Tak jest
Dominika Wielowieyska, Tomasz Żółciak
W najnowszym sondażu poparcia przeprowadzonym przez Kantar Public koalicja KO, Polski 2050 i PSL może liczyć na 40,3 procent poparcia, PiS na 35,2 procent, a Lewica na 9,2 procent. - To jest sytuacja optymalna dla opozycji, biorąc pod uwagę realia polityczne - skomentowała w trzeciej części programu "Tak jest" Dominika Wielowieyska ("Gazeta Wyborcza"). Zaznaczyła, że "w takiej sytuacji ta trójkoalicja przeskakuje PiS, co ma bardzo psychologiczne znaczenie i będzie miała premię mandatową". Według niej owa koalicja nadal rządziłaby razem z Lewicą, ponieważ "miałaby szansę na większość przełamującą prezydenckie weto". Zwróciła również uwagę na wysoki procent wyborców niezdecydowanych i jej zdaniem ten psychologiczny skok ponad PiS spowodowałby przyłączanie się niezdecydowanych do zwycięzców. Tomasz Żółciak ("Dziennik Gazeta Prawna") stwierdził, iż na to liczy Platforma Obywatelska, że ci niezdecydowani będą kluczem do zwycięstwa. Przypomniał, że w sytuacji, w której ugrupowania opozycyjne pójdą osobno, wciąż wygrywają z PiS, "ale to się przekłada na niewielką większość". - Czy to będą dwa, czy trzy bloki, to ten wynik idzie ewidentnie do góry. To jest bardziej komfortowa większość - dodał.