Protestują pielęgniarki największego szpitala w Polsce. Czerwone kartki dla dyrektora

Protest pielęgniarek i położnych Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie
Protest pielęgniarek i położnych Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Czerwone kartki dla dyrektora
Źródło: TVN24

Pielęgniarki i położne Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie zorganizowały w czwartek protest. Zdaniem pracowników i pracownic placówki dyrekcja nie uznaje ich magisterskich kwalifikacji, co wpływa na obniżenie wynagrodzenia. Protestujący przygotowali czerwone kartki dla dyrektora lecznicy. Liczą na porozumienie, choć nie wykluczają sądowej batalii. Tymczasem władze Szpitala Uniwersyteckiego podkreślają, że realizują zapisy rozporządzenia ministra zdrowia.

W lipcu 2022 roku weszły w życie nowe przepisy o minimalnym wynagrodzeniu pielęgniarek i położnych w podmiotach leczniczych. Znowelizowana ustawa wprowadziła rozróżnienie zarobków między pielęgniarkami i położnymi w zależności od ich kwalifikacji na danym stanowisku - tytułu magistra oraz specjalizacji. Nie w każdym szpitalu jednak podwyżki weszły w życie, budząc sprzeciw białego personelu.

W czwartek przed Szpitalem Uniwersyteckim w Krakowie pielęgniarki i położne zorganizowały protest. Uważają, że pracodawca nie uznaje ich kwalifikacji, co wpływa na obniżenie wynagrodzenia. Chodzi o niemałe kwoty, przekraczające półtora tysiąca złotych.

Zobacz: "Doświadczenie ma być w cenie". Na razie nie jest, pielęgniarki protestują

Protest pielęgniarek w Krakowie. Związkowcy: pacjenci nie ucierpią

W proteście bierze udział kilkadziesiąt osób, które mają dzień wolny. - Dbamy o bezpieczeństwo naszych pacjentów i żaden z nich dzisiaj nie ucierpi - zaznaczyła Jolanta Doroz, przewodnicząca Zakładowej Organizacji Związkowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy Szpitalu Uniwersyteckim. W lecznicy pracuje łącznie około 1800 pielęgniarek.

Pracownicy Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie przynieśli na manifestację symboliczne czerwone kartki dla dyrektora lecznicy Marcina Jędrychowskiego.

Czytaj też: Drastyczny wzrost zachorowań na raka. Winna między innymi pandemia

Protest pielęgniarek i położnych Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie
Protest pielęgniarek i położnych Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie
Źródło: TVN24

- Magister ze specjalizacją od 1 lipca 2022 roku ma obniżone wynagrodzenie o ponad 1500 złotych (wobec podwyżek z reformy - red.). Pracujemy w Szpitalu Uniwersyteckim, którego organem założycielskim jest Uniwersytet Jagielloński. Gdzie jak gdzie, ale tytuły i wykształcenie powinny liczyć się w takim miejscu - powiedziała w rozmowie z reporterem TVN24 Doroz.

Czytaj też: Prawie 600 pielęgniarek ma rozważać pozwanie szpitala. Spór o kwalifikacje i podwyżki

O godzinie 12.30 rozpoczęło się spotkanie pielęgniarek i położnych z dyrekcją szpitala. - Liczymy na to, że pan dyrektor zechce się z nami spotkać (...) i będziemy rozmawiać na temat realizacji ustawowego minimum - zapowiadała przed oficjalnym rozpoczęciem protestu szefowa związku. Dodała, że jeśli pikieta i rozmowy nie przyniosą rezultatów, pielęgniarki i położne nie wykluczają wstąpienia na drogę sądową.

Protest pielęgniarek i położnych Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie
Protest pielęgniarek i położnych Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie
Źródło: TVN24

Dyrekcja i inspekcja pracy nie widzą nieprawidłowości

Szpital Uniwersytecki w Krakowie jest po kontroli inspekcji pracy, która nie stwierdziła nieprawidłowości. Pielęgniarki zwróciły się również z prośbą o kontrolę do władz Uniwersytetu Jagiellońskiego, który jest podmiotem tworzącym lecznicę. Rektor uczelni odmówił jednak wszczęcia kontroli.

Czytaj też: Instytut Psychiatrii ratuje się pożyczkami z parabanków. "To kumulacja zdarzeń z kilku lat"

Zastępca dyrektora ds. finansowych Szpitala Uniwersyteckiego Bolesław Gronuś odpierał wcześniej zarzuty pielęgniarek. W styczniu podkreślał, że ustawa z lipca mówi o tym, że "wynagrodzenie nalicza się według wymagań stawianych przez pracodawcę na danym stanowisku pracy". - Wymagania te wynikają wprost z zapisów rozporządzenia ministra zdrowia - mówił Gronuś.

Zdaniem wicedyrektora placówki "każdy pracownik, który czuje się pokrzywdzony przez pracodawcę, może dochodzić swoich spraw w instytucjach do tego powołanych".

Problem dotyczy nie tylko krakowskiego szpitala, określanego jako największy w Polsce. Dyrektorzy części placówek w kraju nie wypłacają podwyżek, uznając, że tytuł magistra nie jest potrzebny na danym stanowisku. W podobnej sytuacji jak personel w Krakowie znalazły się między innymi pielęgniarki z małopolskiego Tarnowa.

Od 1 lipca 2022 roku minimalne wynagrodzenie dla pielęgniarek i położnych z tytułem magistra, z wymaganą specjalizacją, wzrosło do 7304,66 zł z 5477,52 złotych. Dla pielęgniarek, położnych wykonujących zawód medyczny wymagający tytułu magistra, wyższego wykształcenia i specjalizacji albo pielęgniarki położnej ze średnim wykształceniem i specjalizacją wzrosły do 5775,78 zł z 4185,65 zł. Dla pielęgniarek, położnych wykonujących zawód medyczny wymagający wyższego wykształcenia na poziomie studiów I stopnia (licencjat) lub pielęgniarek, położnych ze średnim wykształceniem, bez tytułu specjalisty do 5322,78 zł z 3772,25 zł.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: