30-letnia kobieta mieszka w bloku i sama wezwała policję. Według śledczych została pobita i zrzucona ze schodów. Trafiła do szpitala, a jej 36-letni partner do aresztu. Podejrzany jest o regularne znęcanie się nad kobietą, obrażanie, bicie, gwałcenie. 14 lutego wyszedł z więzienia, gdzie odsiadywał wyrok za podobne przestępstwa wobec innej kobiety.
Do dyżurnego Komisariatu I Policji w Częstochowie wpłynęło zgłoszenie o awanturze domowej w jednym z mieszkań na ulicy Sobieskiego. Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna ma być agresywny w stosunku do swojej partnerki.
- Zgłaszająca interwencję to ofiara przemocy - mówi Barbara Poznańska, rzeczniczka policji w Częstochowie. Dodaje, że 30-letnia kobieta mieszka w bloku.
"Pobił, a następnie zrzucił ze schodów swoją partnerkę"
Na miejsce natychmiast został skierowany patrol policji. Funkcjonariusze po wejściu do domu zastali 36-letniego mężczyznę, który według ich ustaleń "najpierw pobił, a następnie zrzucił ze schodów swoją partnerkę".
Kobieta z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. 36-latek został obezwładniony i zatrzymany przez policjantów.
Mężczyzna 14 lutego 2023 roku opuścił więzienie, gdzie odsiadywał ponad dwuletni wyrok za znęcanie się nad inną kobietą, swoją poprzednią partnerką.
Obecna partnerka, 30-letnia pokrzywdzona wprowadziła się do jego mieszkania na przełomie lutego i marca. - Odtąd były tam interwencje policji, ale nie dotyczyły przemocy. Zgłaszającym byli 36-latek i sąsiadka. Chodziło o zakłócanie ciszy nocnej na klatce schodowej przez tę pokrzywdzoną kobietę. Między innymi miała dobijać się do drzwi mieszkania - mówi Krzysztof Budzik z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Zarzuty zgwałcenia i znęcania się
"Mężczyzna wszczynał awantury domowe, podczas których obrażał, krytykował i groził kobiecie pozbawieniem życia, dopuszczał się wobec niej rękoczynów, a także ją gwałcił" - czytamy w policyjnym komunikacie.
W poniedziałek 36-latek został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty zgwałcenia i psychicznego oraz fizycznego znęcania się nad partnerką. We wtorek na wniosek śledczych został aresztowany przez sąd na trzy miesiące. Będzie odpowiadać jako recydywista.
Czytaj też: KE: co trzecia kobieta doświadczyła przemocy, co piąta dziewczynka wykorzystywania seksualnego
"Jeśli doznajesz przemocy w rodzinie, nie obawiaj się skorzystać z pomocy. Jeśli jesteś świadkiem przemocy w rodzinie, powiadom odpowiednie służby. Nie pozostawaj obojętny" - apeluje częstochowska policja.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja