Wybuchy metanu w kopalni Pniówek. Decyzja w sprawie akcji ratowniczej: wysyłanie obecnie ratowników byłoby "nieodpowiedzialne"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24
Decyzja przedstawicieli JSW o akcji ratowniczej
Decyzja przedstawicieli JSW o akcji ratowniczejTVN24
wideo 2/13
Decyzja przedstawicieli JSW o akcji ratowniczejTVN24

Ratownicy górniczy szli po siedmiu pracowników kopalni Pniówek, uwięzionych na dole od środy. Budowali rurociąg, którym dostarczali pod ziemię świeże powietrze. Gdy dodawali kolejny odcinek w czwartek wieczorem, doszło do wybuchu. Wszyscy - 10 ratowników - wydostali się na powierzchnię. W ciężkim stanie są trzy osoby. Przedstawiciele JSW i kopalni podjęli decyzję, że do czasu ustabilizowania sytuacji wentylacyjnej nie będą wysyłać na dół kolejnych ratowników. Przyznali, że ponowne zejście w rejon katastrofy to może być kwestia miesięcy. Niedziela w regionie będzie dniem żałoby.

Po czwartkowych wybuchach w kopalni Pniówek w Pawłowicach, poszerzony o specjalistów zespół w sztabie akcji w piątek rano zdecydował o odstąpieniu od akcji ratowniczej. Jako pierwsi dowiedzieli się o tej decyzji najbliżsi zaginionych siedmiu górników.

Tomasz Cudny, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy kopalnia Pniówek, przekazał na briefingu w piątek o 9.30, że podjęli decyzję "o odstąpieniu od prowadzenia akcji ratowniczej w celu wydobycia tych siedmiu górników". - Akcja ratownicza będzie prowadzona w celu zaizolowania obszaru kopalni, żeby nie zagrażał funkcjonowaniu ludzi w innych częściach zakładu. Jest to bardzo trudna decyzja - dodał.

Wysyłanie ratowników byłoby obecnie "nieodpowiedzialne"

Edward Paździorko, wiceprezes JSW mówił o wielkiej determinacji ratowników, którzy przekroczyli już setny metr, kładąc lutniociąg. - Już byśmy tą determinacją nie zwojowali więcej, poza narażaniem kolejnych zastępów. A tak być nie może. Sytuacja się zmienia. Na to wpływu nie mamy. Dzieje się rzecz poza kontrolą zastępów i wentylacji - mówił Paździorko. - Próbujemy kolejnej metody, którą ustaliliśmy, to jest sposób który będzie prowadzić do zamknięcia rejonu - dodał.

Przedstawiciele JSW podkreślali, że rejon, gdzie uwięzieni są ratownicy, stał się zbyt niebezpieczny do prowadzenia akcji i wysyłanie tam kolejnych zastępów byłoby nieodpowiedzialne. Nie wiadomo, kiedy będzie można ją wznowić.

- Ta akcja od początku była prowadzona w trudnych warunkach. Różnego rodzaju zaburzenia wentylacyjne, które występują w tej partii akurat, gdzie nastąpił na początku ten wybuch, mówią o tym, że my musimy przede wszystkim ustabilizować sytuację wentylacyjną. Ta sytuacja jest dzisiaj bardzo trudna. Ratownicy zawsze, w każdej sytuacji, idą na krawędzi przepisów i ogromnego ryzyka. My musimy stworzyć im warunki dobrej, bezpiecznej pracy - powiedział Piotr Buchwald, prezes zarządu Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego.

10-15 godzin czekania na ustabilizowanie sytuacji

Jak mówił, przy udziale naukowców przeanalizowano możliwość izolacji rejonu. Pod uwagę brano cztery warianty, z których wszystkie są dopuszczalne.

- Dzisiaj, na chwilę obecną, podjęliśmy wyłącznie działania dotyczące ustabilizowania sytuacji czysto wentylacyjnej.. Myślę, że za jakieś 10-15 godzin ta sytuacja powinna wrócić do normy i wtedy podejmiemy, w gronie znów ekspertów, naukowców, (decyzję) co do wyboru wariantu, który zastosujemy, jeśli chodzi o izolację. To jest na tym etapie konieczność - podkreślił Buchwald.

Akcja ratownicza w kopalni Pniówek wstrzymana [wideo z 22 kwietnia]
Akcja ratownicza w kopalni Pniówek wstrzymanaTVN24

Ponowne wejście w rejon katastrofy to kwestia miesięcy

Dziennikarze pytali, czy wiadomo, kiedy akcja ratownicza będzie mogła być wznowiona. Prezes JSW Tomasz Cudny przypomniał, że po wypadku w kopalni Brzeszcze o podobnym charakterze, poszukiwany pracownik został wydobyty po kilku miesiącach. - Izolując rejon zostawiamy w tym obszarze linie chromatograficzne; będziemy na bieżąco analizować atmosferę za korkami i wtedy, po jakimś czasie, będzie można podjąć decyzję, czy wejście w tamten rejon jest możliwe – wskazał.

- Dzisiaj, przy informacjach jakie mamy, nie sposób określić terminu – zastrzegł. Przyznał, że ponowne wejście w rejon katastrofy to kwestia "miesięcy". - Tu nie ma innej możliwości: to jest duży obszar, duży rejon, próbujemy analizować wszelkiego rodzaju dostępy otworami, aby tam wpuścić gazy inertne (obojętne, nieuczestniczące w przebiegu reakcji - red.), aby przydusić to wszystko, ale to dopiero po wykonaniu korków izolacyjnych, uszczelnieniu dopływów powietrza do rejonu – uściślił Cudny.

Odnosząc się do pytania o dalsze wydobycia w Pniówku prezes przypomniał, że chodzi o jedną z czterech ścian zakładu, która dotąd dawała 3 tys. ton węgla koksowego dziennie. - Po zamknięciu rejonu zobaczymy, jaki to ma wpływ, jak przeorganizować modele transportowe, modele odstawy, ponieważ zamykany obszar jest bardzo duży. Same pozostałe ściany mogą wydobywać - dodał.

Czym jest metan? Kiedy dochodzi do wybuchu? Jakie mogą być skutki? Ekspert tłumaczy>>>

Co wiemy o tym, co się wydarzyło w kopalni Pniówek w Pawłowicach na Śląsku:

- kwadrans po północy w środę tysiąc metrów pod ziemią doszło do wybuchu i zapalenia metanu, w rejonie zagrożenia było 42 górników; - na dół wyruszyli ratownicy górniczy, część górników udało się ewakuować; - po około trzech godzinach doszło do wtórnego wybuchu pod ziemią, utracono kontakt z ratownikami; - nie żyje 5 osób: 4 zmarły pod ziemią, jedna w szpitalu; - do szpitali trafiło 20 osób; 10 osób przebywa w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich; - pod ziemią wciąż uwięzionych jest 7 osób: 5 ratowników górniczych i 2 górników; - ratownicy górniczy budowali na dole kopalni lutniociąg, którym dostarczali świeże powietrze; - w czwartek wieczorem doszło do kolejnych wybuchów metanu, poszkodowanych zostało 10 ratowników, nikt nie zginął, ale trzy osoby są w ciężkim stanie.

OGLĄDAJ TVN24 NA TVN24 GO >>>

Kolejne wybuchy w kopalni Pniówek

W czwartek wieczorem w kopalni Pniówek doszło do czterech kolejnych wybuchów metanu. Do zdarzenia doszło podczas pracy ratowników górniczych przy wydłużaniu lutniociągu (przewodu doprowadzającego powietrze) w chodniku N-12 w rejonie ściany N-6, który miał umożliwiać dojście do poszukiwanych od środy siedmiu górników.

Kolejny wybuch w kopalni Pniówek
Kolejny wybuch w kopalni PniówekTVN24

- Po dołożeniu kolejnej lutni, w trakcie wycofywania ratowników doszło do kolejnych wybuchów, w wyniku których podmuchy objęły 10 ratowników, którzy ulegli urazom. Wszyscy po wyjechaniu na powierzchnię trafili do okolicznych szpitali, większość z nich na obserwację. Wszyscy ratownicy opuścili zagrożony rejon o własnych siłach – zrelacjonowali przedstawiciele JSW.

Trzech z 10 ratowników w stanie ciężkim

Dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego Łukasz Pach przekazał, że wszyscy z 10 poszkodowanych po wybuchu ratownicy byli przytomni oraz wydolni krążeniowo i oddechowo. Stan trzech z nich określono jako ciężki, czterech jako dobry, do obserwacji szpitalnej, a trzech zaopatrzono na miejscu, aby odesłać ich do domu.

