Tak jest
Radosław Gawlik, Elżbieta Radwan
W sobotę w dzielnicy Przylep w Zielonej Górze doszło do pożaru hali, w której składowane były substancje niebezpieczne. W hali znajdowało się około pięciu tysięcy metrów sześciennych materiału. Radosław Gawlik (ekolog, prezes EkoUnia, działacz partii Zieloni) w pierwszej części programu "Tak jest" w TVN24 ocenił, że "to, co dzieje się w rządzie, jeśli chodzi o import odpadów niebezpiecznych i zasypywanie nimi Polski, to działalność mafijna". - Państwo tu nie działa, a w szczególności rząd, który od 8 lat rządzi. Wskazywanie na poprzedników jest jałowe w sytuacji, kiedy mają wszystkie instrumenty po pożarach, żeby uporządkować sytuację. To nie jest pierwszy pożar - wskazał. Elżbieta Radwan (burmistrz Wołomina) powiedziała, że "przebija stawkę". - W Zielonej Górze tych odpadów szacowanych było na około 5 tysięcy ton. W Wołominie, na terenie nienależącym do miasta, szacuje się, że jest to 16-20 tysięcy ton. Od pierwszego dnia, kiedy dowiedzieliśmy się o problemie, monitorujemy i zachęcamy do współpracy oraz pomocy mieszkańcom gminy Wołomin, wszystkie instytucje, które w tym państwie są powołanie do niesienia takiej pomocy - dodała.
Zobacz także: Wody czerwone. Kto zapłaci za odpady z fabryki trotylu?