Zarzuty za propagowanie nazizmu. Ruszył proces w sprawie "urodzin Hitlera"

[object Object]
Zarzuty za propagowanie nazizmu. Rusza proces w sprawie "urodzin Hitlera"tvn24
wideo 2/30

W poniedziałek ruszył proces w sprawie "urodzin Hitlera". Akt oskarżenia wobec sześciu uczestników wydarzenia zorganizowanego w 2017 roku przez stowarzyszenie Duma i Nowoczesność trafił do Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim w wyniku przesłuchania prawie 60 świadków i zebrania kilkunastu opinii biegłych. Organizator wydarzenia Mateusz S. podczas składania wyjaśnień, a także Adrian K. i Tomasz R nie przyznali się do winy. Jeszcze w poniedziałek i we wtorek wyjaśnienia mają składać kolejni oskarżeni.

Akt oskarżenia Prokuratura Okręgowa w Gliwicach skierowała przeciwko Mateuszowi S., Adrianowi K., Dawidowi K., Tomaszowi R., Dorocie R. i Krystianowi Z. Zostali oskarżeni o popełnienie 13 maja 2017 roku przestępstwa "polegającego na publicznym propagowaniu nazistowskiego ustroju państwa poprzez zorganizowanie i przeprowadzenie obchodów sto dwudziestej ósmej rocznicy urodzin Adolfa Hitlera".

Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte na polecenie Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry w styczniu 2018 roku po reportażu "Superwizjera" TVN dotyczącego obchodów "urodzin Hitlera", które odbyły się ponad pół roku wcześniej w lesie w Wodzisławiu Śląskim. Prowadziła je Prokuratura Okręgowa w Gliwicach.

ZOBACZ REPORTAŻ "SUPERWIZJERA" >

Pięcioro z sześciorga oskarżonych na rozprawie

Na pierwszą rozprawę w procesie stawiło się pięcioro z sześciorga oskarżonych. Stawiennictwo wszystkich nie jest jednak wymagane, by rozpocząć proces.

Odczytany został akt oskarżenia, a główny organizator wydarzenia Mateusz S. rozpoczął składanie wyjaśnień. Nie przyznał się do winy i zapowiedział, że przedstawi okoliczności zorganizowania - jak mówił - "prywatnej imprezy w lesie", a także "polityczny charakter tej sprawy" oraz argumenty przemawiające za niewinnością oskarżonych.

Do tego zarzutu nie przyznali się także dwaj inni oskarżeni - Adrian K. i Tomasz R. Jeszcze w poniedziałek, a także we wtorek wyjaśnienia mają składać kolejni oskarżeni.

W poniedziałek ruszył proces w sprawie "urodzin Hitlera" (nagranie archiwalne)
W poniedziałek ruszył proces w sprawie "urodzin Hitlera" (nagranie archiwalne)tvn24

Zeznania Mateusza S.

W poniedziałkowych wyjaśnieniach S. – zarówno złożonych przed sądem, jak i odczytanych z akt śledztwa – nie pojawił się opisywany wcześniej przez część mediów wątek, jakoby obchody "urodzin Hitlera" miały być zamówione i opłacone kwotą 20 tys. złotych przez tajemniczych mężczyzn, a warunkiem miało być zaproszenie na imprezę wskazanej osoby - dziennikarki TVN. Stacja od początku stanowczo zaprzeczała takim sugestiom.

W poniedziałkowych wyjaśnieniach w sądzie organizator wydarzenia, 37-letni górnik Mateusz S., przyznał, że jest zafascynowany III Rzeszą, zaznaczając, że jego zainteresowanie ma charakter prywatny i nie oznacza "wyznawania tej ideologii czy polityki". Po złożeniu wyjaśnień nie chciał odpowiadać na pytania sądu i stron, nie wykluczył jednak tego w dalszej części procesu.

- Fascynuje mnie III Rzesza, jest to jedno z moich zainteresowań obok Imperium Rzymskiego i kultury Wikingów. Po prostu podoba mi się cała otoczka związana z III Rzeszą, czyli potężne marsze, porządne mundury, duża ilość flag, odznaczenia, symbolika i okrzyki, które nigdy nie były widoczne w żadnym innym państwie na świecie. Mnie się to podoba i mam do tego prawo - mówił oskarżony.

Oskarżony przekonywał, że nigdy publicznie nie propagował nazizmu

Mateusz S. przekonywał, że nigdy publicznie nie propagował nazizmu. - Nigdy nie propagowaliśmy publicznie nazistowskiego ustroju. Różne akcenty miały miejsce jedynie na imprezach prywatnych. Nigdy nie byliśmy karani za takie czyny, to jest dowód na to, że nie było to robione publicznie – mówił S. Dodał także, że ma prawo do prywatności i nie musi się tłumaczyć z działań podejmowanych niepublicznie.

Oskarżony potwierdził, że scenerią pokazanego w reportażu "Superwizjera" spotkania w lesie były m.in. flagi ze swastykami, swastyka z drewna (później podpalona - red.), popiersie i portret Hitlera oraz poświęcony mu album, a on sam miał na sobie niemiecki mundur.

Kwestionował jednak ustalenia prokuratury, według których propagowanie nazistowskiego ustroju w lesie miało charakter publiczny. Jak mówił, w bliskim sąsiedztwie tego miejsca nie ma ścieżek rowerowych czy szlaków turystycznych (jak ustaliła prokuratura - red.), do najbliższych zabudowań jest spora odległość (według prokuratury – flagi i samo wydarzenie mogły być stamtąd widoczne - red.), a do miejsca spotkania prowadzą jedynie nieoznaczone ścieżki.

Według Mateusza S., miejsce spotkania zostało wybrane tak, by zagwarantować niepubliczny charakter imprezy. Również w zaproszeniu na wydarzenie, które S. rozesłał do wybranych znajomych przez komunikator portalu społecznościowego, mowa była o tym – podkreślał oskarżony - że będzie to impreza niepubliczna, za zaproszeniami, a informacji o niej nie należy umieszczać w internecie. S. przekonywał, że gdyby chciał, by impreza była publiczna, zorganizowałby ją gdzie indziej, a zaproszenia rozesłał do wszystkich około 550 znajomych z Facebooka, a nie 68 wybranych.

- Wiem, że nie mogę takiej imprezy organizować publicznie, bo tego zabrania prawo. Zabezpieczyłem się, aby ta impreza nie przerodziła się w imprezę publiczną – zaznaczył S., wskazując na ukryte w lesie miejsce spotkania oraz ograniczenie kręgu zaproszonych, by nie trafiły tam przypadkowe osoby.

Samo wystąpienie S. na obchodach było – jak podkreślał – mówione bez podnoszenia głosu, bez nagłośnienia, adresowane tylko do grona uczestników, nie mogło więc być – według niego – publicznym propagowaniem nazizmu. Jak przekonywał, nawet gdyby ktoś przypadkowy zobaczył z daleka np. flagi ze swastyką, nie musiało to być propagowanie faszyzmu, ale np. realizacja zdjęć do filmu czy impreza rekonstrukcyjna.

- Organizując tę imprezę, jako kierownik (górnik zatrudniony w czeskiej kopalni – red.) znający przepisy, jako maturzysta historii z wynikiem bardzo dobrym, jako mąż i ojciec, jako członek grupy rekonstrukcji historycznej, jako wieloletni działacz narodowy byłem w pełni świadomy, co robię - że organizuję imprezę prywatną i niepubliczną – podkreślił.

Prokurator: wykażemy publiczny charakter "urodzin Hitlera"

Prokuratura chce wykazać, że propagowanie przez oskarżonych nazistowskiego ustroju państwa miało charakter publiczny. - W mojej ocenie to wydarzenie, te zachowania, których podjęli się oskarżeni, miały charakter publiczny i zamierzam to wykazać w tym postępowaniu - powiedziała dziennikarzom prokurator Agnieszka Marcińczyk.

- W tej sprawie przeprowadzono bardzo szczegółowe i drobiazgowe postępowanie przygotowawcze. W zakresie dotyczącym tego znamienia wykonano szereg czynności dowodowych, w szczególności trzykrotnie przeprowadzono oględziny miejsca zdarzenia, odtworzono to zdarzenie praktycznie minuta po minucie - argumentowała.

Pozostałe zarzuty dla Mateusza S.

Oskarżony nie przyznał się też do zarzutów propagowania faszyzmu poprzez ubiór i gesty nazistowskiego pozdrowienia podczas imprezy muzycznej w Boguszowicach i festiwalu "Orle Gniazdo". Przekonywał, że zgodnie z regulaminem również te imprezy nie były publiczne, dlatego czuł się tam "swobodnie, prywatnie". Nie przyznał się również do posiadania ślepej amunicji.

"Czyn zarzucony oskarżonemu Mateuszowi S. obejmuje także wyprodukowanie, w celu rozpowszechnienia, plakatu stanowiącego zaproszenie na obchody, który zawierał treść propagującą nazistowski ustrój państwa" - czytamy w komunikacie prokuratury ze stycznia tego roku.

Mateuszowi S., liderowi stowarzyszenia Duma i Nowoczesność postawiono dodatkowo trzy inne zarzuty: dwa są związane z publicznym propagowaniem nazistowskiego ustroju państwa w trakcie koncertu 22 października 2016 roku w Boguszowicach koło Rybnika oraz 15 lipca 2017 roku w czasie festiwalu Orle Gniazdo. Postawiono mu także zarzut posiadania bez pozwolenia amunicji do broni palnej.

"Każdy z nas ma prawo robić to, na co ma ochotę w swoim zaciszu"

W ocenie S., sprawa, w której jest oskarżony, ma charakter polityczny. - Sprawa ta jest typowo polityczna, zachowania te w tym kraju są niedopuszczalne, ponieważ nie zgadzają się z profilem politycznym władzy – mówił. Powiedział, że ukrywał swoją fascynację III Rzeszą przed rodziną, sąsiadami i kolegami z pracy, a wyszła na jaw przez sfilmowanie prywatnej imprezy ukrytą kamerą.

- Każdy z nas ma prawo robić to, na co ma ochotę w swoim zaciszu, w swojej prywatności – mówił S. - TVN ujawnił moją tajemnicę bez mojej zgody - dodał.

- Przykro mi, że musimy spotykać się z powodu braku poszanowania prywatności w tym kraju (…), że czyjeś tajemnice wywlekane są na forum w celach politycznych, finansowych i w ten sposób niszczy się życie osobiste obywateli tego kraju – powiedział oskarżony.

- Prywatny koncert, rozmowa w barze o Hitlerze, koszulka ze swastyką w mieszkaniu, podnoszenie ręki na prywatnej działce, ognisko w głębi lasu w małym gronie znajomych (…). Prokuratura nie uznaje pojęcia +niepubliczne+, a przepis mówi wyraźnie, że zabronione jest propagowanie publiczne - dodał.

Jak mówił, ma prawo do swoich poglądów. Jednocześnie zaznaczył, że on i jego znajomi są zgodni, iż "błędem Hitlera były obozy koncentracyjne i napaść na kraje słowiańskie", choć nie są zgodni np. w tym, czy Hitler był dobrym strategiem wojennym.

- Każdy ma prawo mieć swoje zdanie – ocenił S. Według niego prywatna rozmowa o Hitlerze w barze nie może być dowodem na publiczne propagowanie faszyzmu. Jako dowód na – jego zdaniem – polityczny charakter sprawy, oskarżony przytoczył zdanie, które – jak mówił - miał wygłosić funkcjonariusz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego po zatrzymaniu S. po emisji reportażu TVN: "Warszawa powiedziała, że organizator ma iść siedzieć".

- Prywatna impreza w lesie została wykorzystana politycznie, w tym kraju jest tylko jedna opcja polityczna, każda inna musi zostać zniszczona – mówił Mateusz S.

"Nie jestem złym człowiekiem, za takiego się nie uważam"

Oskarżony przytoczył też informacje o internetowym profilu "Towarzysz Michał", gdzie – jak relacjonował – można zobaczyć film z "obchodów urodzin Stalina". S. poinformował, że składa w tej sprawie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa publicznego propagowania totalitaryzmu, i pytał, czy twórca tego profilu będzie potraktowany przez służby tak jak on - zatrzymany, a później objęty dozorem policyjnym, zabezpieczeniem majątkowym i zakazem opuszczania kraju. Oskarżony powiedział, że "jeżeli sąd uzna, że ta prywatna impreza w lesie była przestępstwem", to wnioskuje o wymierzenie kary tylko jemu, ponieważ – jak mówił – "pozostali uczestnicy byli przekonani (…), że przychodzą na imprezę prywatną, niepubliczną, a więc nie mieli świadomości, że dojdzie do złamania prawa". - Ja nie jestem złym człowiekiem, za takiego się nie uważam. Wręcz przeciwnie, uważam, że zrobiłem przez te wszystkie lata wiele dobrego dla naszej ojczyzny, dla społeczeństwa. Wyrok skazujący sądu w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej będzie dla mnie największym ciosem z tych, które dotychczas otrzymałem w związku z tą sprawą, dlatego, że uważam się za aktywnego obywatela Polski – podsumował swoje wyjaśnienia S.

Pozostałe oskarżenia

Także Krystian Z. i Dawid K. zostali oskarżeni o popełnienie również innych występków. Z. miał publicznie propagować nazistowski ustrój państwa w trakcie trwania festiwalu Orle Gniazdo w 2013 i 2017 roku. K. miał natomiast wznosić gest nazistowskiego pozdrowienia na koncercie w Boguszowicach.

Wszystkim oskarżonym w tej sprawie poza Mateuszem S. grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności. Mateuszowi S. grozi natomiast kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Jeszcze przed skierowaniem do sądu aktu oskarżenia przeciwko sześciu osobom, gliwicka prokuratura oskarżyła innego z uczestników "urodzin Hitlera" - Adama B. - który dobrowolnie poddał się karze. Poza propagowaniem nazizmu odpowiadał także za nielegalne posiadanie broni - pistoletu i kilkunastu sztuk amunicji. Sąd w Wodzisławiu skazał go na ponad 13 tysięcy złotych grzywny i zobowiązał go do pokrycia kosztów postępowania.

"Nie było to zdarzenie jednorazowe"
"Nie było to zdarzenie jednorazowe" tvn24

Dziennikarskie śledztwo

W styczniu 2018 roku dziennikarze "Superwizjera" TVN ujawnili wyniki swojego dziennikarskiego śledztwa. Na nagraniach, które zostały zarejestrowane ukrytą kamerą, pokazano zorganizowane w maju 2017 roku w lesie nieopodal Wodzisławia Śląskiego "obchody urodzin" Adolfa Hitlera.

Materiał pokazywał między innymi rozwieszone na drzewach czerwone flagi ze swastykami i "ołtarzyk" ku czci Hitlera z jego czarno-białą podobizną oraz wielką drewnianą swastyką nasączoną podpałką do grilla, która po zmroku została podpalona. Widać było też uczestników spotkania przebranych w mundury Wehrmachtu, wznoszenie toastów "za Adolfa Hitlera i naszą ojczyznę, ukochaną Polskę" oraz częstowanie tortem w kolorach flagi Trzeciej Rzeszy.

Dziennikarze pokazali także zamknięty dla przypadkowych osób festiwal Orle Gniazdo. Grające tam zespoły wykonywały utwory sławiące nacjonalizm, faszyzm oraz atakujące mniejszości narodowe i seksualne. Można było też zobaczyć moment, na którym po wezwaniu ze sceny publiczność zaczęła wykonywać gest hitlerowskiego pozdrowienia.

Wniosek o delegalizację Dumy i Nowoczesności

Wszyscy podejrzani w tej sprawie, którzy zostali zatrzymani przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, usłyszeli zarzuty propagowania nazistowskiego ustroju poprzez zorganizowanie i przeprowadzenie 128. rocznicy urodzin przywódcy Rzeszy Niemieckiej, w trakcie której pochwalano, afirmowano te rządy, prezentowano i wykorzystywano emblematy, nagrania i teksty oraz inne gesty nawiązujące do symboliki nazistowskiej.

4 stycznia gliwicki sąd rozpoczął rozpoznawanie wniosku o delegalizację Dumy i Nowoczesności. Pismo złożył w połowie lutego ubiegłego roku starosta wodzisławski. Do postępowania zmierzającego do delegalizacji stowarzyszenia włączyła się także gliwicka prokuratura.

Autor: akw, akr//now,adso / Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Decyzja prokuratury o śledztwie w sprawie Małgorzaty Manowskiej daje mi poczucie, że państwo polskie działa tak, jak powinno - powiedział w TVN24 Przemysław Rosati, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, sędzia Trybunału Stanu. Dodał, że ma "dwie hipotezy" dotyczące tego, dlaczego Manowska nie zwołuje posiedzenia Trybunału Stanu, co jest przedmiotem sprawy i podstawą zarzutów o obstrukcję ze strony sędziów. Gość "Rozmowy Piaseckiego" mówił też o wycofaniu przez premiera Donalda Tuska kontrasygnaty pod podpisem prezydenta, uznając, że to "karkołomna koncepcja".

Przemysław Rosati: to, co robi pani Małgorzata Manowska, to siłowanie się

Przemysław Rosati: to, co robi pani Małgorzata Manowska, to siłowanie się

Źródło:
TVN24, PAP

Plan Kremla dotyczący stworzenia "eurazjatyckiej architektury bezpieczeństwa" to część większego, strategicznego celu Rosji, którym jest "rozbicie jedności Zachodu, skruszenie NATO od wewnątrz i zniszczenie obecnego porządku światowego" - pisze w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną. Amerykański think tank komentuje w ten sposób udział Siergieja Ławrowa w spotkaniu Rosji i Rady Współpracy Zatoki Perskiej (GCC) w Arabii Saudyjskiej na poziomie ministerialnym.

Ławrow poleciał z misją. "Zniszczyć obecny porządek światowy"

Ławrow poleciał z misją. "Zniszczyć obecny porządek światowy"

Źródło:
PAP
"Kiedy informacja o śmierci ucznia podawana jest na apelu pomiędzy planami na semestr a zaproszeniem na zajęcia pozalekcyjne…"

"Kiedy informacja o śmierci ucznia podawana jest na apelu pomiędzy planami na semestr a zaproszeniem na zajęcia pozalekcyjne…"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Akcje Trump Media & Technology Group, spółki kontrolującej założoną przez byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa platformę społecznościową Truth, notują potężne spadki. Obecnie wyceniane są one najniższej od momentu giełdowego debiutu z kwietnia tego roku. Mocna przecena sprawiła, że były prezydent Stanów Zjednoczonych zniknął z listy 500 najbogatszych ludzi świata "Bloomberg Billionaires Index".

Potężne ciosy dla Trumpa. Stracił miliardy, zniknął z listy najbogatszych

Potężne ciosy dla Trumpa. Stracił miliardy, zniknął z listy najbogatszych

Źródło:
CNN

O włos od tragedii na drodze krajowej 42 w miejscowości Kodrąb pod Radomskiem (woj. łódzkie). Przed maskę samochodu osobowego, kierowanego przez 30-letnią kobietę, wyskoczyła sarna. Kobieta straciła panowanie nad kierownicą, wpadła do przydrożnego rowu i dachowała.

Sarna weszła na drogę. Dachował samochód

Sarna weszła na drogę. Dachował samochód

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał prognozę zagrożeń na kolejne dni. Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przewidują powrót intensywnych opadów deszczu, silnego wiatru oraz burz. Miejscami mogą zostać wydane ostrzeżenia drugiego stopnia. Sprawdź, gdzie należy przygotować się na groźną pogodę.

Ulewy, burze, silny wiatr. Możliwe alarmy IMGW nawet drugiego stopnia

Ulewy, burze, silny wiatr. Możliwe alarmy IMGW nawet drugiego stopnia

Źródło:
IMGW

Co trzecia firma w Polsce zamierza zwiększyć zatrudnienie w czwartym kwartale bieżącego roku, natomiast redukcję etatów rozważa 19 proc. przebadanych firm - wynika z raportu ManpowerGroup. Nowe rekrutacje zapowiadają między innymi przedsiębiorstwa z sektora transportu, logistyki, motoryzacji, a także IT.

Firmy w Polsce chcą rekrutować. Gdzie najłatwiej o pracę

Firmy w Polsce chcą rekrutować. Gdzie najłatwiej o pracę

Źródło:
PAP

45-letni Bogdan K. i 41-letni Łukasz K. staną przed sądem w sprawie o zabójstwo 43-letniej Sylwii K. Bogdan K. odpowie za śmiertelne pobicie kobiety, Łukasz K. za nieudzielenie jej pomocy. Do zbrodni doszło w Rzeszowie w Wigilię Bożego Narodzenia w 2023 r.

Zbrodnia w Wigilię. Pobita Sylwia nie przeżyła. Akt oskarżenia

Zbrodnia w Wigilię. Pobita Sylwia nie przeżyła. Akt oskarżenia

Źródło:
PAP

Kim Dzong Un zapowiedział, że Korea Północna "będzie stale wzmacniać swoje siły nuklearne" - podały we wtorek reżimowe media. Południowokoreańska agencja informowała, że dyktator "nie wyznaczy limitu na osiągnięcie tego celu". Kilka dni temu Pjongjang ujawnił także swoją nową mobilną wyrzutnię rakiet.

Zapowiadają "wykładniczy wzrost" sił nuklearnych

Zapowiadają "wykładniczy wzrost" sił nuklearnych

Źródło:
PAP

928 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Rosyjskie systemy obrony powietrznej zestrzeliły w nocy z poniedziałku na wtorek co najmniej siedem ukraińskich dronów lecących na Moskwę. Atakowane były też inne rejony Rosji - poinformował Reuters, powołując się na lokalne władze. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Ataki ukraińskich dronów na Moskwę i inne rejony Rosji

Ataki ukraińskich dronów na Moskwę i inne rejony Rosji

Źródło:
PAP

Marszałkowie Sejmu Szymon Hołownia i Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska podpisali zmiany w tak zwanym zarządzaniu wstępowym do obu izb parlamentu. Od września politycy są odpowiedzialni za osoby, które zapraszają do Sejmu czy Senatu i muszą podpisać specjalne oświadczenie - donosi "Rzeczpospolita".

Duża zmiana w Sejmie i Senacie. W końcu, po latach

Duża zmiana w Sejmie i Senacie. W końcu, po latach

Źródło:
PAP

Nie żyje Robert Smoktunowicz, prawnik i polityk. Informację o śmierci byłego senatora przekazała w mediach społecznościowych jego partnerka, Marzena Gajewska. Smoktunowicz miał 62 lata.

Nie żyje Robert Smoktunowicz. Były senator miał 62 lata

Nie żyje Robert Smoktunowicz. Były senator miał 62 lata

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Skontaktował się z nami czytelnik, który był świadkiem jazdy mężczyzny na monocyklu z dzieckiem na rękach w pobliżu Hal Banacha w Warszawie. Oboje nie mieli kasków. Jakby tego było mało, dziecko podczas jazdy było karmione.

Mężczyzna z małym dzieckiem na jednym monocyklu. "Aż mnie ciarki przeszły"

Mężczyzna z małym dzieckiem na jednym monocyklu. "Aż mnie ciarki przeszły"

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

W poniedziałek zatrudnieni w łódzkim zakładzie Beko przyszli do pracy w czarnych koszulkach. To znak protestu wobec planów zamknięcia fabryki. Zwolnionych zostanie 1100 osób. Koncern zapewnił, że wypracuje odpowiednie warunki odejścia, jednak wśród pracowników panuje rozgoryczenie. - Dostaliśmy strzał w twarz - mówią.

Gigant zamyka fabrykę w Polsce. "Dostaliśmy strzał w twarz"

Gigant zamyka fabrykę w Polsce. "Dostaliśmy strzał w twarz"

Źródło:
PAP

Peter Nygard został skazany przez sąd w Toronto na 11 lat więzienia za gwałty na kobietach oraz nieletnich dziewczynach. Kanadyjski magnat z branży mody nie przyznał się do winy, prokuratura przedstawiła jednak w trakcie procesu dokładne opisy zdarzeń na podstawie relacji jego ofiar. Przeciwko Nygardowi toczą się jeszcze postępowania związane z oskarżeniami o zgwałcenie dziesiątek innych kobiet i dziewczynek, między innymi w USA i na Bahamach.

Magnat odzieżowy skazany za gwałty. "Kilkadziesiąt ofiar" czeka jeszcze na sprawiedliwość

Magnat odzieżowy skazany za gwałty. "Kilkadziesiąt ofiar" czeka jeszcze na sprawiedliwość

Źródło:
PAP

Amerykański aktor James Earl Jones - rozpoznawalny na całym świecie jako głos Dartha Vadera, kultowej postaci sagi filmowej "Gwiezdne wojny" – zmarł w wieku 93 lat.

Nie żyje James Earl Jones. Słynny głos Dartha Vadera miał 93 lata

Nie żyje James Earl Jones. Słynny głos Dartha Vadera miał 93 lata

Źródło:
PAP

Siły zbrojne Łotwy podają, że na terytorium kraju spadł używany przez Rosjan irański dron "Shahed". O znalezieniu fragmentów rosyjskiej maszyny powiadomiło też rumuńskie ministerstwo obrony. Dopóki trwa wojna w Ukrainie, nie ma gwarancji, że kolejne takie przypadki z udziałem dronów nie będą się zdarzać – podkreślił dowódca łotewskich Narodowych Sił Zbrojnych gen. Leonīds Kalnins.

"Dron był wycelowany w Ukrainę". Wbił się w ziemię dwa kraje dalej

"Dron był wycelowany w Ukrainę". Wbił się w ziemię dwa kraje dalej

Źródło:
PAP

Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy poinformowało w poniedziałek, że wezwało wyższego szczeblem irańskiego dyplomatę, aby przestrzegł Teheran, że – jeśli doniesienia, że Iran dostarczył Rosji rakiety balistyczne są prawdziwe - stosunki dwustronne dotkną "niszczycielskie i nieodwracalne konsekwencje". Przedstawiciel Gwardii Rewolucyjnej zaprzeczył doniesieniom o transporcie broni, określając je jako "wojnę psychologiczną". Z kolei rzecznik Unii Europejskiej określił tę informację jako "wiarygodną".

Kijów ostrzega Teheran przed "niszczycielskimi konsekwencjami"

Kijów ostrzega Teheran przed "niszczycielskimi konsekwencjami"

Źródło:
Reuters

Pierwsze wypłaty środków w ramach programu Aktywny Rodzic planowane są na przełomie listopada i grudnia bieżącego roku - przekazał ZUS. Wnioski będzie można składać przez internet już od 1 października. Komu przysługuje tak zwane babcie, żłobkowe oraz świadczenie "aktywnie w domu"?

"Aktywny Rodzic" coraz bliżej. Jak dostać pieniądze na dziecko?

"Aktywny Rodzic" coraz bliżej. Jak dostać pieniądze na dziecko?

Źródło:
PAP

Dyrektorzy szpitali powiatowych skarżą się na problemy finansowe. Jeden z jego wymiarów to coroczna waloryzacja wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia. Niestety w systemie już brakuje pieniędzy na leczenie. Ministerstwo Zdrowia potrzebuje dodatkowych 3 miliardów złotych, by zapłacić szpitalom za tak zwane nadwykonania. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Wynagrodzenia rosną szybciej niż dochody". Szpitale toną

"Wynagrodzenia rosną szybciej niż dochody". Szpitale toną

Źródło:
TVN24

Ten rok zaprzecza wszystkiemu, co amerykańscy badacze mówili od dekad. Kiedyś wydawało się, że telewizyjne debaty przed wyborami prezydenckimi w USA nie mają znaczącego wpływu na ostateczny ich wynik. Teraz jednak pierwsza debata wyeliminowała Joe Bidena, zaś druga może mieć kluczowe znaczenie dla szans Kamali Harris.

Najważniejsza debata roku na świecie. Na co zwrócić uwagę

Najważniejsza debata roku na świecie. Na co zwrócić uwagę

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk zdecydował o uchyleniu kontrasygnaty. Księżna Kate poinformowała, że zakończyła cykl chemioterapii. Z kolei papież Franciszek przybył do Timoru Wschodniego – wizyta ta odbywa się jednak w cieniu skandalu. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć we wtorek 10 września.

Wizyta papieża w cieniu skandalu, Niemcy się chronią, Tusk uchyla własny podpis

Wizyta papieża w cieniu skandalu, Niemcy się chronią, Tusk uchyla własny podpis

Źródło:
PAP, TVN24

We wtorek odbędzie się kolejna próba startu misji Polaris Dawn przygotowanej przez SpaceX, w której udział weźmie czwórka astronautów. Jej częścią ma być pierwszy w historii prywatny spacer kosmiczny. Poprzednie próby były przekładane kilka razy.

Misja Polaris Dawn z historycznym spacerem. Dzisiaj kolejna próba startu

Misja Polaris Dawn z historycznym spacerem. Dzisiaj kolejna próba startu

Źródło:
Reuters, SpaceX, tvnmeteo.pl

Jacek Rybicki - wiceprzewodniczący NSZZ "Solidarność" w latach 90. i poseł na Sejm III kadencji - zmarł w wieku 65 lat.

Nie żyje Jacek Rybicki

Nie żyje Jacek Rybicki

Źródło:
PAP

Księżna Kate, żona brytyjskiego następcy tronu księcia Williama, poinformowała w poniedziałek, że zakończyła cykl chemioterapii. Zaznaczyła, że jej "droga do pełnego powrotu do zdrowia jest długa". Dodała, że nie może doczekać się powrotu do pracy.

Księżna Kate: trudno mi opisać, jaką ulgę czuję

Księżna Kate: trudno mi opisać, jaką ulgę czuję

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Niemiecki rząd ogłosił wprowadzenie tymczasowej kontroli na wszystkich lądowych granicach kraju. Działanie nazwał próbą rozwiązania problemu nielegalnej migracji i ochrony społeczeństwa przed zagrożeniami, takimi jak islamski ekstremizm.

Niemcy wprowadzą kontrole na granicach

Niemcy wprowadzą kontrole na granicach

Źródło:
Reuters

- W tym przypadku premier Donald Tusk absolutnie miał podstawę prawną, żeby dokonać uchylenia kontrasygnaty - tak o ruchu szefa rządu mówił w "Kropce nad i" w TVN24 minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar. Wskazywał, że to był "jedyny moment, kiedy to można zrobić".

Bodnar wskazuje na "jedyny moment", kiedy premier mógł uchylić kontrasygnatę

Bodnar wskazuje na "jedyny moment", kiedy premier mógł uchylić kontrasygnatę

Źródło:
TVN24

- Nie ma w systemie prawnym, szczególnie w konstytucji, podstawy do wycofania kontrasygnaty. Ta kontrasygnata była w ogóle niepotrzebna, jeśli wychodzimy z założenia, że decyzja prezydenta była niekonstytucyjna. To, czy podpisał to premier, czy nie, to nie zmienia charakteru decyzji prezydenta. Ona była niekonstytucyjna - powiedział w "Tak jest" w TVN24 profesor Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Odniósł się w ten sposób do decyzji premiera Donalda Tuska o uchyleniu kontrasygnaty. Sprawę skomentowali także profesor Maciej Gutowski z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, profesor Ewa Łętowska, była Rzecznik Praw Obywatelskich i sędzia Sądu Najwyższego Włodzimierz Wróbel.

Profesor Zoll: kontrasygnata była niepotrzebna

Profesor Zoll: kontrasygnata była niepotrzebna

Źródło:
TVN24

Zarząd Zieleni rozwiązał umowę z firmą odpowiedzialną za remont dwóch domków fińskich na Polu Mokotowskim. W jednym z nich po wojnie mieszkał wybitny reportażysta i pisarz Ryszard Kapuściński. Co dalej z zapowiadaną inwestycją? Zarówno koszt, jak i nowy termin zakończenia odbudowy budynków nie są znane.

Remont domków fińskich stanął w miejscu, umowa rozwiązana. "Wykonawca nie spełnił warunków"

Remont domków fińskich stanął w miejscu, umowa rozwiązana. "Wykonawca nie spełnił warunków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

30 września br. wygasa ważność orzeczeń o niepełnosprawności, które zostały wydłużone w związku ze specustawą covidową - przypomina resort rodziny. Wspominany termin odnosi się także do kart parkingowych, które umożliwiają parkowanie na tak zwanych kopertach. Co zrobić, by zachować ciągłość uprawnień?

Ważny termin dla kierowców. Bez tego wniosku posypią się mandaty

Ważny termin dla kierowców. Bez tego wniosku posypią się mandaty

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dwunastu wojskowych spadochroniarzy miało wylądować na Pustyni Błędowskiej. Wiatr zniósł ich jednak nad pobliską miejscowość Chechło (woj. małopolskie). Jak widać na filmie zamieszczonym w mediach społecznościowych, spadochron jednego z żołnierzy zawisł na linii energetycznej. Inny wylądował na dachu budynku. - Takie sytuacje się zdarzają - podkreśla komandor porucznik rezerwy Maksymilian Dura, ekspert portalu defence24.pl.

Szkolenie desantowe. Wiatr zniósł 12 wojskowych spadochroniarzy

Szkolenie desantowe. Wiatr zniósł 12 wojskowych spadochroniarzy

Źródło:
tvn24.pl

Władze gminy Rodos w Grecji odznaczyły brytyjską parę, która odwiedziła wyspę ponad sto razy. Nagrodzeni Brytyjczycy przybywają na Rodos cztery-pięć razy w roku od lat 90. i zawsze wybierają ten sam hotel.

Odwiedzili wyspę ponad sto razy. Zostali wyróżnieni przez władze

Odwiedzili wyspę ponad sto razy. Zostali wyróżnieni przez władze

Źródło:
PAP

Koszalińscy policjanci zatrzymali 30-latka, który posiadał przy sobie prawie kilogram płynnej amfetaminy. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał prokuratorski zarzut. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

Miał przy sobie płynną amfetaminę. Usłyszał prokuratorski zarzut

Miał przy sobie płynną amfetaminę. Usłyszał prokuratorski zarzut

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Dlaczego konferencja Zbigniewa Ziobry mogła mieć opłakane skutki dla śledztwa po tragedii na A1? Dlaczego Sebastian M. nie został zatrzymany tuż po wypadku, w którym zginęła trzyosobowa rodzina? Niemal rok po tragedii o swoich ustaleniach zgodził się opowiedzieć Krzysztof Wiernicki, prokurator prowadzący śledztwo. Rozmawialiśmy też z pełnomocnikiem rodzin ofiar o tym, dlaczego coraz mniej wierzą w to, że sprawiedliwości stanie się zadość. 

Konferencja, po której Sebastian M. uciekł. Prokuratura o ustaleniach rok po tragedii na A1

Konferencja, po której Sebastian M. uciekł. Prokuratura o ustaleniach rok po tragedii na A1

Źródło:
tvn24.pl

W Kalifornii i Nevadzie dużym zagrożeniem są rozprzestrzeniające się pożary. Żywioł zmusił wydanie nakazów ewakuacji dla kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców. Na niektórych obszarach ogłoszono stan wyjątkowy.

W Kalifornii i Nevadzie szaleją pożary. Tysiące zmuszonych do ewakuacji

W Kalifornii i Nevadzie szaleją pożary. Tysiące zmuszonych do ewakuacji

Źródło:
PAP, CNN, CalFire

W sądzie federalnym w Alexandrii pod Waszyngtonem rozpoczął się w poniedziałek proces wytoczony przez rząd federalny USA firmie Google, której zarzucono nadużywanie pozycji monopolisty na rynku reklam internetowych. Proces ma potencjalnie duże znaczenie dla finansów mediów internetowych.

Google monopolistą? Rozpoczął się kolejny proces

Google monopolistą? Rozpoczął się kolejny proces

Źródło:
PAP

Grupa dziesięciu wysokich rangą emerytowanych amerykańskich wojskowych poparła wiceprezydentkę USA Kamalę Harris w jej staraniach o prezydenturę. Napisali w oświadczeniu, że jest ona "jedyną kandydatką", która nadaje się do pełnienia funkcji naczelnego dowódcy kraju. Jednocześnie nazwali jej republikańskiego kontrkandydata Donalda Trumpa "zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego i demokracji".

Głos byłych wojskowych w sprawie wyborów prezydenckich

Głos byłych wojskowych w sprawie wyborów prezydenckich

Źródło:
Reuters, PAP

Film "Beetlejuice Beetlejuice" w weekend otwarcia zarobił na całym świecie 145 milionów dolarów. Tak dobry wynik od razu awansował nowy tytuł Tima Burtona do dwudziestki najbardziej kasowych filmów tego roku.

Nowy film Tima Burtona kinowym hitem. Tyle "Beetlejuice Beetlejuice" zarobił w weekend otwarcia

Nowy film Tima Burtona kinowym hitem. Tyle "Beetlejuice Beetlejuice" zarobił w weekend otwarcia

Źródło:
CNN, Deadline, Box Office Mojo, tvn24.pl

Ulubiony świąteczny film Polaków powróci do kin w zupełnie nowej odsłonie - szósta część "Listów do M." trafi na wielkie ekrany już 7 listopada. W produkcji pojawią się nowe postaci, ale nie zabraknie też dobrze znanych twarzy - Mikołaja i Doris, Kariny i Szczepana, czy Melchiora.

"Listy do M. Pożegnania i powroty". Co wiemy o szóstej odsłonie świątecznego hitu?

"Listy do M. Pożegnania i powroty". Co wiemy o szóstej odsłonie świątecznego hitu?

Źródło:
tvn24.pl

Papież Franciszek przybył do Timoru Wschodniego - najbardziej katolickiego kraju na świecie poza Watykanem. Jednakże na wizycie Ojca Świętego kładą się cieniem skandale pedofilskie, które naznaczyły historię Kościoła katolickiego w tym kraju. Najbardziej kontrowersyjną postacią jest biskup Carlos Filipe Ximenes Belo - bohater narodowy i laureat pokojowej Nagrody Nobla za walkę za niepodległość, a jednocześnie hierarcha, który miał przez dekady molestować chłopców. Gdy Franciszek wygłaszał przemówienie po przyjeździe na wyspę, mówił o historii kraju czy potrzebie "zapobiegania nadużyciom", ale nie odniósł się wprost do postaci Belo.

Drugi taki kraj na świecie. Wizyta w cieniu skandalu

Drugi taki kraj na świecie. Wizyta w cieniu skandalu

Źródło:
PAP, New York Times, CNN

Odbywający karę więzienia Harvey Weinstein został przewieziony do szpitala w Nowym Jorku w związku z pilną operacją serca - poinformował BBC jego prawnik. ABC News, powołując się na anonimowe źródła, podała, że hollywoodzki producent filmowy i przestępca seksualny już przeszedł operację po tym, jak poprzedniego wieczoru odczuwał bóle w klatce piersiowej.

Harvey Weinstein w szpitalu. Powodem pilna operacja serca

Harvey Weinstein w szpitalu. Powodem pilna operacja serca

Źródło:
Reuters, BBC

W tym tygodniu w serwisie Max zaroi się od kolejnych dobrych filmów i seriali. Na widzów będą czekać nagradzane tytuły z gwiazdorskimi obsadami, takie jak "Batman" z Robertem Pattinsonem, "Rozważna i romantyczna" z Kate Winslet, czy "Zabójstwo Jesse'ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda" z Bradem Pittem.

Wielkie hity w tym tygodniu na Max. Dużo nowości na weekend

Wielkie hity w tym tygodniu na Max. Dużo nowości na weekend

Źródło:
tvn24.pl