Ignorowanie przepisów mogło się dla krakowskiego rowerzysty zakończyć tragicznie. Rozpędzony cyklista wjechał na przejście dla pieszych na czerwonym świetle i zatrzymał się dopiero na boku przejeżdżającego tramwaju. Mężczyzna został ukarany 500-złotowym mandatem. Zdarzenie nagrała kamera zainstalowana w innym tramwaju.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w środę w okolicy ronda Kocmyrzowskiego w Krakowie. Motorniczy, widząc rowerzystę wjeżdżającego na przejście, gwałtownie hamuje. Ale motorniczy drugiego, jadącego z naprzeciwka tramwaju, nie ma szans na wyhamowanie pojazdu przed cyklistą. Rozpędzony rowerzysta z impetem uderza w bok tramwaju.
Mężczyzna miał ogromne szczęście, wychodząc ze zderzenia bez szwanku. Lekko zmieszany wyprostował kierownicę i wrócił na początek przejścia dla pieszych.
Motorniczy wezwał jednak policję. Ta stwierdziła bezdyskusyjną winę rowerzysty i ukarała go mandatem w wysokości 500 złotych.
Plaga nieuważnych rowerzystów
- Nieodpowiedzialni rowerzyści czy piesi to norma - oburza się rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Krakowie Marek Gancarczyk.
Przewoźnik zdecydował się publikować podobne nagrania w internecie, aby zwrócić uwagę na groźne zachowania pieszych, rowerzystów i kierowców.
- Nie chcemy nikogo dyskredytować. Chodzi o to, że niektórzy użytkownicy dróg nie zdają sobie sprawy, że swoim zachowaniem stanowią zagrożenie nie tylko dla siebie, ale też dla pasażerów w tramwajach. W środę, po tym jak samochód osobowy wjechał nagle na tory tramwajowe, motorniczy musiał gwałtownie zahamować. Pasażerka przewróciła się i prawdopodobnie ma złamane żebra - opowiada Gancarczyk.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Rowerzysta wyjechał na czerwonym świetle w okolicy Ronda Kocmyrzowskiego w Krakowie:
Autor: koko/b / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne S.A. w Krakowie | Jacek Strózik