Kopalnia PniówekTVN24

Według informacji przekazanych przez dyrektora WPR, poszkodowani w czwartkowy wieczór trafili do 7 placówek medycznych. Zapytaliśmy przedstawicieli lecznic o stan pacjentów.

Ratownik, który został przetransportowany śmigłowcem LPR do Górnośląskiego Centrum Medycznego, szpital w Ochojcu w Katowicach, był przytomny, doznał urazów głowy, klatki piersiowej, brzucha.

Ratownik hospitalizowany w szpitalu w Rybniku jest w stanie stabilnym, nie zagrażającym życiu. Kolejne osoby trafiły do szpitali w Jastrzębiu-Zdroju (ratownik jest w stanie dobrym, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, dalsza diagnostyka i pozostaje na obserwacji), Cieszynie, Pszczynie, Żorach, Wodzisławiu Śląskim. Z tej ostatniej lecznicy pacjent po opatrzeniu został już wypisany do domu. Miał lekkie obrażenia, nie wymagał hospitalizacji.

Wybuchy wstrzymały budowę lutniociągu

Czwartkowe wybuchy wstrzymały prace przy budowie lutniociągu, a co za tym idzie, również akcję poszukiwawczą siedmiu pracowników, którzy ucierpieli wskutek środowych wybuchów. Kierownik akcji zdecydował o wstrzymaniu działań do czasu ustabilizowania się atmosfery w rejonie ściany N-6.

JSW zasygnalizowała, że w piątek w kopalni Pniówek podczas posiedzenia zespołu w sztabie akcji poszerzonego o specjalistów, zostanie podjęta decyzja o dalszych krokach akcji ratowniczej.

Po pierwszych wybuchach 5 osób zmarło, 7 jest poszukiwanych

W środę kwadrans po północy w kopalni Pniówek w Pawłowicach doszło do pierwszego wybuchu i zapalenia metanu. Zgodnie z informacjami Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy zakład, w rejonie prowadzącej wydobycie ściany N-6 na poziomie 1000 metrów było 42 pracowników. W czasie, gdy akcję prowadziły dwa zastępy ratowników, poszukujące trzech pracowników, doszło do wtórnego wybuchu. Według JSW obie eksplozje dzieliły niespełna trzy godziny.

Dotąd potwierdzono śmierć pięciu ofiar katastrofy. Do czasu kolejnych, czwartkowych wybuchów sześć osób było w ciężkim stanie. Kilkunastu pracowników było lżej rannych. 10 osób hospitalizowanych jest w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich - wszystkie są ofiarami środowych eksplozji.

Akcja ratownicza zmierzała do dotarcia do siedmiu zaginionych.

Poszkodowani w kopalni Pniówek - sytuacja w czwartek rano
Poszkodowani w kopalni Pniówek - sytuacja w czwartek ranoTVN24

Wyższy Urząd Górniczy przeanalizuje wypadek i akcję ratowniczą

W piątek prezes Wyższego Urzędu Górniczego powołał Komisję do zbadania przyczyn i okoliczności wybuchu metanu oraz wypadku zbiorowego, do którego doszło 20 kwietnia w kopalni Pniówek.

Komisja będzie pracowała pod przewodnictwem Krzysztofa Króla – wiceprezesa WUG. W jej skład weszli eksperci, specjaliści i naukowcy między innymi z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, Uniwersytetu Śląskiego, Głównego Instytutu Górnictwa, Instytutu Mechaniki Górotworu PAN, Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego, Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego – KGHM Polska Miedź, Okręgowego Inspektoratu Pracy w Katowicach.

Do głównych zadań Komisji będzie należała między innymi: analiza wybuchu metanu oraz wypadku zbiorowego, w szczególności w aspekcie przyczyny, przebiegu oraz rejonu objętego skutkami zdarzenia, ocena akcji ratowniczej, ocena działań podejmowanych przez przedsiębiorcę i kierownika ruchu zakładu górniczego dla zwalczania zagrożenia metanowego w rejonie miejsca zdarzenia i ocena możliwości dalszego prowadzenia ruchu w tamtym obszarze.

Żałoba w regionie

"W związku z tragicznym wypadkiem, do jakiego doszło 20 kwietnia br. w kopalni węgla kamiennego Pniówek w gminie Pawłowice, wojewoda śląski Jarosław Wieczorek apeluje do wszystkich organizatorów imprez rozrywkowych na terenie województwa o powstrzymanie się od ich organizacji w dniu 24 kwietnia 2022 r. na znak żałoby po zmarłych górnikach" – przekazała w piątek rzeczniczka Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach Alina Kucharzewska.

