Andrzej Wnuk, Jacek Karnowski

Dlaczego w niektórych miastach jest chęć, by się szczepić, a w innych jest tylko niewielki procent osób zaszczepionych? O tym dyskutowali goście pierwszej części "Tak jest" w TVN24 - prezydent Sopotu Jacek Karnowski i prezydent Zamościa Andrzej Wnuk. W Sopocie jest 57 procent osób zaszczepionych dwoma dawkami, w Zamościu 42 procent, ale w gminie Zamość 36,6 procent. - Wynika to z bardzo świadomego społeczeństwa obywatelskiego w Sopocie. Z drugiej strony w tym, że jesteśmy zjednoczeni w nawoływaniu do szczepień - powiedział Jacek Karnowski. Przyznał, że jest "zwolennikiem, żeby wprowadzić przywileje dla tych, którzy się szczepią". - Powinniśmy przestać karać tych zaszczepionych. Jeżeli ktoś się zaszczepił, chce żyć bez lockdownów, chce być zdrowy, to dlaczego ma być narażony przez tych, którzy wierzą w jakąś czarną magię? - pytał. Andrzej Wnuk odpowiedział, że w urzędzie w Zamościu zrobiono badania pracownikom na przeciwciała. - Okazało się, że prawie 45 procent osób już przechorowało koronawirusa stąd może niechęć do szczepień. Jeśli ktoś przechorował to nie chce się szczepić, bo ma odporność - mówił. Na uwagę, że po jakimś czasie te osoby tracą przeciwciała, a eksperci podkreślają, że tylko szczepionki chronią przed wariantem Delta, odparł: - My jako urząd zachęcamy do szczepień, zrobiliśmy akcję billboardową, robimy akcję w sieci. Dodał, że "trzeba podejść do tego w sposób systemowy". - Słyszymy, że w innych krajach, np. w Czechach jest taka propozycja, że osoby, które się zaszczepią dostaną trzy dni dodatkowego urlopu, to może trzeba pójść tą drogą. Niekoniecznie kijem, ale bardziej marchewką - skomentował. - Ja po prostu namawiam i zachęcam rząd do tego, żeby podglądał lepszych, bo też w taki sposób się uczymy - powiedział. Goście Agaty Adamek dyskutowali również o Polskim Ładzie i o tym, jakie niesie skutki dla samorządów.