Polak został deportowany w poniedziałek, 21 lipca. Samolot wylądował na lotnisku w Krakowie Balicach. W Polsce mężczyzna ma odbyć karę roku i trzech miesięcy więzienia za kradzież z włamaniem. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia wydał wobec niego nakaz doprowadzenia w celu ustalenia miejsca pobytu, zatrzymania i osadzenia w areszcie śledczym.
Dokument znajomego i kolejne problemy
- Podczas prowadzonych czynności służbowych strażnicy graniczni znaleźli w jego bagażu podręcznym dowód osobisty należący do innego mężczyzny, również w wieku 46 lat. Zatrzymany tłumaczył, że dokument należy do jego znajomego i przez przypadek został u niego w samochodzie - przekazuje w komunikacie Justyna Drożdż z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.
- Te tłumaczenia jednak nie pomogły. Przewóz cudzego dokumentu tożsamości przez granicę wypełnia znamiona przestępstwa z artykułu 275 § 2 Kodeksu karnego - dodaje.
Art. 275 § 1. Kto posługuje się dokumentem stwierdzającym tożsamość innej osoby albo jej prawa majątkowe lub dokument taki kradnie lub go przywłaszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 2. Tej samej karze podlega, kto bezprawnie przewozi, przenosi lub przesyła za granicę dokument stwierdzający tożsamość innej osoby albo jej prawa majątkowe.Kodeks karny
Dokument został zabezpieczony na podstawie protokołu zatrzymania rzeczy i zostanie odesłany do urzędu, który go wydał.
46-latek został przewieziony w konwoju do Aresztu Śledczego w Krakowie, gdzie rozpoczął odbywanie zasądzonej kary.
Autorka/Autor: pop
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KOSG