Tak jest

dr hab. Sławomir Sowiński, dr hab. Małgorzata Molęda-Zdziech

Prezydent ma taką możliwość i z niej korzysta. To podnoszone napięcie powoduje, że zainteresowanie jest większe i przyciąga uwagę - mówiła w "Tak jest" dr hab. Małgorzata Molęda-Zdziech, odpowiadając na pytanie, dlaczego Andrzej Duda zwleka z wyznaczeniem nowego premiera. Zdaniem politolożki, prezydent postępuje w ten sposób, bo dzięki temu podtrzymuje zainteresowanie tym tematem i swoją osobą. Zdaniem dr. hab. Sławomira Sowińskiego w obecnej sytuacji widoczne są dwie rzeczy. - Po 15. października następuje wyraźne przemeblowanie na scenie politycznej i myślę, że pan prezydent próbuje po prostu wejść do gry w nowej roli. Chce być takim spiritus movens. Stawia swoje warunki, przedstawia swój scenariusz. Trudno się temu dziwić, w końcu jest politykiem - ocenił politolog. Jak dodał, możliwe, że działania Andrzeja Dudy mają też na celu "rozwodnienie radości" po wygranej opozycji. - Kluczowy jest 13. listopada. Jeżeli wtedy nowa koalicja wybierze taką wyraźną większością marszałka Sejmu, to wtedy wydaje mi się, że pan prezydent nie będzie miał żadnych pretekstów, żeby ten spektakl wydłużać - stwierdził dr Sowiński.