Nowa atrakcja turystyczna czy nowy "Miś"? Spór o staw, na którego odnowienie nie ma pieniędzy

Tak dziś wygląda staw młyński
Supraśl. Mają wątpliwości, czy staw należy rewaloryzować
Źródło: tvn24.pl
Zabytkowy staw młyński w Supraślu (Podlaskie) wygląd dziś jak zarośnięte bagno. Burmistrz Radosław Dobrowolski chce oczyścić i pogłębić akwen oraz stworzyć obok plażę miejską i centrum sportów wodnych. Wątpliwości mają opozycyjni radni i ci z mieszkańców, którzy obawiają się, że inwestycja będzie supraskim "Misiem". Bo może lepiej zachować tę część miasta jako miejsce na spokojne spacery, a inwestować w istniejącą już plażę, która zlokalizowana jest 300 metrów dalej.
Artykuł dostępny w subskrypcji
Kluczowe fakty:
  • Z szacunków wynika, że na realizację inwestycji potrzeba 15-20 milionów złotych. W lutym 2024 roku Wody Polskie wysłały do urzędu gminy pismo, z którego wynikało, że nie ma na to pieniędzy unijnych. Burmistrz nie powiedział jednak o tym mieszkańcom, a w listopadzie 2024 roku ogłosił przetarg na dokumentację projektową.
  • Sprawa wyszła na jaw dopiero niedawno. Burmistrz mówi nam, że do urzędu codziennie przychodzi mnóstwo pism i nie pamięta tego od Wód. Przekonuje, że o pieniądze można starać się również z innych źródeł, a dokumentacja projektowa i tak będzie potrzebna, gdy znajdą się już fundusze.
  • Mieszkańcy, z którymi rozmawiamy, uważają, że burmistrz doskonale wiedział o piśmie z Wód Polskich, ale milczał, bo zbliżały się przedterminowe wybory do rady gminy, a kandydaci z popieranego przez niego komitetu mówili o stawie młyńskim w kampanii.

"Obiecanki, cacanki... a milion w błoto. Podobno nie ma pieniędzy, szukają oszczędności, a tu proszę jaka rozrzutność". "Czekamy na oświadczenie rady i przede wszystkim burmistrza. Niech wyjaśnią te dziwne 'inwestycje' za grube miliony".

Czytaj także: