaru parku narodowego następuje wyłącznie w razie bezpowrotnej utraty wartości przyrodniczych i kulturowych jego obszaru.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska zaznacza, że o zmniejszeniu parku narodowego nie ma mowy, bo w zamian włączono w jego obszar 62,5 hektara innych terenów.

Najwyższa Izba Kontroli wykazała też szereg innych nieprawidłowości. Między innymi trwające dwa dni konsultacje społeczne, w dodatku skierowane tylko do wybranych organizacji. Konsultacje zostały powtórzone dopiero po tym, jak sprawą zainteresowała się NIK.

W wystąpieniach pokontrolnych NIK zawnioskowała do premiera o cofnięcie decyzji.

Oderwany fragment Świętokrzyskiego Parku NarodowegoNajwyższa Izba Kontroli
Oderwany fragment Świętokrzyskiego Parku NarodowegoNajwyższa Izba Kontroli

Kancelaria premiera odsyła do ministerstwa. Ministerstwo: nie prowadzimy prac legislacyjnych

Na początku października skierowaliśmy do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów pytania o reakcję na wniosek NIK. Po kilku dniach KPRM odesłało nas do Ministerstwa Klimatu i Środowiska (MKiŚ). Miesiąc później resort odpowiedział: "MKiŚ nie prowadzi prac legislacyjnych w tym zakresie".

"Wyłączone z obszaru Parku nieruchomości są zlokalizowane w otoczeniu budynków oraz budowli na Świętym Krzyżu. Wyłączone zostały wyłącznie działki zagospodarowane, o dużym stopniu przekształceń antropogenicznych" - poinformowało nas ministerstwo w odpowiedzi na pytanie o to, dlaczego w ogóle podjęto decyzję o wyłączeniu spornych działek z terenu parku.

Do wniosków kontrolerów nie odniosły się ani Ministerstwo Klimatu, ani Kancelaria Prezesa Rady Ministra. Premier Mateusz Morawiecki - jak twierdzi rzecznik prasowy NIK Łukasz Pawelski - nie odpowiedział również kontrolerom, którzy wnioskowali do niego o zmianę rozporządzenia.

Klasztor oblatów z lotu ptakaarchiwum TVN24

Posłowie zapowiadają zawiadomienie prokuratury

Z prośbą o wyjaśnienia po raporcie NIK do Ministerstwa Klimatu i Środowiska zwrócili się również posłowie Lewicy Anita Sowińska i Andrzej Szejna. Wiceszefowa resortu Małgorzata Golińska przyznaje w odpowiedzi, że ponowne włączenie działek do ŚPN "wydaje się niewłaściwe" ze względu na "konieczność" udostępniania tego obszaru "między innymi dla celów kultu religijnego".

Wiceminister Golińska uważa też, że "przywrócenie dawnej wartości" przyrodniczej tym gruntom musiałoby oznaczać, że z terenu przestaną korzystać ludzie.

Protest "Nie róbcie z nas jeleni" w Warszawie przeciwko planom Ministerstwa Klimatu i Środowiska wyłączenia Łysej Góry ze Świętokrzyskiego Parku Narodowego
Protest "Nie róbcie z nas jeleni" w Warszawie przeciwko planom Ministerstwa Klimatu i Środowiska wyłączenia Łysej Góry ze Świętokrzyskiego Parku Narodowegoarchiwum TVN24

- Taka odpowiedź jest niedopuszczalna. W wielu miejscach w parkach narodowych człowiek wprowadza zmiany, ale nie wnioskuje się o to, by odmawiać im tej szczególnej formy ochrony - ocenia w rozmowie z tvn24.pl posłanka Sowińska. - Raport NIK wykazał, że mieliśmy rację, że wyłączenie szczytu Łyśca z granic parku było nieuprawnione. Z wyników kontroli wynika, że mogło dojść do przestępstwa - uważa. Polityk zapowiada złożenie w tej sprawie zawiadomienia do prokuratury.

Według parlamentarzystki Lewicy działanie rządu to "bardzo niebezpieczny precedens". - To wprost psucie prawa. Zgodnie z takim postępowaniem można sobie wyobrazić, że każdy lobbysta mógłby w centrum parku narodowego wybudować hotel albo wyciąg narciarski.

Naukowiec z PAN: groźny precedens, niezgodny z duchem ustawy o ochronie przyrody

Profesor Jan Urban z Instytutu Ochrony Przyrody PAN, członek Rady Naukowej ŚPN, nie ma wątpliwości, że rozporządzenie Rady Ministrów zmieniające granicę parku narodowego to "groźny precedens, całkowicie niezgodny z duchem ustawy o ochronie przyrody".

- Nie można szatkować obszarów chronionych i zamieniać jednych na drugie. Gdyby uznać to za zgodne z prawem, z Tatrzańskiego Parku Narodowego można by było wykroić Kasprowy Wierch, by całkowicie przeznaczyć jego stoki na użytek narciarzy, w zamian włączając do parku Puszczę Niepołomicką pod Krakowem, byle tylko obszar włączany do Parku nie był mniejszy niż wyłączany - komentuje profesor. Jego zdaniem dołączony do ŚPN 60-hektarowy Las Grzegorzowicki to "przyrodniczo zupełnie inny teren". - Występują tam zbiorowiska drzew powszechne w Polsce i jednocześnie zupełnie nietypowe dla głównej części parku. Cenniejsze od nich są tam odsłonięcia geologiczne, ale również one są zupełnie nietypowe dla Świętokrzyskiego Parku Narodowego - powiedział nam Urban.

Nie tylko on sprzeciwia się rządowej decyzji. Jeszcze przed wejściem w życie rozporządzenia aktywiści ze stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot napisali w tej sprawie do papieża Franciszka. W liście podkreślali, że "do realizacji swoich planów biznesowych ojcowie oblaci wykorzystują wpływ na polskie władze".

Spór o Świętokrzyski Park Narodowy. Aktywiści wystosowali list do papieża Franciszka (materiał z 16.11.2021)
Spór o Świętokrzyski Park Narodowy. Aktywiści wystosowali list do papieża Franciszka Fakty TVN, Renata Kijowska

- To teren unikalny historycznie, kulturowo, nie tylko dla chrześcijan, ale także dla Słowiańszczyzny, dla polskiej historii. To była święta góra, jeszcze zanim pojawiło się tutaj chrześcijaństwo. Łysiec jest miejscem zupełnie unikalnym. I z tego powodu, że jest to miejsce bezcenne, zakonnikom bardzo zależy na uzyskaniu go dla siebie, podczas gdy ono nigdy do nich nie należało - podkreśla w rozmowie z tvn24.pl Łukasz Misiuna, wiceprezes ekologicznego stowarzyszenia MOST.

Aktywista dodaje, że na tym terenie występuje kilkadziesiąt gatunków roślin i zwierząt zagrożonych wymarciem lub uznawanych za bardzo rzadkie. - Przestrzeń wokół klasztoru pełni ważną funkcję ekologiczną. Znajduje się w bezpośredniej bliskości boru, a żyjące tam zwierzęta nie zważają na granice parku. One tamtędy przechodzą na drugą stronę lasu - podkreśla Misiuna.

Protest odbył się w listopadzie 2021 roku
Protest pt. Nie róbcie z nas jeleni" w Warszawie przeciwko planom Ministerstwa Klimatu i Środowiska wyłączenia Łysej Góry ze Świętokrzyskiego Parku NarodowegoProtest odbył się w listopadzie 2021 rokuarchiwum TVN24

Oblaci: chcemy, by procedura była przeprowadzona zgodnie z prawem

Oblaci nie ukrywają, że są zainteresowani zakupem działek, które zostały wyłączone ze Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Koordynator medialny Polskiej Prowincji Oblatów ojciec Paweł Gomulak, podkreśla w rozmowie z tvn24.pl, że zakon "nieprzerwanie od upadku komunizmu w Polsce walczy o reintegrację zabudowań klasztornych, które zostały wybudowane jako jedna całość". - Apelujemy w tej sprawie do kolejnych rządów od ponad 30 lat. Mamy nadzieję, że doczekamy się tej sprawiedliwości dziejowej - zaznacza duchowny.

Jednak według profesora Jana Urbana "ten teren nie należał do oblatów w okresie historycznego funkcjonowania klasztoru do XIX wieku". - Od lat 30. ubiegłego wieku do zakonu należy jedynie fragment klasztoru, z kościołem i ogrodem przyklasztornym - mówi naukowiec.

Wniosek o sprzedaż nieruchomości należących do Skarbu Państwa z 99-procentową bonifikatą oblaci wysłali do starostwa powiatowego w Kielcach. Jak poinformowała nas rzeczniczka starostwa Agnieszka Madetko, wniosek ten "znajduje się w stadium analizy pod kątem możliwości jego realizacji".

Pytany o wyniki kontroli ojciec Gomulak zaznacza, że "ustalenia Najwyższej Izby Kontroli to kwestia pomiędzy NIK a ministerstwem". - Zależy nam na tym, żeby cała procedura została przeprowadzona zgodnie z prawem. Nie jesteśmy jednak kompetentni do oceny legalności ścieżki proceduralnej - podkreśla oblat.

Spowiedź, wystawy i spotkania na Świętym Krzyżu

Po co zakonnikom oderwane od ŚPN działki? Chodzi przede wszystkim, jak mówi ojciec Gomulak, o posługę pielgrzymom. Podaje przykład spowiedzi, która przez brak innego, odpowiedniego miejsca odbywa się na krużgankach. - To uciążliwe zarówno dla pielgrzymów, jak i turystów, również tych niewierzących, którzy przyjechali zwiedzić to miejsce - podkreśla duchowny. Nowa część klasztoru miałaby służyć również jako miejsce wystaw, sympozjów i innych spotkań.

Aktualnie w jednym z budynków dawnego opactwa benedyktynów działa Muzeum Przyrodnicze ŚPN. To najnowsze skrzydło klasztoru, wybudowane na przełomie XVII i XVIII wieku. W planach jest budowa nowego centrum.

Duchowni zapewniają, że chcą zaopiekować się oderwanym od parku narodowego terenem. - To wciąż obszar ochrony krajobrazowej, niczego nowego nie będziemy tam budować. Co więcej, zamierzamy wyremontować znajdujące się tam budynki, które popadają w ruinę. Znajdujące się tam Muzeum Przyrodnicze mogłoby wciąż funkcjonować do czasu budowy jego nowej siedziby - deklaruje Gomulak. I dodaje, że "oblaci są na Świętym Krzyżu po to, aby to miejsce zachować i się nim opiekować".

Jak dowiedzieliśmy się od wojewódzkiego konserwatora zabytków, urząd nie ma na razie informacji o żadnych zmianach, które miałyby w najbliższym czasie być wprowadzane w zabytkach leżących na Łyścu. Jeszcze w tym roku ma tam jednak odbyć się kontrola Świętego Krzyża jako pomnika historii, "która obejmie także obiekty i teren wyłączony ze Świętokrzyskiego Parku Narodowego" - poinformowała nas Joanna Modras, świętokrzyski wojewódzki konserwator zabytków.

Tymczasem zdaniem członka Rady Naukowej ŚPN "zasady ochrony tego terenu w otulinie są tak mało restrykcyjne, że pozwalają na działania wywołujące szkody w samym sercu parku". - Zarządzający tym terenem, czyli pewnie w przyszłości oblaci, w samym środku Świętokrzyskiego Parku Narodowego będą mogli robić, co im się żywnie podoba - uważa prof. Urban.

Autorka/Autor:Bartłomiej Plewnia

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN24

Pozostałe wiadomości

Donald Trump kończy swoją kampanię prezydencką wiecem w Michigan, który jest jednym ze stanów wahających się. Tymczasem niektóre jego wypowiedzi rodzą obawy, że w przypadku kiedy wynik wyborów okazałby się dla niego niekorzystny, może dążyć do jego podważenia. O takim scenariuszu pisze brytyjski "The Guardian".

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Źródło:
TVN24, Fakty TVN, PAP

W poniedziałek doszło do awarii w przedsiębiorstwie chemicznym Anwil we Włocławku. Jak przekazała spółka, część pracowników została ewakuowana. "Nie ma zagrożenia dla mieszkańców miasta" - poinformowano w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych włocławskiego urzędu miasta.

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Źródło:
tvn24.pl

- Antoni Macierewicz za każdym razem, jak jest u władzy, to powoduje jakiś skandal, który szkodzi Polsce - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych. Dodał, że "trzeba przerwać ten chocholi taniec". Mówił też o wtorkowych wyborach prezydenckich w USA.

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Źródło:
TVN24

Amerykańska policja podjęła szereg działań związanych z wyborami prezydenckimi. Przed budynkami rządowymi, w tym Białym Domem, pojawił się płot, a właściciele lokalnych biznesów zabezpieczają swój dobytek w obawie przed wybuchem zamieszek. Służby zapewniają jednak, że nie ma powodu do niepokoju.

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Źródło:
PAP

O sile "zwykłych ludzi" i oddolnych inicjatyw, tempie kampanii i jej "ogromnych zaskoczeniach", specyfice walki o wyborców, ale także o motywacjach zwolenników Donalda Trumpa oraz o różnorodnej grupie republikańskich wyborców mówili w "Tak jest" reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska oraz dziennikarz Radia 357 Michał Żakowski, którzy śledzą wyborczy wyścig w USA.

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

Źródło:
TVN24

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nam przepisami umożliwiającymi ponowne przeliczenie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych emerytur i rent rodzinnych przyznanych w czerwcu w latach 2009-2019. Według zapowiedzi wniosek o przeliczenie świadczenia będzie można złożyć od 1 czerwca 2025 roku.

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Źródło:
PAP

- W konstytucji jest jasny zapis, że wszyscy są równi wobec prawa, również Zbigniew Ziobro. Dlatego podjęliśmy decyzję o tym, że wystąpimy pierwszy raz w historii o zatrzymanie i doprowadzenie świadka przed komisję śledczą - powiedziała w "Kropce nad i" szefowa komisji do spraw Pegasusa Magdalena Sroka. Członek tego gremium Tomasz Trela ocenił, że "gdyby Zbigniew Ziobro nie miał nic na sumieniu, przyszedłby przed komisję".

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

Źródło:
TVN24

Magazyny energii oraz montaż mikroinstalacji wiatrowych będą objęte ulgą termomodernizacyjną - wynika z projektu rozporządzenia przygotowanego przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Jednocześnie nowe przepisy wykluczą możliwość skorzystania z ulgi termomodernizacyjnej w przypadku zakupu i montażu kotłów olejowych i gazowych.

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Zmiana daty startu systemu kaucyjnego ze stycznia na październik 2025 roku to kompromisowe, realne rozwiązanie - ocenili uczestnicy poniedziałkowej dyskusji na Forum Rynku Spożywczego i Handlu. Przedstawiciel jednego z operatorów systemu zwrócił jednak uwagę, że przesunięcie terminu oznacza koszty finansowe.

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Czy kładąc się spać w powyborczą noc, Amerykanie będą znać nazwisko swojego kolejnego prezydenta? Historia pokazuje, że jest to możliwe - tak było np. z wyborem Baracka Obamy w 2012 roku. Dużo bardziej prawdopodobne jest jednak, że na wynik będziemy musieli zaczekać. Wiele godzin, a może nawet dni. Do kiedy?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Źródło:
BBC, CNN, NBC, tvn24.pl

W Georgii głos oddało już ponad 55 procent mieszkańców tego stanu. Zapowiada się rekordowo wysoka frekwencja. Komu będzie ona sprzyjać?

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Źródło:
Fakty TVN

Pod względem kulturowym i politycznym to bardziej znaczące nawet od poparcia Beyonce i Taylor Swift dla Kamali Harris. To było na innym poziomie - tak wpływowy portal Politico komentuje poparcie udzielone kandydatce demokratów przez portorykańskiego rapera znanego jako Bad Bunny. Portal zwrócił uwagę, że gwiazdor nie ograniczył się tylko do udzielenia poparcia, ale zaangażował się z własnym przekazem w "kluczowym momencie wyścigu" prezydenckiego.

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Źródło:
Politico, tvn24.pl

Dostawy 600-700 tysięcy ton ryżu rocznie, wypłaty w wysokości około 200 milionów dolarów, a także dostęp do technologii kosmicznych - to według południowokoreańskich mediów ofiaruje Rosja Korei Północnej w zamian za żołnierzy i sprzęt wojskowy do walki z Ukrainą. Kreml może także zaoferować reżimowi w Pjongjangu wsparcie wojskowe w razie zaostrzenia napięcia na Półwyspie Koreańskim - pisze dziennik "The Korean Herald".

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Źródło:
PAP

Czterech nastolatków zostało rannych, w tym dwóch poważnie, w ataku z użyciem między innymi siekiery na pokładzie kolejki podmiejskiej - poinformowała paryska policja. Zarówno cztery ranne osoby, jak i zatrzymany niedługo później jeden z napastników, są w wieku 16-17 lat.

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Źródło:
Guardian, BFMTV, Tribune de Geneve

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Twórca marki Red is Bad Paweł S. w poniedziałek po raz kolejny składał wyjaśnienia w prokuraturze w Katowicach. Po zakończeniu czynności rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że skierowano do sądu wniosek o utrzymanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego. Jeszcze tego samego dnia sąd pochylił się nad wnioskiem, ale odroczył ogłoszenie decyzji do wtorku. Prokuratura przekazała, że ma to związek z dużą liczbą wątków i materiałów, jakie ma do przeanalizowania skład sędziowski. 

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura poinformowała, że śledztwo w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej zostało umorzone. Powodem jest "brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego".

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Źródło:
tvn24.pl

Z kolejnych miejscowości dochodzą zgłoszenia o niebezpiecznych przedmiotach znalezionych w słodyczach zebranych przez dzieci w trakcie Halloween. 11-latek z Bogatyni (Dolny Śląsk) otrzymał cukierki z igłami krawieckimi, a cukierek z gwoździem - dziewczynki z dolnośląskich Kobierzyc. Wcześniej odnotowano podobne przypadki w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim i śląskim.

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Źródło:
tvn24.pl

Na handlu emisjami w ostatnich dziesięciu latach polskie rządy zarobiły blisko 94 miliardy złotych. A tylko niewiele ponad procent wydano na redukcję emisji dwutlenku węgla. Raport Najwyższej Izby Kontroli w tej sprawie jest miażdżący. Politycy obecnej koalicji obiecywali, że przekażą na ten cel 100 procent pieniędzy. Czy to się uda?  

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Źródło:
Fakty TVN

Policjanci ze Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie) zatrzymali 27-latka, który może mieć związek z brutalnym pobiciem księdza. 72-letni proboszcz parafii został zaatakowany na plebanii, służby o napadzie poinformowała gosposia. Stan duchownego jest ciężki.

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rząd wprowadzi bony na ubrania z drugiej ręki i dopłaty dla przedsiębiorców chcących otworzyć sklep typu second hand, a to wszystko po to, by zapobiegać zmianom klimatycznym - tak przynajmniej sądzą internauci i przypisują ową zapowiedź wiceministrze klimatu Urszuli Zielińskiej. Tylko że ta nigdy takich słów nie wypowiedziała.

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Źródło:
Konkret24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jak dotąd to demokraci chętniej korzystali z możliwości wczesnego głosowania, jednak w 2024 roku korzystają z niego tłumnie również wyborcy republikańscy. Analizujący dane naukowcy zastanawiają się, co oznacza to dla wyborów prezydenta USA. I jeden wniosek jest oczywisty.

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Źródło:
NYT, Forbes, ABC News, Bipartisal Policy Center

Jolanta i Natalia Romiszewski to matka i córka, mieszkają w Pensylwanii. W nadchodzących wyborach prezydenckich Jolanta popiera kandydata republikanów Donalda Trumpa, a Natalia - demokratkę Kamalę Harris. Czy przedwyborcza polaryzacja odbija się na ich relacjach? O tym rozmawiała z nimi dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Źródło:
tvn24

Amerykański system wyborczy sprawia, że w stanach kluczowych (wahających się) rozstrzyga się przyszłość całego kraju. Jak wyglądają ostatnie sondaże i średnia sondażowa w Pensylwanii, Karolinie Północnej, Georgii, Michigan, Arizonie, Wisconsin i Nevadzie?

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Przez całą noc z 5 na 6 listopada oraz następnego dnia dziennikarze TVN i TVN24 będą na bieżąco relacjonować wydarzenia związane z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. We wtorek o godzinie 23:00 w TVN24 i TVN24 GO rusza program "Czas decyzji. Ameryka wybiera".

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Równolegle z kampanią kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych trwa ostra walka dezinformacyjna w sieci, której głównym celem już teraz jest podważenie wyniku głosowania. Stąd w mediach społecznościowych pojawią się przekazy o tym, że "maszyny do głosowania odmówiły wybrania Donalda Trumpa" czy "jeden pan głosował 29 razy". Pokazujemy, dlaczego są nieprawdziwe.

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

Źródło:
Konkret24

Wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych będzie miał wpływ nie tylko na gospodarkę USA, ale również będzie wiązał się z konsekwencjami dla rynków całego świata - zwracają uwagę analitycy Credit Agricole.

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Źródło:
tvn24.pl

Tomasz Jakubiak, juror popularnego programu kulinarnego "MasterChef", opowiedział w "Dzień dobry TVN" o swoim życiu z nowotworem. - To było strasznie trudne, że nie mogę zaprowadzić dziecka do przedszkola, nie mogę pójść na spacer, nie mogę pójść z kumplami na kawę - przyznał. Według jego żony Anastazji, życie jest teraz "zupełnie inne". - On na zewnątrz jest bardzo silny i wszystkim chce pokazać, że walczy - mówiła. Dodała, że mimo wszystko pojawia się "kruchość, lęk, strach".

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

Źródło:
Dzień Dobry TVN