Opinie i wydarzenia
Hołownia o rządzie premiera: lubię teatr, ale nie zawsze odpowiada mi repertuar
Dziś wejdziemy w godziny wieczorne, dlatego że to początek kadencji i ciężko było zgrać terminy - mówił marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Jak zaznaczył, "jesteśmy w sytuacji, w której wszyscy ponosimy konsekwencje tego, że Sejm był zamknięty przez prawie kwartał". Przypomniał przy tym, że ostatnie posiedzenie poprzedniej kadencji skończyło się 30 sierpnia. Hołownia został też zapytany o jego nieobecność na zaprzysiężeniu nowego rządu Mateusza Morawieckiego. - Lubię teatr, ale nie zawsze odpowiada mi reprertuar - skomentował. Jego zdaniem "to, co się stało w Pałacu Prezydenckim, jest czymś, co nie powinno się wydarzyć". Dla niego "to rzecz, która wymyka się cywilizowanym standardom demokracji, przekazywania władzy, kultury politycznej". - Ktoś chyba nie umie przegrywać - dodał Hołownia. Mówiąc o komisjach śledczych, wskazał, że "powinniśmy postawić na to, by wreszcie pojawiło się przy komisjach śledczych, coś, co pojawia się przy rozmowach o wysokości kar: nieuchronność". - Nieuchronność konsekwencji, a nie medialność powinna być dziś podstawowym priorytetem - powiedział.