Tak jest
dr Barbara Labuda, prof. Radosław Markowski
Całkowite okrucieństwo i bezduszność. Ja po prostu nie wiem na co jeszcze nasz rząd czeka, żeby oni tam umarli? Dla mnie to jest jakaś cyniczna kalkulacja polityczna, z której nic dobrego nie wyjdzie - powiedziała w "Tak jest" w TVN24 działaczka opozycji w czasach PRL Barbara Labuda. W Usnarzu Górnym na granicy polsko-białoruskiej kolejny dzień koczuje kilkudziesięciu migrantów z Afganistanu. - Język polski okazuje się dla mnie zbyt ubogi, żeby opisać to, jak postępuje rząd polski. Haniebne zachowanie. Po prostu mi jest wstyd za to, że w centrum Europy jest rząd, który tak się zachowuje - dodał profesor Radosław Markowski z SWPS. - Rząd na tym okrucieństwie robi swój program. Uważa, że tak trzeba i jeszcze podaje argumenty, że trzeba za drutami kolczastymi trzymać matki z dziećmi - stwierdziła Barbara Labuda. Goście Agaty Adamek zgodzili się, że przysłanie grupy migrantów na polską granicę jest prowokacją Aleksandra Łukaszenki, ale rząd powinien potrzebujących przyjąć.