Śledztwo przeciwko Sebastianowi M. Prokuratura zleca uzupełniającą opinię

Tragiczny wypadek na autostradzie A1 koło Piotrkowa Trybunalskiego
Prokurator Aleksander Duda o areszcie dla Sebastiana M.
Źródło: TVN24
Prokuratura zleciła sporządzenie uzupełniającej opinii biegłego w sprawie tragicznego wypadku na autostradzie A1 z 2023 roku, w którym zginęła trzyosobowa rodzina. Jak informują śledczy, ekspertyza ma pomóc zweryfikować wyjaśnienia podejrzanego Sebastiana M., kierowcy bmw, który przez kilkanaście miesięcy po wypadku ukrywał się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

W poniedziałek Sebastian M. został przekazany polskim władzom przez Zjednoczone Emiraty Arabskie, do których wyjechał po zdarzeniu. We wtorek prokuratura ogłosiła mu zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim utrzymał tymczasowe aresztowanie na okres 30 dni. Za zarzucany M. czyn grozi kara do ośmiu lat więzienia.

Uzupełniająca opinia biegłego w sprawie śmiertelnego wypadku na A1

Podczas przesłuchania podejrzany nie przyznał się do winy i złożył - jak podała prokuratura - "ogólnikowe wyjaśnienia, w których przedstawił swoją wersję zdarzenia". Jak przekazał Miłosz Bystrzycki z zespołu prasowego Prokuratury Okręgowej w Katowicach, prokurator powołał biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, by ten wydał uzupełniającą opinię i zweryfikował wyjaśnienia złożone przez podejrzanego.

Zginęła trzyosobowa rodzina, Sebastian M. uciekł

Do wypadku doszło 16 września 2023 roku na autostradzie A1, na wysokości miejscowości Sierosław w województwie łódzkim. W samochodzie kia zginęli rodzice i ich pięcioletni syn. Sebastian M., podejrzany o spowodowanie wypadku, siedział za kierownicą bmw. Mężczyzna nie został zatrzymany bezpośrednio po wypadku, wkrótce po nim wyjechał do Niemiec, a następnie przez Turcję dostał się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Tragiczny wypadek na autostradzie A1 koło Piotrkowa Trybunalskiego
Tragiczny wypadek na autostradzie A1 koło Piotrkowa Trybunalskiego
Źródło: KP PSP w Piotrkowie Trybunalskim

Na polecenie ówczesnego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry wydano za nim list gończy. M. był też poszukiwany na podstawie czerwonej noty Interpolu. Policja w Zjednoczonych Emiratach Arabskich wspierana przez polską Specjalną Grupę Poszukiwawczą zatrzymała go w Dubaju. Został wypuszczony z aresztu za kaucją i otrzymał "złotą wizę", dającą mu status rezydenta.

Polska prokuratura, w ramach procedury ekstradycyjnej, wnioskowała o wydanie Sebastiana M. do Polski. W styczniu sąd w Dubaju, orzekając jako sąd pierwszej instancji, stwierdził "nieprawomocnie prawną dopuszczalność ekstradycji Sebastian M. do Polski". Orzeczenie to zostało w lutym zaskarżone przez mężczyznę, a na początku maja Sąd Najwyższy Zjednoczonych Emiratów Arabskich ostatecznie uznał ekstradycję za dopuszczalną.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: