Protest rolników. Wójt zamknął szkoły i przedszkola, "z troski o bezpieczeństwo dzieci"

W piątek od rana w całej Polsce protestują rolnicy. NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" w mediach społecznościowych udostępniło mapę z zaznaczonymi miejscami, w których zbierają się manifestujący. Wyszczególniono ponad 260 lokalizacji. W niektórych z nich manifestacje rozpoczęły się już o godzinie 8 rano.

Czytaj też: Wielki protest rolników. Gdzie można spodziewać się utrudnień?

Władze gminy Liszki pod Krakowem (woj. małopolskie) poinformowały, że w związku z protestem w piątek zawieszono zajęcia w szkołach i przedszkolach. Jak podkreślono w komunikacie, wójt podjął taką decyzję z troski o bezpieczeństwo dzieci. "Rozumiemy, że to kłopot dla rodziców, ale zgubienie się dziecka w takich warunkach, jakie mogą wystąpić w piątek, byłoby prawdziwą tragedią" - przekazała gmina w mediach społecznościowych.

"Zachęcamy do pozostania w domach wszystkich, którzy mają taką możliwość. Obawiamy się, że drogi będą zablokowane i nigdzie nie będzie dało się dojechać" - zaznaczają władze gminy.

Czytaj też: Ciągniki blokują drogi w całej Unii. Dlaczego rolnicy protestują?

Utrudnienia na drogach w gminie Liszki mają zakończyć się między godzinami 17 i 18. "Prosimy o wyrozumiałość i zrozumienie sytuacji w jakiej znaleźli się Rolnicy (walczą o wielopokoleniowe rodzinne firmy, którym grozi bankructwo)" - czytamy w komunikacie gminy.

Wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych, że protest rolników w dawnej stolicy potrwa do godziny 20. Zaczął się o godzinie 8 rano. "Protest jest zapowiadany m.in. w rejonie ronda Matecznego, Mogilskiego, ulic Igołomskiej czy Kocmyrzowskiej" - napisał samorządowiec.

"Rolnicy planują powolny przejazd ciągnikami z Pobiednika Wielkiego do ronda Mogilskiego, a także z Bochni do ronda Matecznego. Utrudnienia pojawią się również w okolicach Kryspinowa i Wieliczki" - zaznaczono w komunikacie Urzędu Miasta Krakowa.

Prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz wskazywał w środę podczas rozmów w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, że wszyscy rolnicy zgadzają się co do trzech głównych postulatów: nie chcą wdrożenia Zielonego Ładu, importu produktów rolnych z Ukrainy i domagają się wsparcia hodowli zwierząt.

Europejski Zielony Ład to pakiet inicjatyw politycznych, którego celem jest skierowanie UE na drogę transformacji ekologicznej, a ostatecznie – osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku.

Czytaj też: Podatek na olej z Ukrainy. Wiceminister zapowiada działania

Ponadto pod koniec marca br. w Warszawie mają się odbyć polsko-ukraińskie konsultacje międzyrządowe. Konsultacje mają dotyczyć m.in. kwestii produktów rolnych, które trafiają do Polski. Do tego dochodzą kwestie firm transportowych z Ukrainy.

Rolnicy protestują w całej Europie. Instytut Gospodarki Rolnej poinformował, że pod koniec stycznia br. odbyło się pierwsze spotkanie w sprawie zorganizowania międzynarodowej demonstracji rolników w Brukseli. Protest jest planowany na 4 czerwca.