"Wszystkim organom administracji rządowej działającym w Śląskiem wojewoda Wieczorek poleca opuścić w tym dniu flagi państwowe do połowy masztu" – dodała Kucharzewska.

Autorka/Autor:mag//rzw

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Meksyku i Kanady już zapowiedziały cła odwetowe.

Trump nałożył cła. Sąsiedzi już zapowiedzieli odwet

Trump nałożył cła. Sąsiedzi już zapowiedzieli odwet

Źródło:
PAP

W Filadelfii rozbił się samolot pogotowia lotniczego. Zmarł pianista i kompozytor Wojciech Trzciński. Na A2 doszło do tragicznego wypadku. Donald Trump nałożył wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 2 lutego.

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl
"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku doszło na drodze krajowej numer 22 w pobliżu miejscowości Krasowiec niedaleko Gorzowa Wielkopolskiego. Samochód osobowy zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba.

Samochód zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba

Samochód zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba

Źródło:
tvn24.pl

Pod dużym znakiem zapytania stanęła budowa drugiego etapu Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w Toruniu. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które w znacznym stopniu współfinansuje wartą około sześćset milionów inwestycję, ma wątpliwości co do dalszego wydatkowania środków. Sama inwestycja wzbudza dyskusje. Jej przeciwnicy twierdzą, że jest projektem stricte politycznym, z kolei zwolennicy widzą w niej szansę na rozwój miasta i regionu.

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Sztab Generalny Ukrainy przekazał, że Rosjanie umyślnie przeprowadzili atak rakietowy na internat w mieście Sudża w obwodzie kurskim, które kontrolowane jest przez wojska ukraińskie. Napisano, że "rosyjska armia teraz zaczęła celowo zabijać własnych cywilów". Rzecznik ukraińskiej armii w tym regionie poinformował, że pod gruzami budynku znalazło się 95 ludzi.

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Źródło:
PAP

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Jak przekazała policja w Żyrardowie, jedna osoba zginęła, a dwie są ranne. Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl ustalił nieoficjalnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd.

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Źródło:
tvn24.pl

Buta i arogancja - tak piątkowe zachowanie Zbigniewa Ziobry skomentowała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anita Kucharska-Dziedzic, wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy. Dodała, że wisi nad nim "miecz sprawiedliwości". Krzysztof Kwiatkowski, senator Koalicji Obywatelskiej, stwierdził, że stawką w tej sprawie jest "zaufanie obywateli do instytucji państwa".

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

Źródło:
TVN24

1074 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja zbrojna na Ukrainę. Rosjanie ostrzelali Połtawę. Zabili siedem osób, a 14 - w tym dziecko - zostało rannych. MSZ Ukrainy skrytykowało i nazwało cynizmem kampanię reklamową rosyjskiego portalu Meduza, w której wykorzystano zdjęcia Ukraińców, dotkniętych przez wojnę z Rosją. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Ukraiński MSZ: takie wykorzystywanie naszej tragedii to kompletna hańba

Ukraiński MSZ: takie wykorzystywanie naszej tragedii to kompletna hańba

Źródło:
PAP

W wieku 75 lat zmarł Wojciech Trzciński - kompozytor, pianista, aranżer i producent muzyczny, założyciel niezależnego ośrodka sztuki Fabryka Trzciny. Informację przekazał TVN24 jego syn, Stanisław Trzciński. 

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Źródło:
TVN24, PAP

Stacja CNN opublikowała nowe nagrania z momentu zderzenia samolotu pasażerskiego linii American Airlines z wojskowym śmigłowcem Black Hawk. Obie maszyny spadły do rzeki Potomak w Waszyngtonie. Do katastrofy doszło w czwartek.

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Źródło:
CNN

Węgierscy politycy opublikowali oświadczenia majątkowe. Wynika z nich, że premier Viktor Orban w ciągu ostatniego roku zubożał o 4,3 miliona forintów, szef MSZ Peter Szijjarto nadal jest winien swoim rodzicom 30 milionów, a obłożony amerykańskimi sankcjami szef gabinetu premiera Antal Rogan rozpoczął nowy rok z majątkiem o wartości 609 milionów forintów.

Węgierscy politycy opublikowali oświadczenia majątkowe. Orban zubożał

Węgierscy politycy opublikowali oświadczenia majątkowe. Orban zubożał

Źródło:
PAP

Norwegia kończy z hodowlą zwierząt futerkowych. 1 lutego wszedł zakaz. Ostatnia ferma w kraju została zamknięta dwa lata temu. Na wypłatę odszkodowań w pełnej wysokości czeka jednak ponad połowa z 418 właścicieli zlikwidowanych zakładów.

Kolejny kraj bez hodowli zwierząt futerkowych. Wprowadzili zakaz

Kolejny kraj bez hodowli zwierząt futerkowych. Wprowadzili zakaz

Źródło:
PAP

11-letni Paweł zginął, a Kuba do dzisiaj leczy się z traumy po tym, jak w Humniskach na Podkarpaciu w chłopców samochodem wjechała 78-letnia kobieta. Dzieci szły poboczem, bo przy drodze nie ma chodnika. Miejscowi włodarze po tragedii obiecali jego budowę, ale na pytanie o to, kiedy powstanie, odpowiedzieć nie potrafią. Mieszkańcy są rozczarowani: - Mimo tragedii ta sprawa dla nikogo nie jest priorytetem - mówią.

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Źródło:
tvn24.pl

Z analizy zdjęć satelitarnych analityka wywiadu MT Andersona wynika, że wszystkie rosyjskie statki i okręty wojenne opuściły swoją bazę w syryjskim porcie Tartus, na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego i płyną na zachód.

Rosyjskie statki opuściły bazę w Syrii. Płyną na zachód

Rosyjskie statki opuściły bazę w Syrii. Płyną na zachód

Źródło:
PAP

Serbscy studenci zorganizowali kolejny masowy protest i zablokowali mosty na Dunaju w Nowym Sadzie, gdzie trzy miesiące temu doszło do katastrofy budowlanej. Jeden z mostów został zablokowany na 24 godziny, do niedzielnego popołudnia. W demonstracji wzięły udział dziesiątki tysięcy osób.

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Źródło:
Reuters, Associated Press

Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa był gościem podcastu "Szczyt Europy". W rozmowie z dziennikarzami TVN24 i Polskiego Radia mówił między innymi o kwestiach związanych z obronnością Europy, o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi oraz o wojnie w Ukrainie. Podkreślił również kluczowe znaczenie Polski w kontekście ochrony unijnych granic.

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Źródło:
TVN24

Trzy i pół miliona złotych, a nie 40 milionów złotych wróciło do budżetu państwa z tak zwanego programu willa plus. To, co minister Przemysław Czarnek rozdał na siedziby różnych fundacji, trudno teraz odzyskać. Jednym z beneficjentów dotacji jest Fundacja "Dumni z Elbląga", w której siedzibie odbywają się teraz kursy numerologii i sensu egzystencji, a jej prezes przekonuje, że "jego stwórcą jest Allah".

Prezes Fundacji "Dumni z Elbląga" nie zwrócił 2 milionów złotych za "willę plus". Dziś wychwala Allaha i numerologię

Prezes Fundacji "Dumni z Elbląga" nie zwrócił 2 milionów złotych za "willę plus". Dziś wychwala Allaha i numerologię

Źródło:
Fakty TVN

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24

Mołdawia to jedno z najszybciej wyludniających się państw na świecie - powiedział analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Kamil Całus. Liczba mieszkańców tego kraju, nie wliczając separatystycznego Naddniestrza, wynosi obecnie 2,401 miliona. To spadek o 13,9 procent w ciągu dekady.

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

Źródło:
PAP

Policjanci z hrabstwa El Dorado w stanie Kalifornia przeprowadzili nietypową akcję ratunkową. Pomogli psu, który spadł 60 metrów w dół wodospadu. Jak podały lokalne media, zwierzę doznało obrażeń.

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Źródło:
sacbee.com, CNN
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Samochód osobowy wypadł z drogi i dachował w powiecie nyskim (woj. opolskie). W środku było dwóch mężczyzn, nie udało się ich uratować. Policja wyjaśnia, jak doszło do wypadku.

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Źródło:
TVN24

Jak działają kamery na rondzie Wojnara we Włochach? Ze statystyk drogowców wynika, że tylko w pierwszych kilkunastu dniach od uruchomienia zarejestrowały niemal 800 wykroczeń. Ich zadaniem jest wyłapywanie kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle.

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl