Porozumienie z Porozumieniem rozbite o nieporozumienie

Na początek Maciej Mazur zaprasza na posiedzenie klubu milionerów - są eleganccy, wykształceni i mają legitymację Prawa i Sprawiedliwości. Progiem wejścia do klubu jest milion złotych rocznego dochodu, ale nie można go zarobić we własnej firmie, ani w prywatnej. Liczą się tylko spółki Skarbu Państwa. Następnie w "Rankingu Mazura" o związku, który nie wytrzymał próby czasu. Z wielkim hukiem skończył się, od początku dość egzotyczny, związek AgroUnii z Porozumieniem. Skończył się klasycznie w atmosferze pretensji i dochodzenia, kto tu kogo rzucił pierwszy, kto nie dotrzymywał słowa i kto wystawił partnera do wiatru. Czy liderka Porozumienia zerwała z AgroUnią na Twitterze, czy to AgroUnia z Porozumieniem zerwała w radiu? W programie także o historii z kroniki policyjnej. Kompletnie pijany obywatel przyjechał samochodem na komisariat, żeby zgłosić kradzież auta. Oczywiście tego samego, którym przyjechał i które było zaparkowane przed komendą. Trudno jednoznacznie stwierdzić, co tym zuchem kierowało. Jednoznacznie za to stwierdzono, że to on kierował tym niby skradzionym wozem, więc paragrafy będą dwa. Oprócz tego o zaangażowaniu uczuciowym wśród rady ministrów, które osiągnęło nienotowany wcześniej poziom, drewnianej wierzy obserwacyjnej, z której można podziwiać widok, którego nie ma, oraz o tym, co się dzieje za kratami. Wydanie prowadził Maciej Mazur.