Opinie i wydarzenia

Starcie Macierewicza z Tomczykiem. "Ludzie zadają pytania, dlaczego pan jeszcze nie siedzi"

Podczas posiedzenia Sejmu Antoni Macierewicz odniósł się do raportu Ministerstwa Obrony Narodowej o podkomisji smoleńskiej. Poseł PiS zarzucał resortowi "złamanie prawa i przestępstwo przy przejmowaniu materiałów". Zapowiedział wniosek do prokuratury w tej sprawie. Podczas swojego wystąpienia zwrócił się do Sejmu określeniem "wysoki sądzie". - Przepraszam, wysoka izbo. Ale sąd będzie w tej sprawie, bo to jest przestępstwo - ocenił Macierewicz. Do tej pomyłki odniósł się w odpowiedzi na pytanie wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk. - Ta freudowska pomyłka pana Macierewicza nie jest przypadkowa. Bardzo cieszę się, że pan się już przyzwyczaja. Rzeczywiście, proszę się do tego bardzo dobrze przygotować - powiedział Tomczyk. Stwierdził, że Macierewicz jest "nie tylko oszustem, ale też słabym znawcą prawa". Dodał, że podkomisja smoleńska działała "nierzetelnie i oszukańczo w stosunku nie tylko do narodu polskiego, ale też do państwa polskiego, do przepisów prawa, co zostało ponad wszelką wątpliwość udowodnione". - Kłamstwem walczy się prawdą. Pana kłamstwo smoleńskie upadło. Teraz jest czas na pana rozliczenie - mówił Tomczyk.