Sześć osób zostało niegroźnie poszkodowanych w zderzeniu dwóch tramwajów, do którego doszło w centrum Katowic. Z ustaleń policji wynika, że motorniczy jednego z pojazdów prawdopodobnie zasłabł i uderzył w stojący na przystanku tramwaj.
Do zdarzenia doszło przy Galerii Katowickiej. Jak informuje policja, na razie zostało ono zakwalifikowane jako kolizja - wszystko wskazuje na to, że nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń, jednak zostanie to zweryfikowane podczas badań medycznych.
- Tramwaj linii nr 19 zatrzymał się na przystanku. W pewnym momencie na przystanek dojeżdżał tramwaj linii nr 7, jego motorniczy "dobił do dziewiętnastki", a siła uderzenie przesunęła pojazd o jakieś dwa metry - opisywała podkomisarz Agnieszka Żyłka z policji w Katowicach. I dodała: - Wstępnie ustalono, że motorniczy siódemki mógł zasłabnąć, dlatego doprowadził do zderzenia.
Na miejsce przyjechała straż pożarna, policja i służby medyczne. Według informacji policji, na badania do szpitala został zabrany motorniczy tramwaju linii nr 7 oraz dwoje pasażerów.
Sześć osób poszkodowanych
Rzecznik spółki Tramwaje Śląskie Andrzej Zowada dodał w rozmowie z PAP, że dwie inne osoby zostały opatrzone na miejscu. - Jeden z pasażerów po oddaleniu się z miejsca zdarzenia zgłosił jednak jakieś dolegliwości i miał się zgłosić samodzielnie do szpitala. W sumie mamy zatem sześć osób poszkodowanych - poinformował. Obie osoby prowadzące tramwaje były trzeźwe, została im pobrana krew do dalszych badań, aby wykluczyć, że mogły być pod wpływem innych środków. Po zderzeniu tramwajów torowisko zostało wyłączone z ruchu na czas prowadzonych w tym miejscu czynności. Ruch tramwajów w tym miejscu został wznowiony po godzinie 13.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach