Strażacy i policjanci na ratunek sarnie. "Utknęła"

Strażacy i policjanci pomogli sarnie w miejscowości Breń
Strażacy uwolnili sarnę zakleszczoną w barierce
Źródło: małopolska policja
Strażacy uwolnili sarnę, która w miejscowości Breń niedaleko Dąbrowy Tarnowskiej (Małopolskie) utknęła między przęsłami barierki. Zwierzę w tarapatach zauważył patrol policji.

Niecodzienna interwencja w miejscowości Breń. W poniedziałek około godziny 7.30 jeden z patroli policji zauważył sarnę w tarapatach. Zwierzę prawdopodobnie z dużą prędkością próbowało przedostać się przez barierkę albo jej nie zauważyło - efekt był taki, że czterokopytna mieszkanka lasu utknęła między przęsłami.

Strażacy i policjanci pomogli sarnie w miejscowości Breń
Strażacy i policjanci pomogli sarnie w miejscowości Breń
Źródło: małopolska policja

Jak zrelacjonowała w komunikacie małopolska policja, zwierzę nie było w stanie samodzielnie się uwolnić. "Jej tylne kończyny utkwiły pomiędzy metalowymi elementami konstrukcji" - czytamy na stronie komendy wojewódzkiej.

Funkcjonariusze nie mieli możliwości samodzielnie wydostać sarny, więc poprosili o pomoc strażaków, którzy "sprawnie i bezpiecznie" uwolnili ją. "Zwierzę nie odniosło poważniejszych obrażeń i szybko powróciło do swojego naturalnego środowiska" - czytamy w komunikacie małopolskiej policji.

"To kolejny przykład, że policyjna służba to nie tylko walka z przestępczością, ale także pomoc w sytuacjach wymagających wrażliwości i empatii - również wobec zwierząt" - podkreślili policjanci.

Strażacy i policjanci pomogli sarnie w miejscowości Breń
Strażacy i policjanci pomogli sarnie w miejscowości Breń
Źródło: małopolska policja

Częste, choć nietypowe interwencje

To nie pierwszy przypadek, w którym dzikie zwierzę przez zrządzenie losu wpada w pułapkę zastawioną nieświadomie przez człowieka. Zdarzało się to w przeszłości także w Małopolsce - na przykład w Baranówce pod Krakowem, gdzie zimą strażacy uwolnili sarnę, która także zakleszczyła się w ogrodzeniu. Inaczej niż w przypadku z miejscowości Breń, nie można było jej jednak od razu wypuścić na wolność, bo doznała urazu szyi.

Leczenia wymagała także sarna, która na początku marca zaklinowała się w ogrodzeniu w Gdańsku. Z kolei w maju w Oleśnicy na Dolnym Śląsku sarna utknęła w głębokim dole i nie mogła się samodzielnie wydostać. Również w tym przypadku zwierzę zostało przekazane pod opiekę specjalistów z ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt.

Dla dzikich zwierząt bardzo dużym zagrożeniem jest bliskość ich miejsc zamieszkania - zielonych terenów, najczęściej lasów - do dróg publicznych. Z tego powodu, jak wynika z danych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, w latach 1995-2024 na drogach krajowych zarządzanych przez GDDKiA i na odcinkach koncesjonariuszy powstało ponad 5600 przejść dla zwierząt. Problem w tym, że w związku z walką z ASF część z nich została zamknięta, co może prowokować wypadki z udziałem dzikich zwierząt, a także ograniczać ich korytarze migracyjne.

OGLĄDAJ: Sejm wybiera wicemarszałka. Zostanie nim Hołownia?
Kosiniak w Sejmie przedstawia kandydaturę Hołowni

Sejm wybiera wicemarszałka. Zostanie nim Hołownia?
WYDANIE SPECJALNE

Kosiniak w Sejmie przedstawia kandydaturę Hołowni
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: