Strażacy dostarczyli agregaty prądotwórcze sześciu chorym, których życie podtrzymuje aparatura medyczna. Nawałnica, która przeszła przez Małopolskę spowodowała przerwy w dostawach prądu.
W związku z przerwami w dostawach prądu, spowodowanych burzami, w Małopolsce strażacy dostarczyli agregaty prądotwórcze do domów sześciu osób, podpiętych do urządzeń podtrzymujących życie.
"Wszystko dobrze się skończyło"
W związku z brakiem prądu życie osób podpiętych do aparatury medycznej było zagrożone. Agregaty pozwoliły na dalsze działanie niezbędnych urządzeń.
- Wszystko dobrze się zakończyło - zaznaczył starszy kapitan Bogusław Szydło z małopolskiej straży pożarnej.
Agregaty prądotwórcze trafiły do chorych w: Czchowie (powiat brzeski), Pękowicach i Jeziorzanach (powiat krakowski), Słopnicach (powiat limanowski), Siedliskach i Łoponiu (powiat tarnowski).
W Czchowie zaś agregat prądotwórczy został wykorzystany do zasilenia przepompowni wody, uszkodzonej w wyniku burzy.
Małopolska. Przerwy w dostawach prądu po nawałnicach
Po nocnych burzach bez prądu w województwie, głównie w powiatach brzeskim i tarnowskim, pozostaje ponad 22 tysiące odbiorców. Tauron Dystrybucja deklaruje, że do wieczora prąd zostanie przywrócony. Do pomocy w tych pracach wezwane zostały także ekipy energetyków spoza województwa.
W niedzielę w Małopolsce obowiązuje ostrzeżenie drugiego stopnia przed upałami, obecne prognozy nie przewidują burz.
Prądu brakuje też w wojewódzkie podkarpackim, gdzie również około 22 tysięcy odbiorców pozostaje bez prądu.
Ostatniej doby w całym kraju strażacy zanotowali ponad trzy tysiące interwencji związanych z burzami i silnym wiatrem. Najwięcej wyjazdów zanotowano na Podkarpaciu i w Małopolsce. Z powodu braku zasilania ewakuowano czworo pacjentów ze szpitala w Dębicy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock