Tak jest

Przemysław Rosati, Robert Kmieciak

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uwzględniła odwołanie PiS od decyzji PKW odrzucającej sprawozdanie finansowe partii z wyborów parlamentarnych. W drugiej części "Tak jest" w TVN24 Andrzej Morozowski rozmawiał o następstwach takiej decyzji z prawnikami. - Wyrok formalnie istnieje. W polskim prawie nie ma czegoś takiego jak nieistnienie wyroku - tłumaczył Przemysław Rosati (prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, sędzia Trybunału Stanu), dodając jednak, że są one objęte wadą formalną. Wynika to z tego, że "nie spełnia ona przesłanek sądu w rozumieniu ustawy". Zdaniem adwokata możliwe są trzy scenariusze. W pierwszym PKW "powinna podjąć uchwałę o przyjęciu tego sprawozdania", w drugim - PKW sprawozdania nie przyjmie, w trzecim przypadku pojawia się pytanie, "czy pan minister finansów klinie przelew". Robert Kmieciak (prokurator, prezes stowarzyszenia "Lex Super Omnia") tłumaczył, że także "sędziowie powołani do tej izby są objęci trwałą nieusuwalną wadą". - W przestrzeni publicznej ważność i waga tego orzeczenia może być podważana przez organy państwa - mówił. W jego przekonaniu najbardziej prawdopodobny jest trzeci scenariusz, w którym minister finansów nie wypłaci pieniędzy PiS.