Krakowska prokuratura wystawiła list gończy za mężczyznami podejrzewanymi o udział w bójce pod krakowskim kinem, w wyniku której zmarł 32-letni mężczyzna. Jeden z poszukiwanych, Marek D., został już zatrzymany, dwaj pozostali nadal pozostają nieuchwytni. Dotychczas skazanych zostało 22 uczestników tego zajścia.
Do bijatyki, w której mieli brać udział mężczyźni doszło we wrześniu 2012 roku przy ul. Dobrego Pasterza w Krakowie. Dotychczas skazanych zostało 22 uczestników bójki. Jak ustalono, bezpośrednią przyczyną zajścia był zatarg między dwoma mężczyznami z powodu... smyczy z symbolami klubów piłkarskich.
W bójce ciężko ranny został 42-latek , a 32-letni Mariusz D. zginął od ciosu nożem.
Policja prosi o informacje
Dotychczas policji udało się zatrzymać jednego ze ściganych listem gończym mężczyzn, Marka D.
- Został mu postawiony zarzut udziału w pobiciu z użyciem niebezpiecznych przedmiotów, które skutkowało śmiercią Mariusza D. – tłumaczy Tomasz Moskwa z Prokuratury Rejonowej Kraków–Nowa Huta. Jak dodaje, dziś zostanie przez prokuraturę złożony wniosek o dalsze zastosowanie aresztu tymczasowego wobec podejrzanego.
Dwaj pozostali poszukiwani mężczyźni, Filip Grzegorczyk i Marek Dobrowolski, nadal pozostają w nieznanym policji miejscu.
Służby proszą osoby mające jakiekolwiek informacje pomocne w ustaleniu miejsc pobytu mężczyzn o kontakt pod numer 12 61 54 420 lub do oficera dyżurnego policji na numer 997. Zastrzegają również, że informacje można przekazywać anonimowo.
Poddali się karze
Pierwsza rozprawa uczestników bójki odbyła się 9 stycznia. Wtedy sad zaproponował, by oskarżeni dobrowolnie poddali się karze, bez przeprowadzania przewodu sądowego. Wszyscy wyrazili na to zgodę. Ustalono także, że dziecko ofiary otrzyma kwotę 85 tys. zł od oskarżonych, a ranny - 10 tys. zł.
Zgodnie z decyzją sądu 18 osób usłyszało wyroki od dwóch lat i sześciu miesięcy do pięciu lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Pozostałych czterech mężczyzn, którzy odpowiadali z wolnej stopy, zostało skazanych na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć. Sędzina podczas rozprawy podkreśliła, że to dzięki ich zeznaniom udało się przygotować tak szczegółowy akt oskarżenia.
"Ustawka" po filmie
Jak ustalili śledczy, bójkę spowodowały różnice w preferencjach sportowych. Dwaj prowodyrzy zajścia poróżnili się o ulubione kluby piłkarskie i zapowiedzieli "spotkanie i rozliczenie się' po zakończeniu seansu filmowego. W międzyczasie obaj telefonicznie informowali znajomych o planowanej "ustawce".
Jak podała prokuratura, w chwili spotkania mniejsza liczebnie grupa pseudokibiców zaczęła uciekać przed przeważającymi napastnikami. Dwóm nie udało się zbiec i zostali zaatakowani. Jeden z nich, 32-letni Mariusz D. w środowisku znany jako "Dziekan", został ugodzony nożem i padł na pobliskim parkingu, próbując jeszcze rozłożyć składany nóż. Mężczyzna zmarł.
Drugi ze złapanych mężczyzn był bity i kopany po całym ciele przez co najmniej czterech oskarżonych. Jeden z napastników zadał mu cios nożem, drugi posługiwał się maczetą, a kolejni nożem i styliskiem od siekiery. 42-latek został poważnie ranny ale przeżył.
Do bójki doszło w Krakowie przy ul Dobrego Pasterza:
Autor: wini / Źródło: TVN 24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie