Katowice

Katowice

Bił patelnią i dusił. "To przez dopalacze". 25 lat więzienia za okrutne morderstwo

Pobił i udusił znajomego, starszego człowieka, a potem mieszkanie podpalił i odkręcił gaz, narażając na niebezpieczeństwo mieszkańców całego bloku. Przyznał się do winy dopiero przed sądem. - To przez dopalacze. Świadomie bym tego nie zrobił. Znałem i lubiłem pana Tadeusza od dziecka - powiedział 28-latek. Sąd był nieugięty i wydał wyrok 25 lat więzienia.

Zaatakował ratowników oskardem. Ci bronili się plecakiem

Ratownicy medyczni udzielali pomocy mężczyźnie, który skarżył się na ból serca. Wtedy zaatakował ich sąsiad pacjenta - wcześniej obaj pili alkohol. Napastnik zamachnął się laską, zakończoną ostrym, metalowym obuchem. Na szczęście ratownicy zdążyli się zasłonić plecakiem.

25 lat więzienia dla byłego prezydenta Zabrza za zabójstwo

25 lat więzienia – to już prawomocny wyrok wobec byłego prezydenta Zabrza. Jerzego G. skazano za zabicie w 2008 roku swojego wierzyciela Lecha F. Orzeczenie w tym poszlakowym procesie wydał w środę Sąd Apelacyjny w Katowicach, nieznacznie tylko korygując wyrok I instancji.

Darmowe przejazdy Kolejami Śląskimi

W poniedziałek przejazdy pociągami Kolei Śląskich będą bezpłatne dla tych posiadaczy samochodów, którzy wybiorą podróż koleją zamiast własnym autem. Za darmo mogą też pojechać dwie osoby towarzyszące kierowcy. Bezpłatne przejazdy wprowadzono z powodu smogu w regionie.

Cesarzowa go doceniła, dzieci od razu pokochały. Reksio skończył 50 lat

Reksio w tym roku kończy 50 lat. Pewnie, by nie powstał, gdyby nie Trola - suczka pomysłodawcy serii. I to, że reżyser nie chciał dłużej brać udziału w tworzeniu Bolka i Lolka. Choć ostatni odcinek powstał w 1990 roku, to Reksio do dziś zachwyca najmłodszych. Jest też szansa, że wróci. Powstaje awatar Reksia w 3D, jest też konspekt pełnometrażowego filmu animowanego.

Wyłudzili 210 milionów złotych. 23 osoby z zarzutami, 12 w areszcie

Siedem osób zatrzymano w związku ze śledztwem w sprawie działalności zorganizowanej grupy przestępczej trudniącej się oszustwami podatkowymi przy obrocie paliwami. Dolnośląskich policjantów wspierali funkcjonariusze z województw opolskiego i śląskiego oraz dolnośląski Wydział Wywiadu Skarbowego Urzędu Kontroli Skarbowej. W sprawie grupy, która wyłudziła ponad 210 milionów podatku, zarzuty przedstawiono do chwili obecnej łącznie już 23 podejrzanym, 12 zostało tymczasowo aresztowanych.

W nocy zaatakował nożem brata i matkę. Kobieta nie przeżyła

24-latek zaatakował swoją 58-letnią matkę i 40-letniego brata. Początkowo udało im się zabarykadować w jednym z pomieszczeń mieszkalnych. Starszy brat wydostał się z domu i wezwał pomoc. Niestety, w tym czasie napastnik zaatakował swoją matkę, zadając jej wiele ran. Obrażenia 58-latki okazały się śmiertelne.

"Chciała dzielić się miłością, pomagać dzieciom". Wolontariuszka z Polski zamordowana w Boliwii

- Po ŚDM utrzymywała kontakt z siostrami z Boliwii. Pojechała tam, by pomóc, dzielić się miłością - tak 25-letnią Helenę z Libiąża (woj. małopolskie) wspomina duszpasterz Wolontariatu Misyjnego Salvator ks Marek Gadomski. Wolontariuszka została zamordowana, napastnik ugodził ją nożem. Jak informują lokalne media, zatrzymano na razie dwóch mężczyzn. Sprawę bada także prokuratura okręgowa w Krakowie.

Sukces dzielnicowego. Bezdomny odzyskał dach nad głową

Pan Marian nie chciał iść do przytuliska w obcej miejscowości. Ale dzielnicowy Paweł Grzesiak nie odpuszczał. Odwiedzał bezdomnego, przynosił jedzenie, rozmawiał, w końcu do starego domu udało się podłączyć prąd i wstawić piec. - Kroczek po kroczku daje sukces - cieszy się dzielnicowy.

Byki spłonęły żywcem na autostradzie

Ciężarówka stanęła w ogniu w nocy na autostradzie. Przewoziła 31 byków. 9 z nich spłonęło żywcem albo padło wskutek zaczadzenia, jednego trzeba było uśpić. Rozładunek ocalałych zwierząt trwał kilka godzin.

Tajemniczy transport pod Częstochową. Pod plandekami kształty caracali

W internecie pojawiły się zdjęcia przedstawiające dwa duże śmigłowce wiezione lawetami na południe Polski. Choć zakryte plandekami, to widoczne kształty nie pozostawiają wątpliwości, że to maszyny Airbusa, które w wersji wojskowej potocznie nazywane są Caracal. Czyli te, które w atmosferze skandalu nie zostały kupione przez Polskie wojsko. Co robiły na polskiej drodze?

Wyciągnęli z głębokiej zaspy snowboardzistę. I skuli kajdankami

Zjechał z trasy, wpadł w przepaść i zniknął w głębokim śniegu - takie zgłoszenie dostali policjanci w Szczyrku. Wraz z ratownikami górskimi ruszyli snowboardziście na pomoc. Po pół godzinie znaleźli go w lesie, sto metrów od trasy, w zaspie. Nie miał żadnych obrażeń, nie potrafił ustać na nogach i uderzył policjanta.

Uchwała antysmogowa dla Małopolski przyjęta jednogłośnie

Sejmik Małopolski jednogłośnie przyjął chwałę antysmogową, która zakłada, że od 1 lipca w całym regionie będzie można montować w nowych domach wyłącznie piece na paliwa stałe, spełniające najwyższe normy emisyjne. Stare kotły muszą zostać wymienione do 2023 r. W uchwale nie ma zakazu używania węgla, ale zabronione będzie korzystanie z paliw niskiej jakości: mułów i flotów węglowych oraz drewna o wilgotności powyżej 20 procent.

Smog znowu dusi Kraków. Normy przekroczone wielokrotnie

Smog wrócił do Krakowa. - Przekroczony został dopuszczalny poziom normy stężenia pyłu PM10 - informuje Centrum Zarządzania Kryzysowego UMK. Krakowski urząd miasta apeluje, by osoby szczególnie wrażliwe na zanieczyszczenie powietrza pozostały w domach.

"Każde odejście ratownika od wody musi być zgłoszone przełożonemu"

Kiedy 12-letni Rafał tonął w basenie podczas zabaw na zimowisku, przy lustrze wody nie znajdował się żaden ratownik. Obecny był tylko jego asystent. Taka osoba nie ma odpowiednich kursów. - Za bezpieczeństwo w pełni odpowiadają ratownicy - podkreśla Włodzimierz Pietruszewski, który osobiście czuwa codziennie nad bezpieczeństwem ludzi w wodzie. Jak powinno być strzeżone kąpielisko?

Tragedia na basenie. Zimowisko skrócone, dzieci wracają do domów

12-letni Rafał nie żyje, a jego kolega Dominik jest w stanie śpiączki farmakologicznej. Do tragedii doszło podczas wizyty na basenie w Wiśle (woj. śląskie). Policja prowadzi śledztwo, sprawę bada też katowickie kuratorium oświaty. Organizatorzy zimowiska zdecydowali o jego skróceniu. Dzieci dziś wracają do domów.

"Opiekun może nie umieć pływać. Dzieci są powierzone ratownikowi"

Jeżeli opiekun przychodzi na basen z grupą, to on nie odpowiada za życie tych ludzi. Te dzieci są powierzone ratownikowi - wyjaśnił instruktor WOPR Jerzy Burski w programie "Wstajesz i wiesz" w TVN24. Odniósł się w ten sposób do słów zarządcy basenu w Wiśle, na którym we wtorek utonął 12-letni chłopiec. Zarządca obiektu stwierdził, że to opiekunowie powinni byli odpowiadać za dzieci.

Tragedia na basenie. Kuratorium bada, czy opiekunowie mieli uprawnienia

12-letni Rafał nie żyje, a jego kolega Dominik jest w stanie śpiączki farmakologicznej. Dzieci zaczęły się topić podczas wizyty na basenie w Wiśle (woj. śląskie). Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że "w momencie wypadku ratownika nie było przy lustrze wody". Gdzie zatem był i czy w ogóle był? To ma wyjaśnić śledztwo. Sprawę bada też katowickie kuratorium oświaty.

Gdzie był ratownik, gdy Rafał tonął? Zarządca basenu nie wie, czy musiał być. "Muszę zaznajomić się z regulaminem"

12-letni Rafał pojechał na ferie w Beskidy, utonął w basenie w Wiśle (śląskie). Jego rówieśnik jest w śpiączce farmakologicznej. Do tragedii doszło, kiedy - według wstępnych ustaleń - w pobliżu nie było ratownika. Na ratunek chłopcom rzucili się wychowawcy i inne dzieci. Zarządca basenu nie umiał nam dziś nawet powiedzieć, kiedy nad bezpieczeństwem kolonistów powinien czuwać ratownik. - Nie potrafię odpowiedzieć, musiałbym dokładnie zaznajomić się z regulaminem - przyznał przed kamerą TVN24.