Opinie i wydarzenia
"Niech nikt nie liczy na grubą kreskę". Bodnar o rozliczaniu PiS
Od stycznia 2024 roku zmagamy się w Polsce z procesem rozliczeń za dokonane naruszenia prawa w latach 2015-2023 - mówił podczas konferencji prasowej minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar. Wyjaśnił, że obecnie prokuratura prowadzi 20 postępowań śledczych. - Traktuje jako priorytet, aby prokuratura skrupulatnie zajmowała się tymi sprawami. Niech nikt nie liczy na grubą kreskę - podkreślił Bodnar. Odniósł się także do afery Funduszu Sprawiedliwości. - Śledczy badają wiele wątków. Sprawa ma charakter rozwojowy, prawdopodobnie obejmie szerokie grono osób - mówił szef resortu sprawiedliwości. Dodał, że w przypadku Marcina Romanowskiego "kwota związana z zarzutami wynosi 112 milionów złotych". - Nie mieliśmy sytuacji, żeby osoba pełniąca tak ważne stanowiska publiczne była objęta tak poważnym postępowaniem prokuratury - stwierdził Bodnar. Wytłumaczył też, że według ustaleń prokuratury immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, na który powołuje się Romanowski, nie wyłącza możliwości postawienia zarzutów, zatrzymania i aresztowania. Komentował także decyzję sądu, który odrzucił wniosek prokuratury o aresztowanie Romanowskiego. - Decyzja sądu nie przekreśla śledztwa w sprawie Funduszu Sprawiedliwości - powiedział Bodnar. Zapowiedział również, że będą kierowane kolejne wnioski o uchylanie immunitetów. Najbliższy ma dotyczyć Michała Dworczyka.