Opinie i wydarzenia
Premier o podatku od zbiórek: być może nadgorliwość niektórych urzędników doprowadziła do zamieszania
W czwartek podczas wizyty w piekarni "Żytnia" w Dąbrówce niedaleko od Warszawy premier został zapytany w sprawę tak zwany podatku od zbiórek. Zadeklarował, że nie pozwoli, "żeby to w jakikolwiek sposób wpłynęło na kwestie zbierania środków na cele charytatywne i tego typu inicjatywy". - Wydałem już dyspozycję Ministerstwu Finansów, żeby niezwłocznie uściślili te kwestie. Organizacje pomocowe mogą być spokojne, że te rozwiązania w żaden sposób nie wpłyną na ich bardzo ważną aktywność - oświadczył. Podkreślił, że żadnego nowego opodatkowania zbiórek nie będzie. - Wracamy do takiego stanu, jaki był wcześniej. Trzeba powiedzieć uczciwie, że nadgorliwość niektórych urzędników, ale też być może dobra wola - chcieli coś uszczelnić, zmienić - doprowadziła do tego zamieszania, którego już nie ma - zaznaczył Morawiecki. Premier został również zapytany o środki z funduszu ministra edukacji Przemysława Czarnka, które zostały przekazane do organizacji zbliżonych do PiS. Wielomilionowe dotacje przeznaczane były na zakup nowych siedzib. Szef rządu odpowiedział, że "zamierza podziękować ministrowi Czarnkowi za to, że stara się według bardzo jasnych, transparentnych i obowiązujących wszystkich kryteriów wspomagać różne organizacje pozarządowe".